12.03.2007 18:29
Witam
Zaznaczam, ze mam 2 systemy, Windowsa i Linuksa, ktorego uzywam bezproblemowo od 4 miesiecy.
Do rzeczy, jakis czas temu ktos z rodziny, w trakcie uruchamiania systemu napotkal scandiska (NTFS), jednak nie bylo czasu, wiec pominalem. Pominiete zostalo to przezk olejne 2-3 uruchomienia. Jednak ktoregos razu zdecydowalem sie dokonczyc skan, a po nim system ladnie sie uruchomil, wiec chcialem wrocic z powrotem na Linuksa. Jednak przy ponownym rozruchu Windowsa, pasek zupelnie sie zacina, dysk nic nie laduje i komputer sie zawiesza. Tryb awaryjny i ostatnia dobra konfiguracja nic nie daje... Nie mam pojecia, jak to naprawic. Dodam, ze z koniecznosci mam dostep do plikow windowsowych spod Linuksa, wiec moge przedstawic strukture, niestety bez mozliwosci zapisu.
Pomocy!!
Zaznaczam, ze mam 2 systemy, Windowsa i Linuksa, ktorego uzywam bezproblemowo od 4 miesiecy.
Do rzeczy, jakis czas temu ktos z rodziny, w trakcie uruchamiania systemu napotkal scandiska (NTFS), jednak nie bylo czasu, wiec pominalem. Pominiete zostalo to przezk olejne 2-3 uruchomienia. Jednak ktoregos razu zdecydowalem sie dokonczyc skan, a po nim system ladnie sie uruchomil, wiec chcialem wrocic z powrotem na Linuksa. Jednak przy ponownym rozruchu Windowsa, pasek zupelnie sie zacina, dysk nic nie laduje i komputer sie zawiesza. Tryb awaryjny i ostatnia dobra konfiguracja nic nie daje... Nie mam pojecia, jak to naprawic. Dodam, ze z koniecznosci mam dostep do plikow windowsowych spod Linuksa, wiec moge przedstawic strukture, niestety bez mozliwosci zapisu.
Pomocy!!