Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Windows XP XP powoli odpowiada na żądznia użytkownika Rozwiązanie: Zainstalowałem Windows 7 -ssd

#1
Czołem,

Mam problem jak w temacie. Jakkolwiek nie mogę z nim sobie poradzić znanymi mi metodami. Opiszę więc po kolei co u mnie się dzieje.

Po włączeniu kompa przez chwilę komp śmiga jak należy. Po jakiejś chwili (długość tej chwili jest różna od 5 minut do 1 godziny) komp zaczyna bardzo pomału reagować na żądania użytkownika (Klawiatura + myszka) i bardzo powoli odświeża poszczególne okna i pulpit.

Przewaliłem go antywirem, który jest zawsze aktywny w pamięci (ESET) - nic nie znalazł.

Zwolniłem pamięć (był zajęty 1GB z dwóch dostępnych) - nic nie pomogło

Poszperałem w logach - żadnych niepokojących komunikatów.

Przeskanowałem dysk SSD w poszukiwaniu błędów - nic nie znalazł.

Włączyłem sysinternals-owy process explorer - nie znalazłem żanych niepokojących nazw programów będących w pamieci. Co ciekawe - i to może być jakiś kierunek do badań - uzycue procesora nie przekraczało 10% jakkolwiek całe te 10% było spowodowane prze operacje jądra. Czy coś to komuś mówi?

Gdzie powinienem szukać dalej?

Aha. Gdy prubuję odpalić komputer w Safe mode , zaliczam BSODa z automatycznym restartem.
#2
zwroc uwage nie na procesy i obciazenie procesora tylko na zajecie zasobow zwlaszcza pamieci a potem pliku wymiany (dodaj troche kolumn z danymi do okna tego proceXP)
#3
OK, Dzięki. Spróbuję zrobić to dzisiaj. Powinienem szukać czegoś specyficznego? Czy te operacje dokonywane przez jądro mają jakieś znaczenie w moim przypadku?
#4
chodzi o to ze komp moze zwalniac nie tylko przy obciazeniu procka, co wiecej wowcza sie zwykle zawiesi calkiem, ale wlasnie od przeciazenia innych zasobow, a wycieki pamieci zdarzaja sie w roznych aplikacjach
#5
Już chyba wiem o co chodzi. Process explorer nic mi nie pokazal, ale problem jest przez sługi czas włączenia komputera. Czyli problem z odprowadzeniem ciepła jak sądzę. Trochę to dziwne bo był niedawno w naprawie i wymienili mu płytę główną. No ale... Poobserwuję jeszcze
#6
W takim razie odpal CPU-Z, który na bieżąco pokazuje taktowanie procesora. Jeżeli procek obniża swoje taktowanie z racji niewydolnego chłodzenia, będzie to można wyłapać.
#7
Dzięki Krizz za podpowiedź.

Procek rzeczywiście obniża taktowanie w te i we w te ale myślę że to akurat OK. Średnia temperatura procka to 50C na rdzeniach i 26C samego procka (wg everest-a).

Jakieś inne podpowiedzi?
#8
Hej po zastosowaniu wszystkich tutaj sposobów zdecydowałem się wysłać HDD do naprawy. I już myślałem że bingo! Serwis stwierdził, że na HDD jest od groma bad sektorów (o ile można mówić jeszcze o Bad sektorze przy dyskach SSD).

Dali nowy dysk. Odtworzyłem zachowany wcześniej obraz, śmigam sobie smigam, aż tu nagle znów totalna zwiecha. Restart, event log i to co w nim znalazłem:

[Patrz załączniki.]

Znowu to samo. W związku z tym mam kilka pytań.
1. Czy jest możliwe że wysłali mi uszkodzony dysk?
2. Czy tego rodzaju dyski (SSD) są bardziej ''zużywalne'?
3. Czym mogę sprawdzić dysk? Chkdsk daje mało informacji i statystyk (i nie zapisuje do pliku). Jakieś specjalne programy, żeby sprawdzać SSD?
4. Czy jest możliwe, że robiąc moje backupy wcześniej tworzłem je razem
bad sektorami i przy operacji 'restore' odtwarzam je na nowo i stąd ta niekończąca się sytuacja?
5. Jedna wątpliwość: Event viewer pokazuje mi że błąd jest na dysku D \Device\Harddisk1\D. Ja mam tylko jeden dysk w kompie - C. Reszta jest podłączona zewnętrznie przez USB (łącznie z CD)


