19.01.2004 15:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.05.2022 09:31 przez Spartan.)
witam
Meczy mnie taka sprawa jak to jest ze jak sformtuje hdd to teorytycznie wymazuje wszystkie dane , ale przy pomocy programow do odzyskiwania chocby easy recovery jest jeszce szansa na odzyskanie. Jak wyglada ta sprawa pod wzgledem techniczny co na hdd sa jeszcze jakies skroty po ktorych mozna odzyskac dane??? jak to jest przeciez jak sformatuje hdd to juz powinien byc amen nic nie powinno sie odzyskac
Kto tu wytlumaczy po fachowemu
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 17
Dołączył: 12.2003
Reputacja:
0
Odpowiem łopatologicznie (mniej fachowo), przy formatowaniu nie są zamazywane dane tylko odpowiednio przesuwane ścieżki dysku. Dane pozostają nienaruszone na swoim dawnym mjejscu, tylko glowica dysku nie odczytuje ich. Dla mnie też jest to trochę dziwne bo mając dysk np. o pojemności 10GB, odzyskując dane w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że dane które możesz odzyskać znacznie przekraczają 10GB
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12.2003
Reputacja:
0
formatujesz dysk pod dosem np: i wpisujesz tak format c: /u zpbacz co wtedy odzyskasz
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 17
Dołączył: 12.2003
Reputacja:
0
nie chodziło mi o odzyskiwanie danych unformatem tylko specjalistycznym programem....
Liczba postów: 2,398
Liczba wątków: 76
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
Wiem, że istnieją takie programy, które całkowicie uniemożliwiają odczytanie czegokolwiek - taka utylizacja danych. Nazw niestety nie pomnę, dawno temu w jakiejś gaziecie wyczytałem...
Pozdrawiam
np w pakiecie NSW jest aplikacja do tego, dzialaja one na zasadzie nadpisywania sciezek innymi danymi
wiem ze sa firmy ktore potrafia odzyskac dane z calkowicie zformatowanego hdd
Liczba postów: 2,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
Dlaczego można odzyskać dane po formatowaniu, to proste ponieważ proste formatowanie czy też szybkie formatowanie nie kasuje danych na dysku bo ta operacja zajmowała by sporo czasu, To formatowanie tworzy jedynie nową Tablicę Alokacji Plików, w której zapisane jest położenie każdego pliku na dysku. Stara tablica pozostaje bez zmian dopóki w jej miejsce nie zostaną zapisane jakieś dane, czyli do momentu, w którym nie zostanie nadpisana. To, o czym pisze Krecik - to tzw. Formatowanie niskopoziomowe, wykonywane w tej chwili przez producenta, kiedyś można było je wykonać z poziomu Biosu komputera - kiedyś jakieś ~10 lat temu posiadały taką opcję. Formatowanie niskopoziomowe, polega na nanoszeniu na powierzchnię ścieżek, sektorów i wszystkich innych pól w tym także tablicę odwzorowania błędnych sektorów, która jest zapisywana na ścieżce zerowej dysku i może zawierać do 101 pozycji. Formatowanie to powinno się wykonywać tylko raz, w całej żywotności dysku. Oczywiście możliwe jest ponowne wykonanie takiego formatowania, ale może ono doprowadzić do całkowitego uszkodzenia dysku, dlatego wykonuje się go powtórnie tylko wtedy, gdy spiszemy dysk na straty, bo np. zawiera zbyt dużą ilość tzw. "Bad Sektorów". W takim przypadku możliwe jest uratowanie części pojemności takiego dysku. Całkowite kasowanie plików\dysków polega na wypełnieniu miejsca gdzie znajdują się dane jednakowymi wartościami najczęściej jest to po prostu zero. Firmy zajmujące się odzyskiem danych z dysków nigdy nie zagwarantują tego, iż uda im się cokolwiek odzyskać. Aby dane mogły być odzyskane z uszkodzonego dysku (np. spalony, zalany, uszkodzona elektronika\mechanika, "Bad Sektory" i inne), musi być zachowana struktura danych na talerzach dysku. Na pewno nie uda się odzyskać danych z dysku, którego potraktowano np. programem z pakietu NSW - jak napisał Imperator ale nie tylko, bo wystarczy po skasowaniu plików i zwolnieniu dużej ilości miejsca na dysku dokonać jego defragmentacji, po takiej operacji nie odzyskamy już plików, a jeśli już to na pewno nie całych...
Uf... Ale się naskrobałem....
Pozdrawiam.
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 17
Dołączył: 12.2003
Reputacja:
0
Opcję nadpisywania usuniętych danych posiada także Tweak-XP Pro.
Liczba postów: 2,398
Liczba wątków: 76
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
netvalker napisał(a):(...) Formatowanie niskopoziomowe, wykonywane w tej chwili przez producenta, kiedyś można było je wykonać z poziomu Biosu komputera - kiedyś jakieś ~10 lat temu posiadały taką opcję. (...) Obecnie można je wykonać za pomocą narzędzi, które producenci zwykli umieszczać na swoich stronach. Na pewno istniało takie narzędzie dla dysków Seagate, sam korzystałem.
Pozdrawiam
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01.2004
Reputacja:
0
Takie zamazywanie danych ma System Mechanic, a nazywa się Incinerator.
