27.09.2006 21:06
Tytuł może nie za bardzo opisuje problem, ale nie wiem jak to lepiej nazwać.
Opiszę od początku.
Otóż miałem problemz siecią radiową, co chwilę przełączała się na ok. 3 lub 4 minut. Admin był u mnie dwa razy i stwierdził, że wina na pewno leży w moim XP, mimo, że niczego nie zmieniałem (nagle "samo" zaczęło się tak robić). Aby to sprawdzić zasugerował zainstalowanie gdzie indzie XP lub jakiegoś innego systemu (w moim przypadku miałem do dyspozycji tylko 98). Ponieważ mam drugi mały dysk, 400 MB, w grę wchodziło zaintalowanie tylko 98, właśnie tam. Odłączyłem mój podstawowy dysk, podłączyłem tamten, sformatowałem, zainstalowałem win 98 i włączyłem, potem konfiguracja sieci etc, faktycznie, tam było OK, ale mniejsza o to. Potem stwierdziłem, że nie będę co chwilę zmieniał dysków, ponieważ chciałem przeprowadzić dłuższe testy i mieć dostęp do mojego "podstawowego" twardziela, toteż zainstalowałem Acronis OS Selector i podłączyłem obydwa dyski na raz. Dzięki temu miałem możliwość raz wybrać sobie xp, raz 98 (no wiadomo, oczywiste). Chciałem jednak upewnić się, czy na xp problem z siecią będzie nadal występował. Ponieważ nie dałoby się zmieścić xp na dysku czterystamegowym, przeczytałem, że można użyć NLITE i "pociachać" system tak, żeby zajmował dużo mniej miejsca (trafiłem też na wypowiedź na jednym forum, że po takim "ciachaniu" może być tak, iż xp zajmie ok. 300 mb). Ponieważ skończyłem testy na win 98 (tam sieć była ok), wszedłem w menu Acronisa i dałem na tym mały dysku (z win 98) opcję : formatuj. Ok, dysk się sformatował, postanowiłem przejść na xp żeby przygotować sobie tego "małego xp" którego myślałem, że może uda mi się zainstalować na tym 400 MB.
Jednak podczas próby załadowania XP dostałem taki komunikat:
AUTOCHK - Not found, skipping detect AUTOCHECK. Później pojawiał się czarny ekran na chwilkę i za moment:
STOP:c000021a{Błąd krytyczny systemu} proces systemowy Session Manager Initialization zakończył się niespodziewanie ze stanem 0xc0000034 (0x00000000, 0x00000000). System został zamknięty.
Później pomaga tylko reset "na twardo". Ponieważ nie miałem pomysłu co zrobić, poprzesuwałem Acronisem miejsce z innych dysków i na nowo utworzonej partycji zainstalowałem drugi XP. Dzięki temu mogłem coś dalej dzialać (pomoc z netu).
Znalazłem kilka sposobów rozwiązania problemu (po wpisaniu pierwszego 'numerka' w google), również na tym forum było coś podobnego. Pierwsze, to żeby dać tryb awaryjny, potem "ostatnia dobra konfiguracja", ale to nie pomogło, tak samo uruchomenie w trybie awaryjnym, innych opcji (poza tryb awaryjny z wierszem poleceń i obsługą sieci) nie próbowałem bo nie byłem pewny, czy sobie coś bardzij nie namieszam. Drugie to włączyć konsole odzyskiwania systemu (jakoś inaczej się to chyba zwało, w każdym razie R po uruchomieniu XP z płytki instalacyjnej) i tam wpisać chkdsk z /p lub z /r. Dałem najpierw z /p, później z /r i tutaj pojawiło się 3x " chkdsk wykonuje sprawdzanie lub odzyskiwanie", mimo to nie pomogło (tzn. system nie chce się załadować i tak). Co ciekawe, ta partycja na której jest obecnie działający XP (ten, z którego to piszę) w konsoli odzyskiwania ma literkę C:, zaś moja wcześniejsza zmieniła się na F: (żeby nie było - dałem chkdsk F: /r).
Jest też coś co mnie martwi, otóż teraz ten XP na którym jestem (na nowo utworzonej partycji) nie widzi żadnych danych z C: (np. program files czy windows ma 0 kb), a gdy da się prawym, potem właściwości, to z 10 GB wolnych jest ok. 400 MB, czyli dane tam jednak są ( w ten sposób je jednak widzi). Ale wygląda tak, jakby wszystko znikneło.
Próbowałem też dać instalacje ponowną xp (pierwsza opcja z po uruchomieniu xp z płytki), mam wtedy do wyboru partycję i wygląda to tak:
F: partycja 1 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
G: partycja 2 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
H: partycja 3 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
I: partycja 4 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
C: partycja 5 [ FAT 32 ]
i dane jakie jest dostępne wolne miejsce na każdej z nich.
Moja "podstawowa" partycja (jak to pokazuje Acronis) to C:, jednak tutaj jest to F:, a w Acronisie C: (gdzie partycja z nowopostawionym XP) ma literkę G:.