Załączone pliki Obrazki
1.JPG    2.JPG   
#9
zolty wykrzyknik jest tylko ostrzezeniem o programowym problemie w transmisji danych z zasobnika i nie oznacza w zadnym wypadku bledow sprzetowych dysku !! (dotyczy dysku twardego i masz racje, w przypadku innego rodzaju nowozytnych zasobnikow, ktorych XP nie koniecznie musi prawidlowo rozpoznawac w pelni, moze jednak oznaczac zwykly badsector)
najczesciej jest zwiazany z kwestiami sterownikowymi lub plikowymi (w tym przypadku jest mozliwe ze przywrociles uszkodzone pliki lub ich strukture, jednak aktualnie system ich tak traktowac nie moze i stad moze byc zonk, jednakze osobiscie ja znam takie powtarzajace sie ostrzezenia dot. dysku twardego, zwiazane tylko ze sterownikami, co wiecej sa one charakterystyczne dla chipsetow nVidii nForce)
ponadto takie objawy wystepuja powszechnie na zuzytych plytach CD/DVD, wiec coz z tymi badsectorami moze byc jednak na SSD na rzeczy

ps. sprobuj we wlasciwosciach HARDWARE tego zasobnika wylaczyc "write chaching" (tj. przelacz na "optimize for quick removal" zamiast "for performance"
#10
Dzięki Frank,

Cytat:dot. dysku twardego, zwiazane tylko ze sterownikami, co wiecej sa one charakterystyczne dla chipsetow nVidii nForce

Chipset mam intelowski a grafikę ATI. Także z nVidią ma to mało wspólnego.

Cytat:
wiec coz z tymi badsectorami moze byc jednak na SSD na rzeczy

tu nie rozumiem, to znaczy że myślisz że może to być znów uszkodzona pamięć w nowowymienionym dysku czy jest to efekt starych bad sektorów kopiowanych wraz ze starym imagem?

A co myślisz o watpliwości nr 5? Wpis w rejestrze wskazuje na dysk o nazwie D?

Jakiś dobry programik do testów? Coś więcej niż chkdsk (jakaś statystyka) Możesz coś polecić?

Czy dyski SSD w technologi MLC są bardziej zużywalne niz HDD?

PS: Z ustawieniem write caching chyba nie da rady spójrz na załącznik:


Załączone pliki Obrazki
3.JPG   
#11
Ja swego czasu też miałem podobne żółte wykrzykniki dot. zewnętrznego dysku pod XP, Windows 7 o niczym nie ostrzegał. Dysk miał kilka bad sectorów. Po wymianie dysku wykrzykniki nie pojawiały się nigdzie. Zalecam sprawdzenie dysku pod kątem bad sectorów i ogólnie problemów sprzętowych, jak coś nie tak -> serwis.
#12
Cytat:tu nie rozumiem, to znaczy że myślisz że może to być znów uszkodzona pamięć w nowowymienionym dysku czy jest to efekt starych bad sektorów kopiowanych wraz ze starym imagem?
mysle ze przy tego typu dysku SSD jest to calkiem nawet mozliwe

Cytat:A co myślisz o watpliwości nr 5? Wpis w rejestrze wskazuje na dysk o nazwie D?
masz na mysli ze D to nie jest ten dysk o jakim dywagujemy ?
#13
Frank Holman napisał(a):mysle ze przy tego typu dysku SSD jest to calkiem nawet mozliwe
Nie, no co wyopowiadacie. Badsectory nie mogą się przenieść na nowy dysk, bo są fizycznym uszkodzeniem dysku źródłowego. Mogą się co najwyżej przenieść uszkodzone badsectorami pliki, jeżeli robiliśmy image metodą bajt-po-bajcie. Ale nie mają one wpływu na obecność badsectorów na nowym dysku, na który je przeniesiono. po prostu najwyżej się nie otworzą i tyle.

Frank Holman napisał(a):A co myślisz o watpliwości nr 5? Wpis w rejestrze wskazuje na dysk o nazwie D?
Ten wpis najwyraźniej wskazuje, że jeżeli nie masz lokalnego dysku D, to znaczy, że warningi dotyczą najprawdopodobniej pendrive'a lub innego nośnika przenośnego, który po podłączeniu uzyskał literę D.

Cytat:Czy dyski SSD w technologi MLC są bardziej zużywalne niz HDD?
Jak na razie chyba nawet SLC są bardziej zużywalne niż HDD, a co dopiero MLC. Stąd obecne w kontrolerach techniki wear-leveling. Mimimi, zapoznaj się z tym artykułem: Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!

Cytat:Czym mogę sprawdzić dysk? Chkdsk daje mało informacji i statystyk (i nie zapisuje do pliku). Jakieś specjalne programy, żeby sprawdzać SSD?
Dla OSu dysk SSD to po prostu kolejny dysk pamięci masowej, więc można spokojnie używać tych samych narzędzi co do zwykłych dysków, choć odradzałbym takie, które testują zapis poprzez wielokrotne zapisywanie sektora danych, bo można sobie szybko wyeksploatować dysk. Osobiście używam MHDD z pakietu naprawczego UltimateBootCD (można też pobrać osobno jako ISO), choć nie stosowałem go jeszcze do dysków SSD.
#14
Cytat:Ja swego czasu też miałem podobne żółte wykrzykniki dot. zewnętrznego dysku pod XP, Windows 7 o niczym nie ostrzegał. Dysk miał kilka bad sectorów. Po wymianie dysku wykrzykniki nie pojawiały się nigdzie. Zalecam sprawdzenie dysku pod kątem bad sectorów i ogólnie problemów sprzętowych, jak coś nie tak -> serwis.
Ja też znalazłem informacje że jest to ostrzeżenie będące następstwem 'złego' połączenia USB (np za dużo urządzeń podłączonych na raz, zbyt długie kable itp) lub używania jakiś programów np niektórych gier. Generalnie opis mówił, że można z tym żyć.

