Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Word 2007 - odzyskanie nadpisanego dokumentu zapisz zamist zapisz jako...

#1
Witam,
Mam mały problem. Zapisałam sobie w wordzie dokument, następnie na tym starym dokumencie utworzyłam nowy i zamiasyt opcji "zapisz jako.." wcisnęłam "zapisz". Tym sposobem nowy dokument zapisał się na starym. Czy jest mozliwość odzyskania tego pierwszego dokumentu? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie Smile
P.S. Gdyby była możliwość odzyskania owego dokumentu proszę o łopatologiczne wyłuszczenie mi dyrektyw Big Grin
#2
Możliwość odzyskania nadpisanego dokumentu teoretycznie jest. W praktyce różnie z tym bywa ponieważ odzyskiwanie jak zawsze zależy od wielu okoliczności, przede wszystkim od tego czy od momentu utraty pliku było cokolwiek zapisywane na dysku na którym znajdował sie plik, jak było to szanse maleją. Jak po nadpisaniu dokumentu program Word został zamknięty to pozostaje skorzystać z jakiegoś programu do odzyskiwania. Spróbuj użyć np. programu Undelete Plus 2.98

Pozdrawiam.
#3
No więc pognałam na programosy, ściagnęłam plik, ale za żadne skarby mi go nie chce zainstalować Sad Każdorazowo przycisk "next" nie reaguje Sad
#4
mahboula napisał(a):Witam,
Mam mały problem. Zapisałam sobie w wordzie dokument, następnie na tym starym dokumencie utworzyłam nowy i zamiasyt opcji "zapisz jako.." wcisnęłam "zapisz". Tym sposobem nowy dokument zapisał się na starym. Czy jest mozliwość odzyskania tego pierwszego dokumentu? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie Smile
P.S. Gdyby była możliwość odzyskania owego dokumentu proszę o łopatologiczne wyłuszczenie mi dyrektyw Big Grin
w przyszlosci od razu zapisz w takim wypadku dokument jeszcze raz pod nowa nazwa (zapisz jako...) a nastepnie tak dlugo naduszaj ctrl+z (undo/cofnij) az wroci do pierwotnej wersji i takowa znowu zapisz
w tej chwili (i zawsze po zamknieciu worda po takim faux pas) domowymi metodami dokument jest nie do odzyskania
kol. szunaj mial raczej na mysli profesjonalne (raczej sprzetowe) operacje na dysku, dokonywanie np. na zamowienie organow scigania itp.
#5
Dokument nadpisywany jest zapisywany w tych samych sektorach co dokument oryginalny, zatem zadne oprogramowanie do odzyskiwania utraconych plikow nie pomoze. Ale kiedys czytalem, ze ponoc wordowskie dokumenty nigdy nie usuwaja tresci, ktora sie raz w nich utworzy i zapisze (rodzaj kontroli wersji). Czy to prawda - nie wiem. Ale sprawdz czy nie utworzyla sie kopia zapasowa dokumentu w folderze zawierajacy oryginalny plik (bedzie ukryty, wiec musisz wlaczyc wyswietlanie ukrytych plikow), choc nawet jesli, to bedzie zawierala najprawdopodobniej ta sama tresc, co ostatnio zapisany dokument. Mozesz tez sprawdzic zawartosc folderu tymczasowego ("c:\documents and settings\twoj uzytkownik\ustawienia aplikacji\temp" - gdzie katalog 'ustawienia aplikacji' jest ukryty), gdzie word tworzy pliki tymczasowe (beda sie zaczynaly od znaku tyldy '~').
#6
No cóż, bardzo Wam dziękuję za pomoc. Wygląda na to, że już nie odzyskam tego dokumentu. Wiem, że normalnie zapisuje się dokument "zapisz jako", ale chyba lekko roztargniona byłam i poszło Smile
Czyli ten program, który polecił mi kolega szumaj na nic mi się nie przyda i mogę go wywalić, tak?
Pozdrawiam
#7
Krizz napisał(a):Dokument nadpisywany jest zapisywany w tych samych sektorach co dokument oryginalny, zatem zadne oprogramowanie do odzyskiwania utraconych plikow nie pomoze.

Sam się kiedyś zdziwiłem, ale w praktyce nigdy tak się nie dzieje Smile Zwykłe zapisywanie pliku, mimo że pod tą samą nazwą zawsze powoduje zapisanie go w nowej lokalizacji w nowych sektorach (sprawdzone empirycznie). Tak więc może istnieć na dysku wiele kopii tego dokumentu (tyle ile razy był zapisywany). Problemem może być ich odnalezienie. Trzeba użyć programu, który odzyskuje dane wyszukując je w wolnym miejscu na dysku, a nie tylko sprawdzając skasowane rekordy w tablicy MFT (dobrze się nadaje do tego program File Scavenger (niestety płatny) jednak przy odzyskiwaniu danych w tym trybie mamy zapewnioną zabawę na parę ładnych godzin Wink )

Krizz napisał(a):Ale kiedys czytalem, ze ponoc wordowskie dokumenty nigdy nie usuwaja tresci, ktora sie raz w nich utworzy i zapisze (rodzaj kontroli wersji). Czy to prawda - nie wiem.