Liczba postów: 1,682
Liczba wątków: 34
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
Generalnie z tzw. ochroną danych jest dość spory problem. Jak to wygląda opisał dość szczególowo netvalker, ale on rozpatrzył problem od strony logicznej. Istnieje jeszcze "druga strona medalu" - strona fizyczna całej operacji. Głowica dysku porusza się wzdłuż ścieżki, ale co jest normalne zawsze porusza się nieco inaczej, nie ma możliwości fizycznej uzyskania zerowej dokładności prowadzenia głowicy wzdłuż ścieżki. Dodatkowo głowica zapisująca unosi sie w pewnej odległości nad powierzchnią dysku i sam zapis danych jest wykonywany w obszarze o pewnej szerokości. Najsilniejszy jest w centrum zdecydowanie słabszy na obrzeżach tego pasa, ale tam też jest. Ten fakt można wykorzystać do odzysku danych, w warunkach laboratoryjnych stosując specjalne wysokoczułe głowice, i niestandardowe prowadzenie tych głowic można odtworzyć dane czytając je - jak gdyby - obok ścieżek.
W praktyce nie ma 100% możliwości zabezpieczenia się przed taką operacją.
Profesjonalne programy do wymazywanie wykonują kilku lub kilkunastokrotne wymazanie i zapisywanie całej powierzchni dysku przypadkowymi danymi, ma to na celu maksymalne nadpisanie - owego pierwotnego sygnału - standardy amerykańskie dokładnie precyzują ilukrotnie ma być powtarzana operacja w zależności od tajności danych, ale i tak najpewniejsze jest fizyczne zniszczenie dysku
Oprogramowanie do "czyszczenie" najłatwiej znaleźć po haśle WipeDisk
Liczba postów: 2,543
Liczba wątków: 65
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
Tak, ale statystycznie po kilku/nastu zapisach na tej samej sciezce, to te boczne namagnesowanie jest juz jakas wypadkowa tych kilku/nastu przypadkowych, a wiec szanse, ze z tego odczyta sie pierwotne dane sa praktycznie zerowe. Ten sposob ma szanse zadzialac, kiedy np. czyszczenie polegalo na zapisie np. samych zer (nawet i kilka razy) lub innego znanego bajtu, bo wtedy wiadomo co nalezy wyeliminowac z odczytanego "bocznego" sygnalu.
A najpewniejsze jest zaszyfrowanie calego dysku/partycji mocnym kluczem, w dzisiejszych czasach brutalne sprawdzanie wszystkich mozliwych kluczy trwaloby na poteznym klastrze pewnie z kilkadziesiat/set lat.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2004
Reputacja:
0
Zgadzam się z przedmówcami. Dodam tylko, że takim programem do trwałego usuwania danych jest program Steganos Security Suite6, w którym to jest Steganos Shredder - kasuje pliki lub cały dysk. Oczywiście jak większość tego rodzaju programów nadpisuje usuwany plik. Są tam 3 standardy usuwania danych. 1 standardowy i taki „łagodny”, 2 to Multiple complete overwrite (time - consuming) US Department of Defense standard (DoD 5220.22 – M, NISPOM 8 - 306) i 3 – bardzo gruntowny, który zajmuje najwięcej czasu. 8)
Najprościej mówiąc to dysk jest jak książka i formatowanie polega na wyrwaniu tych kartek ze spisem treści, wtedy taki dysk, traktowany jest jako „czysty” a w rzeczywistości wszystkie dane na nim się znajdują.
Dodam jeszcze, że przy pierwszych krokach z Linuxem podczas instalacji Linux zdjął mi wszystkie partycje. Odpalam kompa a tam jedna partycha i pusto!!! – myślałem, że się popłacze. Pamiętałem dokładnie, jakie miałem partycje i porobiłem identyczne (rozmiar). Jakie zdziwienie pojawiło się na mojej twarzy jak uruchomiłem komputer i znajdowały się na dysku wszystkie dane, zaznaczam, że dysk był w stanie idealnym i znajdowały się wszystkie dane na nim. Szybko skopiowałem to, co mnie interesowało na inny dysk i po trzecim uruchomieniu kompa wszystko padło, więc na nowo sformatowałem twardziela i porobiłem partycje.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 2,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
Dla wszystkich którzy boją się o swoje dane polecam zakupienie nowego Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę! w którym na dołączonej płytce, znajduje się :
Paragon Data Protector 1.0 - kasowanie danych.
SekretNIK 2004 - ochrona danych
Pozdrawiam
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.2003
Reputacja:
0
kumari napisał(a):witam
Meczy mnie taka sprawa jak to jest ze jak sformtuje hdd to teorytycznie wymazuje wszystkie dane , ale przy pomocy programow do odzyskiwania chocby easy recovery jest jeszce szansa na odzyskanie. Jak wyglada ta sprawa pod wzgledem techniczny co na hdd sa jeszcze jakies skroty po ktorych mozna odzyskac dane??? jak to jest przeciez jak sformatuje hdd to juz powinien byc amen nic nie powinno sie odzyskac
Kto tu wytlumaczy po fachowemu
Tak to się zaczęłło a zrobiliście z tego dyskusję o zabezpieczeniach, a przecież po formatowaniu wystarczy zainstalować Windę popracować intensywnie 2 tygodnie i zapomnijcie o odzyskaniu jakichkolwiek danych. Wracając do dyskusji na temat formatowania to tak naprawdę z FATa przy formatowaniu usuwana jest tylko pierwsza literka w każdym wierszu, w NTFS-ie usuwane jest trochę więcej
Liczba postów: 1,682
Liczba wątków: 34
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
tutu1 napisał(a):.....
Tak to się zaczęłło a zrobiliście z tego dyskusję o zabezpieczeniach, a przecież po formatowaniu wystarczy zainstalować Windę popracować intensywnie 2 tygodnie i zapomnijcie o odzyskaniu jakichkolwiek danych. Wracając do dyskusji na temat formatowania to tak naprawdę z FATa przy formatowaniu usuwana jest tylko pierwsza literka w każdym wierszu, w NTFS-ie usuwane jest trochę więcej Chyba jednak nie do końca zrozumiałeś sens pytania - które na dodatek - zacytowałeś.
|