Witam wszystkich forumowiczów.
Robiłem różne testy z innymi systemami windows i formatowałem dysk C.
W tym czasie mój winXP był skopiowany na inny dysk.
Po wszystkim skopiowałem cały system na dysk C. Czysty i sformatowany.
Skopiowane zostały wszystkie katalogi oraz pliki z C.
System działa normalnie, bez żadnych problemów. Aplikacje startują w normalnym tempie i działają normalnie.
Jednak po starcie systemu zwasze najpierw pokazuje się bitmapa pulpitu potem przez pewien czas nic potem start menu i dolny pasek potem dłuugo nic i wreszcie dopiero ikony pulpitu. Czasem zanim pokażą się iony trwa to dobre dwie trzy minuty. Dioda dysku nie mieli ale miarowo pika w tym czasie. Więc nie ma intensywnego ładowaia danych.
Co zrobić żeby system wstawał z normalną szybkością?
ps. nie wiem czy z tym samym są związane opóźnienia w ładowaniu painta (sprawdzałem tak z ciekwaości).
pozdrawiam.
ps. Nie, nie chcę na nowo instalować windows.
ps2. Nie, pamięć, procesor, karta, obudowa, wiatrak,monitor nie są padnięte.
ps2. Nie, nie jestem długonogą blondynką wyłączającą komputer przez naciskanie klawisza na obudowie monitora.
Robiłem różne testy z innymi systemami windows i formatowałem dysk C.
W tym czasie mój winXP był skopiowany na inny dysk.
Po wszystkim skopiowałem cały system na dysk C. Czysty i sformatowany.
Skopiowane zostały wszystkie katalogi oraz pliki z C.
System działa normalnie, bez żadnych problemów. Aplikacje startują w normalnym tempie i działają normalnie.
Jednak po starcie systemu zwasze najpierw pokazuje się bitmapa pulpitu potem przez pewien czas nic potem start menu i dolny pasek potem dłuugo nic i wreszcie dopiero ikony pulpitu. Czasem zanim pokażą się iony trwa to dobre dwie trzy minuty. Dioda dysku nie mieli ale miarowo pika w tym czasie. Więc nie ma intensywnego ładowaia danych.
Co zrobić żeby system wstawał z normalną szybkością?
ps. nie wiem czy z tym samym są związane opóźnienia w ładowaniu painta (sprawdzałem tak z ciekwaości).
pozdrawiam.
ps. Nie, nie chcę na nowo instalować windows.
ps2. Nie, pamięć, procesor, karta, obudowa, wiatrak,monitor nie są padnięte.
ps2. Nie, nie jestem długonogą blondynką wyłączającą komputer przez naciskanie klawisza na obudowie monitora.