Potwierdzam - to prawda. Standardowo ustawiony Word zawsze 'dokleja' nową treść do pliku, a stara pozostaje (chyba, że użytkownik wybierze 'zapisz jako...' - wtedy jest zapisywane tylko to co widać). Miałem kiedyś program, który umożliwiał odczytanie wszystkiego co zostało zmienione, usunięte itd. z takiego dokumentu. Jednak nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywał, ani go znaleźć na necie....
#8
Hmmmm, czyli jednak miałabym szansę na znalezienie tego co "zgubiłam"? Ja jestem dość uparta, tylko muszę wiedzieć, że mój upór zostanie nagrodzony Big Grin A tym progamem, który proponował mi pierwszy kolega opłaca się próbować, czy od razu zająć się tym płatnym?
#9
Na 100% dałoby się to zrobić przy pomocy tego programu do odczytywania edycji plików Word i taki sposób bym polecał, ale naprawdę nie mam pomysłu jak go znaleźć na googlach. Pamiętam tylko jak przez mgłę, że to co zostało w tekście zmienione lub usunięte, było widoczne takim przekreślonym tekstem, można też było rozróżniać poszczególne wersje...


Oczywiście możesz też próbować odzyskiwać za pomocą tych programów do odzyskiwania skasowanych danych, ale czeka Cię wtedy zdecydowanie więcej pracy. Jeśli masz pojemny dysk z dużą ilością wolnego miejsca, to możesz znaleźć setki jeśli nie tysiące dokumentów, więc przejrzenie tego wszystkiego może trochę potrwać (niestety przy odzyskiwaniu z wolnego miejsca nazwy plików będą typu 001.doc; 002.doc; 003.doc itd.). No i nie ma też gwarancji sukcesu...

--------------
Edit.
Właśnie zauważyłem jeszcze jedną rzecz. W momencie gdy zapisujemy plik, robiona jest kopia starej wersji pod nazwą ~WRL0001.tmp (w tym samym katalogu co dokument). Spróbuj więc użyć np. tego programu Undelete i poszukaj pliku o tej nazwie. Po odzyskaniu wystarczy mu zmienić nazwę i gotowe Smile
#10
T-1000 napisał(a):Edit.
Właśnie zauważyłem jeszcze jedną rzecz. W momencie gdy zapisujemy plik, robiona jest kopia starej wersji pod nazwą ~WRL0001.tmp (w tym samym katalogu co dokument). Spróbuj więc użyć np. tego programu Undelete i poszukaj pliku o tej nazwie. Po odzyskaniu wystarczy mu zmienić nazwę i gotowe Smile
dokladnie
nie wiem kiedy i ktora wersja worda "dopisywala" nowy tekst za starym, ale musialo byc to dosc dawno temu
obecnie to wyglada jak wyglada a po prawidlowym zamknieciu programu wszelkie tempy sa zwykle usuwana (czasem przypadkiem cos moze tylko pozostac)
moim zdaniem na odzyskanie danych szanse sa minimalne
natomiast edukacyjnie mozna sie aplikacjami pobawic
#11
Frank Holman napisał(a):dokladnie
nie wiem kiedy i ktora wersja worda "dopisywala" nowy tekst za starym, ale musialo byc to dosc dawno temu

No nie wiem jak jest w nowych wersjach. Mam Worda 2003 i standardowo jest w nim ustawiony szybki zapis, który polega właśnie na dopisywaniu tylko informacji o tym co się zmieniło. Widać to nawet po rozmiarze dokumentu jaki się edytuje, bo ten nigdy nie maleje...
#12
Cytat:standardowo jest w nim ustawiony szybki zapis
a a to ja to mam akurat odznaczone
ale skoro mowisz ze fabryczne jest inaczej ...
#13
To Wy używacie M$ Worda? Undecided
#14
Nie uzywac dla zasady? Niby dlaczego - jest legalny, jesli chce wyslac komus pdf-a, to drukuje na pdfcreatora i tyle. Co by nie mowic o wadach Office-a, to jednak nie jest to produkt zly (chociaz ribbony od 2007 sa okropne).
#15
A ja właśnie przez Ribbony w 2007 wróciłem z Open Office do M$ Office, niesamowicie ułatwia mi to pracę edycję wszelkich dokumentów etc.
#16
cin napisał(a):Nie uzywac dla zasady?
Gdybym dostał go za darmo to czemu nie, ale przy tej je***tej cenie (jak wszystko ze stajni MSu) - w życiu.

cin napisał(a):Co by nie mowic o wadach Office-a, to jednak nie jest to produkt zly (chociaz ribbony od 2007 sa okropne).
Może i wciąż lepszy od Ooo, ale całość rozbija się o absurdalną cenę i brak kompatybilności z czymkolwiek.