Nie wiem też czemu wszystki pozostałem partycję w Acronisie pokazują się, jako ukryte, dzięki opcji ukryj/pokaż zaznaczam, aby były widoczne (wtedy pojawiają się przy nich literki C: i D: itd.), ale potem i tak wraca to do poprzedniego stanu.
I teraz jak w takiej konfiguracji jak wyżej chciałem zainstalować XP na pierwszej (czyli F
pojawiło mi się:
Wybrana partycja nie jest rozpoznawalna przez system Win XP. Instalacja systemu Win XP na tej par. nie jest możliwa. Można jednak powrócić do poprzedniego obszaru, usunąć partycję i instalator automatycznie utworzy tam nową partycję na której można zainstalować będzie Win XP.
Znalazłem w google np. taki link:
Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Ale jest to płatne
.
Próbowałem też zamieniać boot.ini, bo znalazłem taką poradę na tym forum, ale to nie pomogło.
Znalazłem też coś takiego:
Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Ale nie wiem czy to właśnie powinienem zrobić? Nie chcę sobie jeszcze bardziej namieszać. Co mogę zrobić w tej sytuacji?
Chciałbym uniknąć formatu, na tamtej partycji mam wiele danych (np. konfig z TC, wszystkie maile, itp.), nie mogę ich zarchiwizować, bo ten XP na którym teraz jestem nie widzi danych z tamtej partycji (a widzi ją jako C. Co ciekawe widzi wszystkie pozostałe (np. D i dane z nich. Oczywiście próbowałem zaznacząć partycję systemową przez ukryj/pokaż w Acronisie, jednak po włączeniu PC i załadowaniu się XP, system ciągle nie widzi danych z tamtej partycji (widzi tylko program od karty telewizyjnej).
To tyle, jeśli coś pominąłem, lub nie znalazłem - sorry, męczę się z tym cały dzień i w zasadzie skończyły mi się pomysły (usterka powstała ok. 10:00).
Edit:
Teraz jak wchodzę przez konsole odzyskiwania po daniu enter widzi już normalnie wszystkie partycje, a nie jako Inactive ale pisze, że jeśli chcę tam zainstalować jeszcze raz win xp to muszę ja sformatować, nie wiem czy stąd można jakoś "postawić" system?
Edit2:
A może powinienem wpisac fixmbr? Tylko czy wtedy nie skasuje sobie wszystkiego na dysku? Albo coś nie namieszam z partycjami? Inne działają, a mam tam sporo cennych danych.
Opiszę od początku.
Otóż miałem problemz siecią radiową, co chwilę przełączała się na ok. 3 lub 4 minut. Admin był u mnie dwa razy i stwierdził, że wina na pewno leży w moim XP, mimo, że niczego nie zmieniałem (nagle "samo" zaczęło się tak robić). Aby to sprawdzić zasugerował zainstalowanie gdzie indzie XP lub jakiegoś innego systemu (w moim przypadku miałem do dyspozycji tylko 98). Ponieważ mam drugi mały dysk, 400 MB, w grę wchodziło zaintalowanie tylko 98, właśnie tam. Odłączyłem mój podstawowy dysk, podłączyłem tamten, sformatowałem, zainstalowałem win 98 i włączyłem, potem konfiguracja sieci etc, faktycznie, tam było OK, ale mniejsza o to. Potem stwierdziłem, że nie będę co chwilę zmieniał dysków, ponieważ chciałem przeprowadzić dłuższe testy i mieć dostęp do mojego "podstawowego" twardziela, toteż zainstalowałem Acronis OS Selector i podłączyłem obydwa dyski na raz. Dzięki temu miałem możliwość raz wybrać sobie xp, raz 98 (no wiadomo, oczywiste). Chciałem jednak upewnić się, czy na xp problem z siecią będzie nadal występował. Ponieważ nie dałoby się zmieścić xp na dysku czterystamegowym, przeczytałem, że można użyć NLITE i "pociachać" system tak, żeby zajmował dużo mniej miejsca (trafiłem też na wypowiedź na jednym forum, że po takim "ciachaniu" może być tak, iż xp zajmie ok. 300 mb). Ponieważ skończyłem testy na win 98 (tam sieć była ok), wszedłem w menu Acronisa i dałem na tym mały dysku (z win 98) opcję : formatuj. Ok, dysk się sformatował, postanowiłem przejść na xp żeby przygotować sobie tego "małego xp" którego myślałem, że może uda mi się zainstalować na tym 400 MB.
Jednak podczas próby załadowania XP dostałem taki komunikat:
AUTOCHK - Not found, skipping detect AUTOCHECK. Później pojawiał się czarny ekran na chwilkę i za moment:
STOP:c000021a{Błąd krytyczny systemu} proces systemowy Session Manager Initialization zakończył się niespodziewanie ze stanem 0xc0000034 (0x00000000, 0x00000000). System został zamknięty.
