Dla innych to może nie być problem, ale mnie to naprawdę denerwuję. Bez powodu średnio co któreś włączenie komputera znika mi jedno lokalne połączenie (te od mojego dostawcy internetu). Co prawda wystarczy tylko wyciągnąć wtyczkę od modemu, wsadzić ją z powrotem i wszystko wraca do normy (pojawia się to połączenie), ale nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje i co zrobić aby dać spokój wtyczce. Sprawdzałam kable (z nimi wszystko ok), sprawdzałam w menadżerze urządzeń i nie ma żadnego błędu, więc to chyba też nie jest kwestia sterowników. Jakieś pomysły?
A więc mam kablówkę (chyba sieć LAN się na to mówi). Karta sieciowa: Broadcom NetLink Gigabit Ethernet. Modem: Scientific-Atlanta WebSTAR 2000 series Cable Modem. System: Windows XP HE + SP2. Jak wchodzę w menadżera urządzeń to oba urządzenia mam w kartach sieciowych. Czy tak ma być? Wyczytałam że odpowiednie połączenie ma być ustawione jako domyślne, ale nie wiem gdzie to sprawdzić. Problem ze znikającym połączeniem dostawcy mam od początku założenia internetu tak więc nie grzebałam i nic nie przestawiałam (za wyjątkiem wyłączenia Harmonogramu pakietu QoS ale przedtem też połączenie znikało).
A więc mam kablówkę (chyba sieć LAN się na to mówi). Karta sieciowa: Broadcom NetLink Gigabit Ethernet. Modem: Scientific-Atlanta WebSTAR 2000 series Cable Modem. System: Windows XP HE + SP2. Jak wchodzę w menadżera urządzeń to oba urządzenia mam w kartach sieciowych. Czy tak ma być? Wyczytałam że odpowiednie połączenie ma być ustawione jako domyślne, ale nie wiem gdzie to sprawdzić. Problem ze znikającym połączeniem dostawcy mam od początku założenia internetu tak więc nie grzebałam i nic nie przestawiałam (za wyjątkiem wyłączenia Harmonogramu pakietu QoS ale przedtem też połączenie znikało).