Witam!
Problem pojawił się po zainfekowaniu systemu WinXp. Niestety mam płytkę instalacyjną bez SP 2 i SP3. Dlatego musiałem ściągnąć Service Packi na komputerze, który nie miał wszystkich łatek i uaktualnień. Po ich instalacji od razu zainstalowałem Avasta i wyczyściłem system ze wszystkich śmieci.
Komputer działał potem jak powinien. Niestety zapomniałem pozbyć się IE6. Inni użytkownicy używali tej przeglądarki, bo obok skrótów do FF, na pulpitach były właśnie do IE6. Mam wrażenie, że to po użyciu tej przeglądarki pojawił się mój problem. Wydaje mi się, że mam na dysku jakieś złośliwe oprogramowanie.
Problem pojawił się w czasie rozruchu windowsa. Pojawia się czarny ekran startowy WinXp z logo i niebieskim paskiem ładowania. Przelatuje 1x z normalna szybkością, a później dramatycznie zwalania. Nie staje zupełnie, ale mogę oglądać animację "klatka po klatce" poszczególnych segmentów paska. Całkowite załadowanie systemu (do menu logowania) trwa ze 2h. Ile trwa zalogowanie użytkownika już nie sprawdzałem. Czyli nie da się używać windowsa.
Przy uruchamianiu w trybie awaryjnym działa niby ok, choć mam wrażenie, że nie z pełną prędkością. Z trybów awaryjnych nie działa mi uruchamianie w trybie awaryjnym z obsługą sieci oraz z wierszem poleceń. Działa po prostu najprostszy tryb.
W trybie awaryjnym skanowałem dysk Avastem. Oczywiście nic nie znalazł. Zroibiłem to samo Nortonem. Też nic. Uruchomiłem ComboFixa. Coś usunął, ale nie poprawiło się.
Co mam dalej robić? Nie chcę formatować dysku i reinstalować, bo już poinstalowałem wszystkie programy..
Z góry dziękuję za każdą pomoc!
Problem pojawił się po zainfekowaniu systemu WinXp. Niestety mam płytkę instalacyjną bez SP 2 i SP3. Dlatego musiałem ściągnąć Service Packi na komputerze, który nie miał wszystkich łatek i uaktualnień. Po ich instalacji od razu zainstalowałem Avasta i wyczyściłem system ze wszystkich śmieci.
Komputer działał potem jak powinien. Niestety zapomniałem pozbyć się IE6. Inni użytkownicy używali tej przeglądarki, bo obok skrótów do FF, na pulpitach były właśnie do IE6. Mam wrażenie, że to po użyciu tej przeglądarki pojawił się mój problem. Wydaje mi się, że mam na dysku jakieś złośliwe oprogramowanie.
Problem pojawił się w czasie rozruchu windowsa. Pojawia się czarny ekran startowy WinXp z logo i niebieskim paskiem ładowania. Przelatuje 1x z normalna szybkością, a później dramatycznie zwalania. Nie staje zupełnie, ale mogę oglądać animację "klatka po klatce" poszczególnych segmentów paska. Całkowite załadowanie systemu (do menu logowania) trwa ze 2h. Ile trwa zalogowanie użytkownika już nie sprawdzałem. Czyli nie da się używać windowsa.
Przy uruchamianiu w trybie awaryjnym działa niby ok, choć mam wrażenie, że nie z pełną prędkością. Z trybów awaryjnych nie działa mi uruchamianie w trybie awaryjnym z obsługą sieci oraz z wierszem poleceń. Działa po prostu najprostszy tryb.
W trybie awaryjnym skanowałem dysk Avastem. Oczywiście nic nie znalazł. Zroibiłem to samo Nortonem. Też nic. Uruchomiłem ComboFixa. Coś usunął, ale nie poprawiło się.
Co mam dalej robić? Nie chcę formatować dysku i reinstalować, bo już poinstalowałem wszystkie programy..
Z góry dziękuję za każdą pomoc!