Później pomaga tylko reset "na twardo". Ponieważ nie miałem pomysłu co zrobić, poprzesuwałem Acronisem miejsce z innych dysków i na nowo utworzonej partycji zainstalowałem drugi XP. Dzięki temu mogłem coś dalej dzialać (pomoc z netu).
Znalazłem kilka sposobów rozwiązania problemu (po wpisaniu pierwszego 'numerka' w google), również na tym forum było coś podobnego. Pierwsze, to żeby dać tryb awaryjny, potem "ostatnia dobra konfiguracja", ale to nie pomogło, tak samo uruchomenie w trybie awaryjnym, innych opcji (poza tryb awaryjny z wierszem poleceń i obsługą sieci) nie próbowałem bo nie byłem pewny, czy sobie coś bardzij nie namieszam. Drugie to włączyć konsole odzyskiwania systemu (jakoś inaczej się to chyba zwało, w każdym razie R po uruchomieniu XP z płytki instalacyjnej) i tam wpisać chkdsk z /p lub z /r. Dałem najpierw z /p, później z /r i tutaj pojawiło się 3x " chkdsk wykonuje sprawdzanie lub odzyskiwanie", mimo to nie pomogło (tzn. system nie chce się załadować i tak). Co ciekawe, ta partycja na której jest obecnie działający XP (ten, z którego to piszę) w konsoli odzyskiwania ma literkę C:, zaś moja wcześniejsza zmieniła się na F: (żeby nie było - dałem chkdsk F: /r).
Jest też coś co mnie martwi, otóż teraz ten XP na którym jestem (na nowo utworzonej partycji) nie widzi żadnych danych z C: (np. program files czy windows ma 0 kb), a gdy da się prawym, potem właściwości, to z 10 GB wolnych jest ok. 400 MB, czyli dane tam jednak są ( w ten sposób je jednak widzi). Ale wygląda tak, jakby wszystko znikneło.
Próbowałem też dać instalacje ponowną xp (pierwsza opcja z po uruchomieniu xp z płytki), mam wtedy do wyboru partycję i wygląda to tak:
F: partycja 1 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
G: partycja 2 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
H: partycja 3 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
I: partycja 4 (Inactive (OS/2 Boot Manage)
C: partycja 5 [ FAT 32 ]
i dane jakie jest dostępne wolne miejsce na każdej z nich.
Moja "podstawowa" partycja (jak to pokazuje Acronis) to C:, jednak tutaj jest to F:, a w Acronisie C: (gdzie partycja z nowopostawionym XP) ma literkę G:.
Nie wiem też czemu wszystki pozostałem partycję w Acronisie pokazują się, jako ukryte, dzięki opcji ukryj/pokaż zaznaczam, aby były widoczne (wtedy pojawiają się przy nich literki C: i D: itd.), ale potem i tak wraca to do poprzedniego stanu.
I teraz jak w takiej konfiguracji jak wyżej chciałem zainstalować XP na pierwszej (czyli F
pojawiło mi się:Wybrana partycja nie jest rozpoznawalna przez system Win XP. Instalacja systemu Win XP na tej par. nie jest możliwa. Można jednak powrócić do poprzedniego obszaru, usunąć partycję i instalator automatycznie utworzy tam nową partycję na której można zainstalować będzie Win XP.
Znalazłem w google np. taki link:
Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Ale jest to płatne
.Próbowałem też zamieniać boot.ini, bo znalazłem taką poradę na tym forum, ale to nie pomogło.
Znalazłem też coś takiego:
Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Ale nie wiem czy to właśnie powinienem zrobić? Nie chcę sobie jeszcze bardziej namieszać. Co mogę zrobić w tej sytuacji?
Chciałbym uniknąć formatu, na tamtej partycji mam wiele danych (np. konfig z TC, wszystkie maile, itp.), nie mogę ich zarchiwizować, bo ten XP na którym teraz jestem nie widzi danych z tamtej partycji (a widzi ją jako C
. Co ciekawe widzi wszystkie pozostałe (np. D i dane z nich. Oczywiście próbowałem zaznacząć partycję systemową przez ukryj/pokaż w Acronisie, jednak po włączeniu PC i załadowaniu się XP, system ciągle nie widzi danych z tamtej partycji (widzi tylko program od karty telewizyjnej).To tyle, jeśli coś pominąłem, lub nie znalazłem - sorry, męczę się z tym cały dzień i w zasadzie skończyły mi się pomysły (usterka powstała ok. 10:00).
Edit:
Teraz jak wchodzę przez konsole odzyskiwania po daniu enter widzi już normalnie wszystkie partycje, a nie jako Inactive ale pisze, że jeśli chcę tam zainstalować jeszcze raz win xp to muszę ja sformatować, nie wiem czy stąd można jakoś "postawić" system?
Edit2:
A może powinienem wpisac fixmbr? Tylko czy wtedy nie skasuje sobie wszystkiego na dysku? Albo coś nie namieszam z partycjami? Inne działają, a mam tam sporo cennych danych.