Windows XP Zaraz po włączeniu kompa pojawia sie "American Megatrends" czarny ekran nie startuje.

Witam !!!

Ponownie kolega ma kłopoty.Wszystko to przez Kazaa,Torent.. i jeszcze coś tam...

Ściągał ostatnio jakiś film i muzykę i teraz nie może odpalić windowsa.Zaraz po włączeniu kompa pojawia mu sie czary ekran i jakiś napis w rodzaju "American Media trend..."(nie widziałem tego opowiadał mi to przez telefon ale wydaje mi się że ściągnął sobie jakiś program czy aplikację...???)
Kilka tygodni temu zrobiłem mu obraz dysku i teraz nawet nie może go odtworzyć.
Wkłada dyskietkę z GHOST'em do napędu robi restart i... to samo - czarny ekran z napisem "American Media Trend...." !!!???
Próbował uruchomić kompa w SAFE MODE i nic z tego,próbował restart przytrzymując F12 aby określić skąd ma komp bootować - i tu to samo...??!!

Czy macie jakiś pomysł co to może być i jak to "ugryść".Mam sie z nim widzieć za dwa dni i chciałbym mu pomóc ale nie bardzo wiem jak...
Proszę...

American Megatrends Inc. czyli AMI to firma 'produkująca' BIOS-y. A więc to co kolega widzi to IMO żaden wirus [jak na razie] tylko pierwszy ekran jaki widzi większość użytkowników pecetów zaraz po odpaleniu komputera [zdaje się, że jest wtedy przeprowadzany Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę! czyli sprawdzana 'lista obecności' w kompie]. A jeśli tak to jak na moje oko jeśli coś jest nie tak to albo powinien pikać głośniczek w obudowie [sygnalizując awarię/brak czegoś] albo przynajmniej powinien pojawić się jakiś komunikat. Wypytaj dokładnie kolegę co słyszy i widzi na ekranie.

Oczywiście są to tylko moje domysły, ale jeśli nie pomoże, zresetowanie BIOS-u zworką na płycie głównej to myślę, że BIOS został uszkodzony i kolega musi go reanimować. I tu ważne jest czy przy starcie komputera świeci się kontrolka stacji dyskietek, jeśli tak to da się to zrobić. Jeśli kontrolka ta się nie świeci to gorsza sprawa, bo wówczas kość BIOSu należy dać do zaprogramowania ewentualnie zakupić nową kość z już zaprogramowaną odpowiednią wersją BIOSu.
Pozdrawiam.

Jeżeli jednak będzie wsiał na tym ekranie to poczytaj jaki komunikat wyświetla i postaraj się wejść do BIOSU i ewentualnie dać ustawienie domyślne Load Default.

Witam !!!

Dzieki za odzew.Właśnie z nim rozmawiałem i powiedział mi,ze w końcu udało mu sie odpalić kompa ale w sposób taki,ze przy pierwszym screenie gdzie na czarnym ekranie pojawia się ten napis "American...." jest gdzieś niżej(dalej tego nie widziałem i nie znam szczegółów! ! ) miejsce do bootowania...(???) tak mi tłumaczył przez telefon.
Jak już tak za pierwszym razem odpalił system,wydawało się ,że jest OK,ale - Nie !! Po kolejnym restarcie - to samo !!
Najdziwniejsze jest to,że uruchomił GHOST'a i przywrócił obraz a mimo to - problem nie zniknął.Nie wiem na ile mu wierzyć.Póki sam tego nie zobaczę opieram się tylko na tym co mi opowiada przez telefon.

Problem postał po tym jak drugi kolega kopiował sobie film z jego kompa na swój.Podobno połączył kablem(nie wiem jakim) i po skopiowaniu już tak się stało.
Więcej szczegółów będę znał dopiero pojutrze wieczorem ponieważ kolega jest teraz w delegacji i wróci dopiero w czwartek.
Póki co może jeszcze jakieś sugestie..
Dzieki..!!

PS.@vacu ! ! !
Prawdopodobnie będzie to ten problem co podpowiadasz,tyle,że nie wiem czy cokolwiek słyszy bo jego syn ma na stałe podpięte słuchawki.Muszę mu na to zwrócić uwagę.
Znalazłem nawet odpowiednie strony po angielsku(mój kolega to Serb,więc po polsku nie bardzo mu wytłumaczę a tak przynajmniej sobie poczyta o co chodzi)

Witam
może po prostu kopiował przez przepięcie taśmy dysku i źle później podłączył dysk do swojej MoBo, nie wykrywa dysku i stąd te klocki.

Sorki ale nie mogę się powstrzymać... to jest po prostu silniejsze ode mnie...

Cytat:Zaraz po włączeniu kompa pojawia mu sie czary ekran i jakiś napis w rodzaju "American Media trend(...)"

...gdyby było na tym forum jakieś miejsce do wrzucania najlepszych grypsów tutejszych użytkowników, ten tekst powinien był sie tam znaleźć a po nim to:

Cytat:(w odpowiedzi na Vacu: "...A jeśli tak to jak na moje oko jeśli coś jest nie tak to albo powinien pikać głośniczek w obudowie...")
Prawdopodobnie będzie to ten problem co podpowiadasz,tyle,że nie wiem czy cokolwiek słyszy bo jego syn ma na stałe podpięte słuchawki.

Nie obrażaj się, Waldek, rozumiem że nikt nie wie dopóki sie nie dowie, ale to jest po prostu... zabawne

Witam !!!

Rzeczywiście wyszło to śmmiesznie,ale opieram się jedynie na takich informacjach jakie przekazał mi przez telefon.

A co do słuchawek,miałem na myśli to,że jak jego syn je podpiął do kompa(laptopa) to automatycznie wyłączył sie jakikolwiek dźwięk i stąd moje (śmeszne) sformułowanie,że "..nie wiem czy cokolwiek słyszy..."

Witam

Waldek napisał(a):.../A co do słuchawek,miałem na myśli to,że jak jego syn je podpiął do kompa(laptopa) to automatycznie wyłączył sie jakikolwiek dźwięk i stąd moje (śmeszne) sformułowanie,że "..nie wiem czy cokolwiek słyszy..."

akurat słuchawki nie mają tu znaczenia, ostrzeżenia dźwiękowe biosu o uszkodzeniach sprzętu pochodzą z głośnika w obudowie (chyba że go nie ma tak jak ja, to nic nie usłyszy).

Witam !!!
Napisze na pewno co to jest i czy udało sie to zlikwidować..
Zastanawia mnie to że nie udało mu się przywrócić obrazu GHOST'em.No chyba że jak coś walnęło w BIOS'ie to i GHOST nic tu nie poradzi..

Czytałeś mój postjak chcesz przywrócić obraz dysku, skoro jest konflikt sprzętowy.

bodek napisał(a):Witam
może po prostu kopiował przez przepięcie taśmy dysku i źle później podłączył dysk do swojej MoBo, nie wykrywa dysku i stąd te klocki.

Waldek napisał(a):Witam !!!
Napisze na pewno co to jest i czy udało sie to zlikwidować..
Zastanawia mnie to że nie udało mu się przywrócić obrazu GHOST'em.No chyba że jak coś walnęło w BIOS'ie to i GHOST nic tu nie poradzi..

Jeżeli system się nie bootuje co do końca nie wiadomo, to po pierwsze napewno BIOS pokazuje jakiś informacje ( tutaj przydalo by się zobaczyc jakie), przywrócenia obrazu z ghosta nic nie da jeżeli bios sygnalizuje jakiś błąd. Po drugie Waldek takie rozpawy nic nie wnoszą bo nie wiemy dalej co się dzieje z kompem, co się wyświetla itp, to że wyświetla się napis American Media trend nic nie mówi.

Witam !!!

Własnie widziałem kompa(laptopoa SONY VIALO) mojego kolegi.Piszę szybko żeby nie zapomnieć co tam było.
Otóż po kliknięciu na start pojawia się na moment logo VIALO potem słychać cichutki bleep(jeden) i ..pojawia się główny screen Amarican Megatrends zapełniony napisami jak niżej:

Press F2 to Setup
Checking NURAM....
Inatilazing USB Controles....Done
512MB OK
Auto-Detecting Pri Master....IDE Hard Disk
Auto-Detecting Sec Master....ATAPI CDROM
Pri Master: M030AD1A IC25N060ATMRo4-0
Ultra DMA Mode -5 S.M.A.R.T. capable and status BAD
Sec Master:1.00 MATHITAUJ - 820 D
Ultra DMA Mode - 2
Auto-Detecting USB MAS Storage Devices...
00USB Mass Storage Devices Found and Configured
Pri Master Hard Disk: S.M.A.R.T. Status BAD
Backup and Replace Press F2 to Resume

Gdy klikam F2 pokazuje mi się BIOS gdzie na pierwszym screenie są detale dotyczące wersji.Inne zakładki to Advance - gdzie można skonfigurować inne ustawienia,BOOT - (wiadomo) oraz EXIT - gdze są różne opcje tego EXIT.Jakąkolwiek by się nie wybrało to ładowanie systemu jest niemożliwe.Wszystko powraca do tego samego,ale jeżeli nic nie zmienimy i po wejściu w zakładkę EXIT wybieram opcję EXIT bez zapisania zmian to...system ładuje sie bez problemu i wszystko działa OK ! ! ! !? ? ?

Jestem jednak za cieńki aby zmienić mu ustawienia BIOS'u.Kolega nie wytrzymał i przed wizytą u mnie podjechał do servisu gdzie powiedzieli mu(nie przyglądając się dokładnie) że to "poszedł" Hard Disk.(coś może i w tym jest bo przy zapisie Pri Master Hard Disk stoi napisane BAD )

Ps.Kontrolka CDROM'u nie świeci przy ładowaniu systemu

Prosze o Waszą opinię co o tym myslicie...???

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Zapomniałem jeszcze dodać jak do tego wszystkiego doszło.Otóż jeden kolega chciał skopiować film,który on wcześniej ściągną BitTorennem,drugi natomiast podłączył kompa tamtego kolegi do modemu ADSL,tak że połączenie wyglądało komputer - modem - komputer.
Ten co to podłaczał zmienił jedynie ustawienia Firewall'a(tak mi powiedział kolega).Po wszystkim przywrócił stare ustawienia i ten co sobie skopiował film cieszy się oglądaniem a ten który mu użyczył źródła - ma to co opisałem wyżej

Skoro z danych S.M.A.R.T. wynika, że główny dysk jest BAD, to niestety raczej na 100% jest uszkodzony...

dokładnie jak najszybszy backup danych na inny nosnik i dysk do wymiany, poprostu S.M.A.R.T sygnalizuje że dysk się kończy i może nastąpić jego uszkodzenie. Odnośnie twojego opisu skopiowania filmu, moim zdaniem to przypadek poprostu tak się stało że nałożyło się to z tym komunikatem

Witam !!!

Dzieki za odpowiedzi.
Nie pisałem tego wcześniej aby nic nie sugerować,ale skoro wszystko wskazuje na to,że to HDD to czy przyczyną jego "padnięcia" mógłbyć częsty a czasem bardzo częsty format..??
W jego kompie nigdy nic nie grało dziwił się ,że u innych jest szybciej,lepiej i bezpieczniej.Pokazałem mu kiedyś jak należy posługiwać się dyskiem startowym aby przywrócić system od nowa i tak mu się to spodobało,że czasami robił to dwa,trzy razy w miesiącu.Męczył się przy tym zawsze z przywracaniem wszystkich programów które na codzień mogły by mu sie przydać,więc pokazałem mu jak GHOST'em zrobić obraz i przywrócić go szybciej niż normalny format.No i....kilka dni temu taka wiadomość.
Więc jeszcze raz,czy to mogła być przyczyną uszkodzenia dysku...???

Tak częste formaty mogąbyć przyczyną padnięcia dysku, sam tak kiedyś miałem że po kolejnym formacie dysk powiedział po prostu NIET i można było go używać jedynie jako bardzo niestabilną "dyskietkę" do przenoszenia danych między kompami.

Bo jest takie przekonanie ze jak coś w Windowsie nie działa to formacik i po sprawie, ja tego nie rozumiem i jak widze takie rady na forum to mnie się płakać chce, i nawet się nie odzywam szkoda klepania w klawisze. Jeżeli twój kumpel Waldek lubi coś takiego robić niech zainstaluje sobie VMWare i bawi się do woli

Witam !!!

Myślę,że już mu te zabawy z głowy wylecą.
Jakieś rok temu oszalał na punkcie ściągania filmów i muzyki z sieci.Zainstalował Kazaa i tak sie zaczęło.Komputer zainfekowany raz,drugi trzeci... NAV nie dawał sobie rady,więc spodobało mu się,że jak wykona format to wszystko wróci do normy.Wracało ale jak widac do czasu.
Chodzi teraz po sklepach i kupuje HDD,może już nawet kupił.Wsadzi mu go ten kolega,który kopiował drugiemu film.

Jeszcze raz dzieki wszystkim,którzy wyrazili chęć pomocy. !! !
Na koniec mały żart.Jak sie poczujecie obrażeni to go wykasuję

[IMG]Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę![/IMG] Treść niewidoczna dla gości.

Fotka śmieszna choć komentarz niepotrzebny. Nikt nie ma prawa się poczuć obrażonym, chyba że ktoś nosi gumiaki
Co do formata to moim zdaniem nie ma znaczenia ile razy formatujemy sobie dysk. W końcu formatowanie w trybie normalnym to nic innego jak zapisywanie na dysku ciągu zer (nie mówiąc o czyszczeniu MBR i FAT), więc w sumie nie rózni się niczym od normalnego zapisywaniu dysku danymi, czyli ciągami zer i jedynek. Powiem więcej - podczas formatowania głowica nie musi skakać po dysku, więc zmniejsza jej zużycie mechaniczne jest znikome w porównaniu do zuzycia podczas jej pracy przy zapisywaniu danych.
Mnie to wygląda na to, że podczas zabawy w podłączanie dwóch kompów w minisieć może komputer zostal szturchnięty w jakiś niefortunny sposób.