Mam oto taki orzech do zgryzienia:
Czyściłem rejestr i najwidoczniej wyczyściłem trochę za dużo.
Skutek jest taki, że windows odpala się prawie normalnie, z tym wyjątkiem że ekran powitalny "Zapraszamy" trwa dłużej niż normalnie, po czym pojawia się tylko tapeta oraz błąd eksplorator windows;
Sygnatura błędu
AppName: explorer.exe
ModName: kernel32.dll
fDebug:0 Offset: 00012afb
i kilka innych parametrów, oraz oczywiście cały raport o błędach.
Nie działa prawy klawisz myszy, ani winkey na klawiaturze, F4, etc.
uruchomić mogę tylko menadżer zadań windows, z kolei z niego mogę odpalić tylko linię poleceń, próba wywołania innej aplikacji przez "przeglądaj" skutkuje ponownym błędem eksploratora i powrotem do czystego pulpitu.
Przepraszam jeśli podobny wątek został już popełniony ale nie znalazłem nic co mogłoby mi pomóc.
PS. Sprzęt to notebook bez napędu optycznego.
Czyściłem rejestr i najwidoczniej wyczyściłem trochę za dużo.
Skutek jest taki, że windows odpala się prawie normalnie, z tym wyjątkiem że ekran powitalny "Zapraszamy" trwa dłużej niż normalnie, po czym pojawia się tylko tapeta oraz błąd eksplorator windows;
Sygnatura błędu
AppName: explorer.exe
ModName: kernel32.dll
fDebug:0 Offset: 00012afb
i kilka innych parametrów, oraz oczywiście cały raport o błędach.
Nie działa prawy klawisz myszy, ani winkey na klawiaturze, F4, etc.
uruchomić mogę tylko menadżer zadań windows, z kolei z niego mogę odpalić tylko linię poleceń, próba wywołania innej aplikacji przez "przeglądaj" skutkuje ponownym błędem eksploratora i powrotem do czystego pulpitu.
Przepraszam jeśli podobny wątek został już popełniony ale nie znalazłem nic co mogłoby mi pomóc.
PS. Sprzęt to notebook bez napędu optycznego.