Niestety w moim przypadku w czynnościach zalecanych po otrzymaniu takiego komunikatu jest napisane: jeśli błąd będzie się powtarzał wymień urządzenie. Jak wiecie nie chcę tego robić.

Cytat:Ten wpis najwyraźniej wskazuje, że jeżeli nie masz lokalnego dysku D, to znaczy, że warningi dotyczą najprawdopodobniej pendrive'a lub innego nośnika przenośnego, który po podłączeniu uzyskał literę D.
Na tyle domyślny jestem. Problem polega jednak na tym, że nie mam w sytemie żadnego urządzenia związanego z literą D... Może kiedyś miełem, ale otrzeżenia w logu są aktualne.

Cytat:Jak na razie chyba nawet SLC są bardziej zużywalne niż HDD, a co dopiero MLC. Stąd obecne w kontrolerach techniki wear-leveling. Mimimi, zapoznaj się z tym artykułem: Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Bardzo dobry artykuł. Dzięki.

Cytat:Nie, no co wyopowiadacie. Badsectory nie mogą się przenieść na nowy dysk, bo są fizycznym uszkodzeniem dysku źródłowego. Mogą się co najwyżej przenieść uszkodzone badsectorami pliki, jeżeli robiliśmy image metodą bajt-po-bajcie. Ale nie mają one wpływu na obecność badsectorów na nowym dysku, na który je przeniesiono. po prostu najwyżej się nie otworzą i tyle.
Sorry za niedoprecyzowanie. Pisząc o tym miałem na myśli kopiowanie sektorów które są oznaczone jako uszkodzone w starym obrazie i przeniesienie tychże 'uszkodzonych' clusterów na nowy świeży dysk. Czy jeśli taki nowy dysk ma sektory oznaczone jako BAD ale w rzeczywistości są one dobre, czy podczas wykonywania komendy chkdsk.exe na nowym dysku mogą one zostać odznaczone z BAD i oznaczone jako 'do użytku' czy coś tym stylu?

Podsumowanie:

Ponieważ jest tu dużo wątpliwości podzielę je na grupy:
1. Zależne od systemu
2. Zależne od dysku

Żeby się przekonać o tym co jest powodem zrobię:

1. Zaistaluję Win7 i zobaczę czy będę miał takie same ostrzeżenia
2. Zaistaluję świeżego WinXP i zobaczę czy będę miał takie same ostrzeżenia
3. Sprawdzę SSD programem z UltimateBootCD
#15
mimimi napisał(a):Sorry za niedoprecyzowanie. Pisząc o tym miałem na myśli kopiowanie sektorów które są oznaczone jako uszkodzone w starym obrazie i przeniesienie tychże 'uszkodzonych' clusterów na nowy świeży dysk.
Partycja jest obszarem logicznym, a jak się orientuję, przestrzeń zapasowych sektorów zastępujących uszkodzone jest w obszarze fizycznie oddzielnym, w związku z czym partycja "po naprawie" wciąż jest logicznie spójna i cała. Zatem kopiując partycję kopiujesz logiczną strukturę, która jest kompletna i prawidłowa. Nie przenosisz informacji o badblockach, która pozostaje zapisane jedynie w oryginalnym dysku.

mimimi napisał(a):Czy jeśli taki nowy dysk ma sektory oznaczone jako BAD ale w rzeczywistości są one dobre, czy podczas wykonywania komendy chkdsk.exe na nowym dysku mogą one zostać odznaczone z BAD i oznaczone jako 'do użytku' czy coś tym stylu?
Tak byłoby, gdybyś klonował dysk metoda bajt-po-bajcie, która jest absolutnie niewskazana, poza przypadkami, gdy chcemy zrobić obraz dysku, który z pewnością jest uszkodzony, a chcemy z niego wyratować jak najwięcej danych zanim odda ducha. Tylko że w takim przypadku nie robi się tego po to, by korzystać z tak przeniesionych partycji na codzień, a jedynie odzyskać pliki.
#16
Zainstalowałem Win7. Wszystko Ok.
Jest od czasu do czasu jakieś ostrzeżenie (51) ale cały system chodzi stabilnie.

Dzięki i Happy New Year!
  


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości