awaria zasilacza a reszta sprzetu

siemka mam 3 pytanka...
1) wczoraj mialem awarie zasilacza (nieprzyjemny trzask sprawil ze komp sie juz nie uruchomil i czuc bylo nieprzyjemny zapach z zasilacza) naszczescie udalo mi sie dzis kupic nowy zasilacz;d niby wszystko jest ok kompa dziala gryzie mnie jedna rzeczy czy czasem podczas tej awarii cos sie nie uszkodzilo oprocz tego da sie jakos sprawdzic czy jakis inny podzespol w kompie sie nie uszkodzil?
2) kupilem zasilacz ModeCom FEEL II - 400 ver. 2.2 ATX dobry jest? czy badziewie kupilem?
3) macie uziemione kompy?

1) dać się jasne, że da, ale nie tak jak sobie wyobrażasz, bowiem programów ogólnych diagnostycznych wszystkiego pod tym kątem to nie ma
2) badziewie średniego stopnia
3) oczywiście - to podstawa + podpięty do porządnej listwy

achas a w jaki sposob mam go uziemic? moglbys to mniej wiecej opisac... i mam jeszcze pytanie jak ten zasilacz ma byc zamontowany wentylatorem do dolu czy do gory?

O prawidłowym uziemieniu komputera było na forum wielokrotnie, sam nawet pisałem, poszukaj.
Pozdrawiam.

Jesli dobrze cie rozumiem z tym wentylatorem, to on ma byc skierowany do dolu (jesli to jest taki 12 cm wentyl).

niestety nie moge szunaj znalezc tego hmm jak zamontuje go wentylatorem do dolu to wtyczka wtedy tez jest wkladana odwrotnie a jak kabel przez jakis czas byl zgiety w jeden sposob to pozniej sa problemy z nim jak go sie odwrotnie wlozy bo gdy rusze nim to sie komp wylaczy...

Opisywałem kiedyś na forum dość szeroko jak prawidłowo uziemić komputer i z tamtego tematu wyciągnąłem wniosek, że jeśli ktoś nie ma odpowiedniej wiedzy o prądzie (nie wie, czym różni się zero od uziemienia) a zwłaszcza, gdy nie ma praktycznego doświadczenia w temacie instalacji elektrycznych to lepiej dla takiej osoby by się samemu nie brała za żadne prace związane z modernizacją instalacji elektrycznej nawet takiej jak doprowadzenie uziemienia.
To niby jest proste, ale nie dla laików, bo może być to bardzo niebezpieczne zajęcie grożące porażeniem prądem. Z tego powodu lepiej, aby tego typu podłączenie wykonała osoba, która nie tylko wie, co robi, ale i ma doświadczenie.
Pozdrawiam.

ja chcialem tylko przeczytac... ja tego nie bede robil... poprosze ojca tylko ze jemu ktos kiedys mowil zeby pod kaloryfer... ale nie wiem czy to prawda czy ktos jaja sobie robil...
niby mam gniazdko w bolcem ale to nic chyba nie daje...

lukaszm google to potężne narzędzie:
wpisujesz

Cytat:site:winforum.pl uziemienie

i migiem znalazł byś owy post szunaja

Jak już pisałem powinien wykonać to ktoś kto ma odpowiednią wiedzę i doświadczenie, dlatego nie podałem ani linka ani nie napisałem jak to konkretnie wykonać.
Chcesz lukaszm by wykonał to ojciec, który nie ma pojęcia jak należy bezpiecznie i w sposób prawidłowy wykonać uziemienie. Gdyby ojciec miał podstawową wiedze w tym temacie wiedziałby, że:
Podłączenie do kaloryfera to nie jest uziemienie tego nigdy nie wolno robić!
Wbrew temu, co niektórzy myślą na kaloryferze może występować potencjał wytwarzany np. przez płynącą w instalacji wodę.

[color="Red"]Uziemienie to połączenie odpowiedniej części obwodu elektrycznego (również obudowy urządzenia) z ziemią! Powoduje to, że niepożądany potencjał z prawidłowo uziemionego urządzenia jest odprowadzany do ziemi. [/color]
Pozdrawiam.

ale skad ci w bloku wezme ziemie? no przeciez elektryka nie bede wołal i kaze sobie 100zl zaplacic za takie cos...

Ze względów bezpieczeństwa oszczędzanie na tego typu przeróbkach nie ma sensu.
Jak mieszkasz w bloku to uziemienie w nim jest wiec elektryk za przeciągnięcie do odpowiedniego gniazdka kilku metrów miedzianego przewodu nie weźmie aż tyle. Dogadaj się z elektrykiem, który jest konserwatorem w twoim bloku.
Pozdrawiam.