No i kolejną sprawą jest łamanie stereotypu istniejącego wciąz w świadomości wielu ludzi, firm i organizacji, że pakiet biurowy = MS Office, przez co wciąż jestem zmuszany do konwersji otrzymywanych docx'ów, beztrosko generowanych przez bezmyślnych kretynów nieświadomych istnienia ustawy zakazującej urzędom przesyłanie dokumentów do-edycji w tym formacie do formatu widzianego przez Ooo. Na szczęscie Ooo 3.0.1 czyta docxy, szkoda tylko, że wiele formularzy jest bezużytecznych po otwarciu ich w Ooo (dotyczy to też doc'ów).
Tak - w tym przypadku dla zasady, bo mnie wk**wia głupota.
#17
T 1000, czy to może, któryś z tych programów? Ja się na tym zupełnie nie znam Sad
zapomniałam wkleić Smile Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
#18
Niestety to żaden z nich... a próbowałaś coś podziałać tymi programami do odzyskiwania skasowanych plików? (np. żeby odnaleźć ~WRL0001.tmp)
#19
moim zdaniem z kazdym dniem uzywania przez autorke tego komputera, dysputa robi sie coraz abstrakcyjniejsza

Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Cytat:Jeśli straciłeś dane jak najszybciej wyłącz komputer - nie zamykaj systemu

Jeżeli straciłeś dane nie wyłączaj systemu w typowy sposób. Odłącz zasilanie (wyciągnij wtyczkę komputera stacjonarnego lub przytrzymaj dłużej wyłącznik komputera przenośnego). W momencie prawidłowego zamykania systemu komputer zapisuje zmiany, jakie zaszły podczas pracy systemu. Proces ten polega na tworzeniu nowych plików. Kiedy nowe pliki zostają zapisane na miejscu usuniętych, prawdopodobieństwo odzyskania utraconych informacji znacznie się zmniejsza. Dlatego nie stosuj wtedy zasady: zamykaj poprawnie system. Takie zachowanie zwiększa szanse odzyskania wszystkich utraconych danych.
po tym z oczywistych wzgledow dysku nie wolno wogole uzywac az do potraktowania go specjalistycznym programem do odzysku danych
#20
Abstrakcja to moje drugie imie Smile Nie, jeszcze nie probowalam, bo ten program, ktorego nazwa padla w pierwszej odpowiedzi na moj post nie chce mi sie uruchomic, a innych jeszcze nie miałam jeszcze czasu poszukać, bom nieobecna byla :o.
  


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Office 2007 czy 2010? Likwidacja ribbonów (wstążek) w najnowszym Office po latach... Guest 6 3,221 21.11.2018 23:24
Ostatni post: Spartan
  Windows XP Problem z otworzeniem dokumentu.rtf kwadraty zamiast tekstu. Microsoft Office 2007 piodrus 5 1,316 15.01.2011 23:05
Ostatni post: whizp
  Po otwarciu dokumentu Word otwiera mi się ostatnia strona zamiast pierwszej krasy191 1 708 08.09.2010 21:50
Ostatni post: piotrino1
  Odczyt dokumentu word po odzyskaniu dokumentu programem O&O DiskRecovery KarasS 8 1,098 30.04.2010 21:36
Ostatni post: KarasS
  Windows XP Odzyskanie nadpisanego pliku WordPad Szpenio21 4 1,422 07.07.2009 08:28
Ostatni post: Szpenio21
  Office 2007 Błąd Instalacji Hooch 7 817 19.11.2008 23:17
Ostatni post: Bitterman
  Nowy Microsoft Office 2007 który wyszedł razem z Vistą - jak wam się podoba? CzarnaMamba 2 493 22.08.2007 15:08
Ostatni post: sztosz
  Office 2007 i program OneNote - jak to najefektywniej wykorzystać? komputronik 5 763 15.08.2007 21:06
Ostatni post: einstein-malysz
  Office 2007 vs. 2003,XP,2000 czyli wasze zdanie na temat wstążek i zmian infterfejsu wojtek_z_krakowa 5 1,201 15.08.2007 12:56
Ostatni post: hyde
  Permission for this document is currently restricted. WORD 2007 sztosz 12 1,127 29.06.2007 12:04
Ostatni post: cin

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości