Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Windows 7 Windows 7 opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości w systemie

#1
Nie wiem może ja jestem jakiś dziwny, ale mnie osobiście nie podoba się to w jakim kierunku to wszystko idzie. Dla mnie system operacyjny, to przede wszystkim środowisko uruchomieniowe, które ma być stabilne, przejrzyste i zajmować możliwie mało zasobów. To uruchamiane programy są przecież najważniejsze... (za to lubię XP, który spełnia te role idealnie od lat). Ja naprawdę nie potrzebuję cudów na kiju.

Natomiast dla MS najważniejszy jest teraz cukierkowy wygląd - czyli coś, co w zasadzie jest już od lat na Linuxach (o ile komuś na tym zależy) i do tego działa znacznie lepiej i ma minimalne wymagania sprzętowe.

Co to za porządek, żeby sam system operacyjny do w miarę komfortowego korzystania wymagał dwurdzeniowego procesora i ze 2GB RAMu? To nie system, tylko potwór.
Instalujesz takiego Win7, który zaraz po instalacji zajmuje prawie 7GB i tak naprawdę nie ma w nim nic. Wszystko trzeba i tak doinstalować. A np. odpalasz Knoppixa z DVD i masz masę programów do wszystkiego + Beryl, przy którym windowsowe Aero się chowa. W dodatku w nowych windowsach użytkownik jest traktowany jak kompletny idiota, przed którym trzeba wszystko poukrywać, żeby czasami czegoś nie popsuł...

To wszystko zwiększa tylko moją niechęć do nowych produktów MS. Dla nich w tej chwili liczy się już wyłącznie kasa. Ciągle będą wszystko zmieniać w kolejnych wersjach, żeby tylko ludzie dalej kupowali coraz to nowsze wynalazki, zamiast np. ulepszyć to co jest...


Sorki za OT, ale musiałem to z siebie wyrzucić Smile
Jeśli post jest nieskładny to wybaczcie, ale byłem naprawdę zmęczony Wink
#2
Cytat:W dodatku w nowych windowsach użytkownik jest traktowany jak kompletny idiota, przed którym trzeba wszystko poukrywać, żeby czasami czegoś nie popsuł...
Ja uważam, że właśnie to jest główną motywacją zespołu MS podczas projektowania Visty i 7. I to właśnie podejście strasznie mi utrudnia przejście na ten system. Niby XP tez miał domyślnie powłączane "bajery", ale można je było wyłączyć i przywrócić wartki look&feel win2k, podczas gdy w Win7 layout klasyczny różni się od aero jedynie wyglądem, a interfejs jest wciąż ten sam.
#3
O, skoro wydzielono nowy temat, to wymienię elementy, które mnie w Win7 wkurzają:
- niemożność utworzenia dowolnych pasków bocznych; jedynie pasek zadań można ulokować na dowolnej krawędzi
- brak interfejsu klasycznego, naprawdę klasycznego. Może i kwestia przyzwyczajenia, ale denerwują mnie te przypinane pierdoły, jak i skład menu start
- domyślny brak quick launcha; jest wprawdzie mozliwość jego przywrócenia, ale jest to dosyć namotane; przypinanie ikon do paska zadań to nie to samo: nie odpalę drugiej instancji programu przypiętego - trzeba go wygrzebać w start menu
- brak możliwości zmiany np. odległości między ikonami na pulpicie. Wszystko jest teraz zaszyte w schematach i nie widzę prostej możliwości takiej zmiany, jak to było w XP.
- uproszczenie ustawiania wielu ustawień systemowych w postaci popularnych akcji: win+pause już nie otwiera właściwości systemu, tylko jakiś głupkowate okno z popularnymi akcjami, z którego dopiero można odpalić właściwości systemu. Analogicznie z ustawieniami połączeń sieciowych - w WinXP wystarczyło jedno kliknięcie by się dostać do połączeń sieciowych by zmienić konfigurację sieci, a w Win7 trzeba się przebić przez kilka dodatkowych okien
- edycja zabezpieczeń obiektów - MS wymyślił dodatkowe okno by edytować uprawnienia do obiektu, po kiego grzyba?
- last but not least, kompletnie dla mnie niezrozumiała tendencja do używania dwóch różnych czcionek w edytorze zasad grupy. Niby nic, a wkurza.

Jest więcej, ale tylko tyle na razie mi się przypomniało.
#4
Właśnie dlatego uważam, że nie powinno się zmieniać czegoś co działa dobrze i należycie spełnia swoją rolę.

Dla mnie cała ta zmiana interfejsu to jest taka sztuka dla sztuki, żeby było widać, że coś się zmieniło, żeby ostatecznie odciąć się od starszych systemów. A tak naprawdę zmiany te są nie do końca przemyślane (też mnie wkurzają rzeczy, które wymieniłeś) i tak naprawdę czynią interfejs mniej użytecznym.

Tak naprawdę w nowym interfejsie podobają mi się tylko 2 rzeczy - pokazywanie ścieżki dostępu do danego katalogu (można sobie dowolnie przechodzić do nadrzędnych katalogów), to faktycznie ułatwia pracę, zwłaszcza jeśli mamy skomplikowaną strukturę katalogów. Drugą rzeczą jest pokazywanie wolnego miejsca na dyskach w postaci pasków Smile (w sumie drobna rzecz, a cieszy)


Natomiast to co zrobili z paskiem zadań, to jest dla mnie w ogóle nieporozumienie. Te całe "przypięte" programy nie odróżniają się od aktualnie uruchomionych (oprócz ramki). Jak już pisałeś, nie można przez nie uruchomić kolejnej instancji programu. No i niemożność włączenia klasycznego menu start w standardzie. No ale cóż, pozostaje się przyzwyczaić, albo korzystać z jakichś rozwiązań third-party...
#5
Nawet udało mi się zrobić, żeby pasek wyglądał jak trzeba Smile



Inną rzeczą, która mnie wkurza w Win7, to brak zaawansowanego wyszukiwania (czy też nazwijmy to "klasycznego"). Takiego, że sam wybieram co i gdzie ma być wyszukiwane jak to było w XP. Nie ma nawet opcji wyszukiwania jak się kliknie prawym na jakimś folderze...
#6
Drugą instancję programu odpalasz przez menu kontekstowe, ale i tak będzie narzekanie że trzeba dwa razy kliknąć. Dla mnie są dwie rzeczy które przesądzają o tym że nie wrócę do XP z 7.

1. Alt-Tab pokazuje podgląd okienek. Przesunięcie okna w któryś bok ekranu powoduje że przyklejają się te okienka dokładnie tak jak potrzebuję w danej chwili

2. Normalne i wydajne wsparcie nowej architektury sprzętowej i stabilność jeszcze lepsza od XP. Na nowym kompie wywaliła mi się siódemka wielokrotnie, za każdym razem dokładnie opisując dlaczego się wywaliła delikatnie dając mi do zrozumienia że jestem debilem próbując tak bardzo podkręcić procka czy pamięci Wink Ale przy stabilnych zegarach działa bez żadnego problemu, i po kilku dniach nie wyłączania kompa nadal odpowiada szybko na to co chcę od kompa.
#7
Przy normalnym widoku paska (jak w moim poprzednim poście) ten podgląd okienek nie jest aż tak potrzebny, bo wiadomo po opisach co jest co. Ja się w tym nowym widoku gubiłem przez to, że same ikonki były zero opisu gdziekolwiek i jeszcze słabo się odróżniały od tych "przypiętych"...

Na szczęście trochę pogrzebałem i dało się przywrócić standardowy widok z normalnie działającym i wyglądającym QuickLunchem.


A co z tym wyszukiwaniem, wie ktoś może? Czy można normalną szukajke odpalić jak w WinXP?

PS.
Z tym wsparciem to prawda, jednak wystarczyłaby odrobina dobrej woli ze strony MS, a XP również miałby to wsparcie... (co oczywiście nigdy się nie stanie, no ale wiadomo XP oficjalnie, praktycznie wylądował już na śmietniku)
#8
Pewnych rzeczy nie przeskoczysz. ie znalazłem sposobu na klasyczne menu start (czyli takie jak np. w Win2K).

Co do paska - można odpiąć wszystkie programy z paska, utworzyć własny pasek narzędzi (PPM->Paski narzędzi->Nowy), który będzie łudząco podobny do typowego Quick Launcha (również w zachowaniu, czyli program wyskoczy jako aplikacja na pasku uruchomionych aplikacji, a nie będzie zaznaczona ramką jako uruchomiona, tak jak aplikacje "przypięte"). Dodatkowo zaznaczamy we właściwościach "Małe ikony" oraz niescalanie i voila!

Wygląda to mniej więcej tak jak na załączonym obrazku (przykładowo dałem pasek Pulpit, ale działa to z każdym dowolnym). Czyli da się Big Grin (poniekąd). BTW. Oryginalny katalog Quick Launcha jest w Users\nazwausera\AppData\Roaming\Microsoft\Internet Explorer.

Cytat:- brak możliwości zmiany np. odległości między ikonami na pulpicie. Wszystko jest teraz zaszyte w schematach i nie widzę prostej możliwości takiej zmiany, jak to było w XP.

E tam, jest tak samo jak w XP (no może jedno menu więcej trzeba pokonać) - PPM na pulpicie -> Personalizuj -> Kolor okna -> Zaawansowane ustawienia wyglądu i masz swoje znane z XP okno, obsługa dokładnie taka sama.

Cytat:- uproszczenie ustawiania wielu ustawień systemowych w postaci popularnych akcji: win+pause już nie otwiera właściwości systemu, tylko jakiś głupkowate okno z popularnymi akcjami, z którego dopiero można odpalić właściwości systemu. Analogicznie z ustawieniami połączeń sieciowych - w WinXP wystarczyło jedno kliknięcie by się dostać do połączeń sieciowych by zmienić konfigurację sieci, a w Win7 trzeba się przebić przez kilka dodatkowych okien
To akurat mnie również wkurza do przyzwyczaiłem się do Win+Pause :-x .


Załączone pliki Obrazki
menu-przyklad.png   
#9
T-1000 napisał(a):Przy normalnym widoku paska (jak w moim poprzednim poście) ten podgląd okienek nie jest aż tak potrzebny, bo wiadomo po opisach co jest co.
No może tobie nie jest potrzebny, ale ja zamiast domyślać się co może się kryć pod nazwą okienka programu, wolę mieć większą ikonę i pogrupowane odpalone programy. A zamiast tego mieć takie zachowanie Alt-Tab jak w 7. Czyli na pierwszy plan wysuwa mi się całe okno, jak masz gdzieś 7 a na drugim kompie XP to porównaj sobie.

Nikt mi nie wmówi że zachowanie paska i alt-tab z XP było lepsze. To że ktoś ma jakieś przyzwyczajenia, w żaden sposób nie implikuje tego że nowe rozwiązania są złe, lub gorsze, a jedynie oznacza tyle że ktoś ma tam jakieś przyzwyczajenia (i nic ponadto).

T-1000 napisał(a):Ja się w tym nowym widoku gubiłem przez to, że same ikonki były zero opisu gdziekolwiek i jeszcze słabo się odróżniały od tych "przypiętych"...

Z całym szacunkiem, albo okulary mocniejsze są potrzebne, albo na siłę próbujesz wadę znaleźć...

T-1000 napisał(a):A co z tym wyszukiwaniem, wie ktoś może? Czy można normalną szukajke odpalić jak w WinXP?

A czym się różniła szukajka w XP? I... czy była w czymkolwiek lepsza?

T-1000 napisał(a):Z tym wsparciem to prawda, jednak wystarczyłaby odrobina dobrej woli ze strony MS, a XP również miałby to wsparcie...

Ale po co? Mamy dobry system operacyjny który działa świetnie na sprzęcie starszym nawet o kilka lat od samego systemu, po co starocie reperować? To tak jakby się czepiać, że zamiast zrobić 32 bitowe wsparcie dla Win 3.11 zrobili Win 95.
#10
Cytat:No może tobie nie jest potrzebny, ale ja zamiast domyślać się co może się kryć pod nazwą okienka programu, wolę mieć większą ikonę i pogrupowane odpalone programy.
IMHO takie grupowanie (z podglądem właśnie) jest o niebo lepsze niż te, które było w XP (z którego nie korzystałem) - najadę kursorem na grupę, mam podgląd i wiem na co kliknąć, a w XP same napisy niewiele mi często mówiły (np. otwarte pomocnicze pliki BezNazwy Sad ).

Cytat:- last but not least, kompletnie dla mnie niezrozumiała tendencja do używania dwóch różnych czcionek w edytorze zasad grupy. Niby nic, a wkurza.
Wygląda na buga w schemacie graficznym, u mnie, na nieco zmodyfikowanym (m.in. wyłączenie ClearType oraz zmiana czcionek), wygląda całkowicie normalnie, wszędzie Tahoma Wink.
#11
Grupowanie jest dobre, ale to zależy od sytuacji. Czasami tęsknie za XPekowym rozkładem.
#12
mQ napisał(a):Wygląda to mniej więcej tak jak na załączonym obrazku (przykładowo dałem pasek Pulpit, ale działa to z każdym dowolnym). Czyli da się Big Grin (poniekąd). BTW. Oryginalny katalog Quick Launcha jest w Users\nazwausera\AppData\Roaming\Microsoft\Internet Explorer.
Tak, da się. Ale ileż to czynności trzeba było wykonać by osiągnąć tak podstawową funkcjonalność? Nie można było tego zrobić jak w XP?

mQ napisał(a):E tam, jest tak samo jak w XP (no może jedno menu więcej trzeba pokonać) - PPM na pulpicie -> Personalizuj -> Kolor okna -> Zaawansowane ustawienia wyglądu i masz swoje znane z XP okno, obsługa dokładnie taka sama.
Fakt, jest. W miejscu mało oczywistym, ale jest.

sztosz napisał(a):Drugą instancję programu odpalasz przez menu kontekstowe, ale i tak będzie narzekanie że trzeba dwa razy kliknąć.
Też fakt, rzeczywiście tak się da. Inna sprawa, iz wprowadza to pewną inkonsystencję - jedna instalacja odpalona w przypiętej ikonce, druga w pasku zadań. Osobiście taka dualność mnie drażni (podobnie tak z tą czcionką), ale może się czepiam.

Cytat:Ale po co? Mamy dobry system operacyjny który działa świetnie na sprzęcie starszym nawet o kilka lat od samego systemu, po co starocie reperować? To tak jakby się czepiać, że zamiast zrobić 32 bitowe wsparcie dla Win 3.11 zrobili Win 95.
Problem z wtym, że Win7 od XP różni się w zasadzie tylko tym, że wygląda świeżo i ma kilka dodatkowych funkcjonalności, które równie dobrze można było wprowadzić z nowym SP do XP (oczywiście teraz się ich nigdy nie doczekamy). Nie ma tu zmiany filozofii, tak jak przy przejściu między Win3.x a Win95 czy Win98 a Win2k, gdzie rzeczywiście różnica technologiczna była zauważalna na każdym kroku - w zasadzie to interfejs był tym, który je łączył, bo sam rdzeń systemu był kompletnie inny (mowa o Win98 - Win2k). I na taką zmianę czekam. Fakt, że w przypadku Win7 nie ma takiej rewolucji świadczy jedynie o tym, że MS nie ma pomysłu na nowy system, trzeba było jedynie coś na siłę wypchnąć, by coś nowego sprzedać.
#13
Krizz napisał(a):Tak, da się. Ale ileż to czynności trzeba było wykonać by osiągnąć tak podstawową funkcjonalność? Nie można było tego zrobić jak w XP?
Widocznie MS poszedł w nieco innym kierunku i postawił na "przypinanie" programów, a to czy działa to lepiej czy gorzej to kwestia gustu.

Krizz napisał(a):[...]Nie ma tu zmiany filozofii, tak jak przy przejściu między Win3.x a Win95 czy Win98 a Win2k, gdzie rzeczywiście różnica technologiczna była zauważalna na każdym kroku - w zasadzie to interfejs był tym, który je łączył, bo sam rdzeń systemu był kompletnie inny (mowa o Win98 - Win2k).
No takiego "skoku" jak z Windowsa 3 do 95 to chyba jeszcze długo się nie doczekamy. A W2K to tak naprawdę wersja bardziej User Friendly Windowsa NT, czyli przeniesienie systemu do zadań profesjonalnych na system do użytku domowego.
Krizz napisał(a):Fakt, że w przypadku Win7 nie ma takiej rewolucji świadczy jedynie o tym, że MS nie ma pomysłu na nowy system, trzeba było jedynie coś na siłę wypchnąć, by coś nowego sprzedać.
Tak jak już kiedyś napisałem, W7 to poprawiona i dopracowana Vista, więc tu rewolucji nie było.
Generalnie to chyba w żadnym współczesnym systemie nie ma rewolucyjnych zmian od dłuższego czasu*, więc i Windows na tym polu się nie wyróżnia ani in plus ani in minus

Pomijam coś takiego jak Compiz i pochodne, bo to raczej bajer, moda i sztuka dla sztuki, a nie rewolucja.


Poza tym, Krizz - z jednej strony zarzucasz brak rewolucji, a z drugiej czepiasz się, że Windows 7 jest inne w obsłudze niż chociażby XP (na temat czy jest lepiej czy gorzej nie będę mówił), czyli co, chciałbyś klasycznego XPka z nowymi "bebechami" ? Ok, tylko to się dla nikogo nie kalkuluje, bo mało kto wyda kasę na nowy system, który wygląda dokładnie jak ten stary i nie ma trendi-super transparentnych animowanych okienek, a to czy technicznie jest znaczenie lepszy takich klientów nie interesuje (a takich jest znakomita większość).
#14
mQ napisał(a):Widocznie MS poszedł w nieco innym kierunku i postawił na "przypinanie" programów, a to czy działa to lepiej czy gorzej to kwestia gustu.
Mi nie chodzi o gust, ale o poziom złożoności włączenia tego, co ktoś może woleć niż domyślne przypinanie. W XP quickauch tez nie jest domyślnie włączony, ale jego włączenie to kwestia dwóch kliknięć. W Win7 jego włączenie wymaga tylu operacji, że wskazuje to jedynie na to, że MS chce odzwyczaić użytkowników na siłę od tego, co było kiedyś, by im wmówić, że to co wymyślili teraz jest lepsze.

mQ napisał(a):No takiego "skoku" jak z Windowsa 3 do 95 to chyba jeszcze długo się nie doczekamy. A W2K to tak naprawdę wersja bardziej User Friendly Windowsa NT, czyli przeniesienie systemu do zadań profesjonalnych na system do użytku domowego.
Nie mówię tu o WinNT, bo znano go chyba jedynie w firmach, które potrzebowały systemu serwerowego. Traktując Win2k jako system dla wszystkich, różnica między nim a Win98 jest ogromna, rewolucyjna, jak na MS. XP to tez był już jedynie dopieszczony NT, tak jak Win7 jest dopieszczoną Vistą. Tyle, że Vista/Win7 nie wprowadza już tak rewolucyjnych zmian. Są wręcz jedynie kosmetyczne.

mQ napisał(a):Poza tym, Krizz - z jednej strony zarzucasz brak rewolucji, a z drugiej czepiasz się, że Windows 7 jest inne w obsłudze niż chociażby XP (na temat czy jest lepiej czy gorzej nie będę mówił), czyli co, chciałbyś klasycznego XPka z nowymi "bebechami" ? Ok, tylko to się dla nikogo nie kalkuluje, bo mało kto wyda kasę na nowy system, który wygląda dokładnie jak ten stary i nie ma trendi-super transparentnych animowanych okienek, a to czy technicznie jest znaczenie lepszy takich klientów nie interesuje (a takich jest znakomita większość).
Taak? To dziwne zatem, że Win2k był wielkim sukcesem, mimo że nie oferował dużych zmian kosmetycznych w stosunku do Win98. To było w nim dobre - nie zmieniano na siłę przyzwyczajeń userów jako sztuka dla sztuki, a wprowadzano system od podszewki zupełnie inny, przystosowany do nowych realiów, jakim jest multiuserowa praca w sieci i internecie, do których, jak każdy wie, Win9x sie nie nadawały. Trzon systemu został zmieniony na nowy, lepszy, może nawet nieco po macoszemu traktując wystrój, ale to właśnie nikomu nie przeszkadzało. Tego nie ma w Viście/7 - usera traktuje się jak idiotę, który do szczęścia potrzebuje przeźroczystych okienek i innych bajerów, a trzon, istota systemu jest praktycznie taka sama jak w XP.
Tu widać różnicę między myśleniem Gatesa, a Ballmera. Gates, co by o nim nie mówić, jednak wiedział, czym jest system operacyjny, podczas gdy dla Ballmera OS to jedynie interfejs.
#15
Krizz napisał(a):Tego nie ma w Viście/7 - usera traktuje się jak idiotę, który do szczęścia potrzebuje przeźroczystych okienek i innych bajerów[...]

Ale Krizz, tak jest co najmniej z 90% użytkowników. To "idioci" którzy nie mają pojęcia jak to działa i po co działa. Ma działać i już. Więc czemu się dziwisz że się M$ dostosował do swoich użytkowników?
#16
sztosz napisał(a):Ale Krizz, tak jest co najmniej z 90% użytkowników. To "idioci" którzy nie mają pojęcia jak to działa i po co działa. Ma działać i już. Więc czemu się dziwisz że się M$ dostosował do swoich użytkowników?
Może trochę racja, bo jednak XP wprowadzał w stosunku do 2k, oprócz kilku usprawnień w trzonie systemu, jedynie ładniejszy interfejs. I to XP był owym wielkim sukcesem, choć wielu użytkowników 2k swojego czasu nie uznawali XP, mając swoje racje - wewnętrznie niewiele się różniły.
Nie zmienia to faktu, że uznając Win2k i Vistę jako systemy przejściowe, różnica między XP a Win98 jest nie tylko w interfejsie, ale i w istocie systemu, podczas gdy różnica między 7 a XP wciąż to w głównej mierze interfejs. Gdyby MS rozdzielił GUI od samego systemu, podobnie jak to jest w Linuksie, to bez problemu można byłoby stworzyć system o funkcjonalności i efektowności interfejsu siódemki na bazie XP.
I jeszcze jedna rzecz - nic mnie tu nie dziwi. MS już zbyt długo w swoim mniemaniu tolerował XP, wszyscy wiemy że sam chciał go ukatrupić. Pojawienie się Win7 to jedynie prawo rynku - pojawił się nowy cukierek, trzeba go kupić.
#17
Nie jestem pewien ale M$ chyba w 7 właśnie uniezależnił GUI od reszty, bo z tego co pamiętam można Server 2008 zainstalować bez GUI i wszystkim zarządzać z wiersza poleceń. Nigdy nie będziesz do końca wiedział co siedzi w środku systemu który nie ma otwartych źródeł...
#18
Czytam, czytam, czytam i nadziwić się nie mogę. Starzy wyjadacze a z historią na bakier Smile
3.11 to była nakładka DOSowa jak pamiętacie.
NT - mało znane. Tego nie testowałem.
'95 - pierwszy system pełną gębą.
NT 4 - super system serwerowy jak na M$.
'98 - lepsza wersja powyższego.
'98 SE - niepotrzebnie wypuszczony, gorszy niż '98.
'2000 - nie pamiętam czy przed czy po '98 SE - rewolucja w stosunku do NT 4.0 i 98, zastosowanie sieciowe, często nie do ogarnięcia przez użytkowników "domowych".
ME - szkoda słow. Prawie jak Vista Smile
XP - REWOLUCJA! Szczególnie Prof. Od tego momentu zaczynają się podziały na Home, Prof, etc.
'2003 - 2000 i XP w jednym z tym, że na serwery.
Vista - vide ME.
'2008 - serwery. Tego nie testowałem.
'7 - ostatnie dziecko.

Nie mieszajmy więc w dyskusji wersji NT z casual.

Sam zacząłem przygodę z XP z wielkimi problemami ze zrozumieniem jak to wszystko działa. Pomógł mi śp. Board czyli ojciec tego forum. Rok siedziałem i się nauczyłem na błędach, Waszych poradach, na BSoDach. Ale się nauczyłem. I uważam że XP Home to pomyłka dla domu, XP Prof to było to co być powinno jako jedyne, dla wszystkich.
2000, 2003 to wspaniałe, stabilne systemy nie dające się po prostu popsuć kliknięciem, ale też nie do końca szczelne na głupotę. Niestety z użytku domowego eliminowała je niekompatybilność driverów (szczególnie 2003), upierdliwość którą wymuszał jak system NT.

Ale do kraja.

Kupiłem dwa lata temu lapka z Vistą Home. Do tej pory go nie lubię, nie używam, używa go moja luba bo jest light userem i chyba ma cierpliwość. Ten system jest porażką jak ME, wywala się, zamula po paru bootach, chce czegoś ode mnie, tylko nie wiem czego. Aero, bajery graficzne i upierdliwa konfiguracja tylko mnie do niego zniechęciły.

'7
Spróbowałem triala 180-dniowego. Nie przekonał mnie. Miesiąc temu jednak kupiłem Pro bo teraz trudno kupić XP, zainstalowałem i się uczę. Narzekam, ale mniej niż na Vistę. Tak, jest nieintuicyjny, nielogiczny dla nas przyzwyczajonych do XP. Dojście do siatki ikon przez kolor okna przecież jest niezrozumiałe i to nie podlega dyskusji. Nie podlega dyskusji dobieranie się do znanych funkcjonalności przez nielogiczne powiązania. Właśnie... Da się tutaj korzystać z wywołań z Uruchom (jak w XP)... konsoli usług, użytkowników? Próbowałem znaleźć Dziennik zdarzeń - nie znalazłem. I to jest to co mnie wkurza od Visty do '7 - to co było tam gdzie było nagle albo nie ma, albo przenieśli. Tu się zgadzam z przedmówcami, że nie psuje się tego co dobre.
LaunchBar i ikonki. Trudno mi było się przyzwyczaić, ale te podglądy nie są głupie. To pomaga. Zwykły QuickLaunch z niezłym rozszerzeniem, czego nie mogę powiedzieć o wcześniejszych patentach z grupowaniem okien bo to była porażka. Teraz jest fajnie, miło, wizualnie. Wkurza mnie natomiast pasek powiadomień przy zegarze.
Upload na ftp przez TC - widzę progress bar na ikonie - super!

Korzystam z Ubuntu bo to jedyna przyjazna mi dystrybucja Linuxa (jak na razie), kiedyś bawiłem się RedHatem, Mandriva, czeka na mnie Fedora. Nie czuję się natomiast na tyle mocny w tym temacie by się rzucać, stąd Ubuntu. A ono się zmienia. Kiedyś zainstalowałem UNR czyli dystrybucję dedykowaną netbookom. Ładne to to. Miłe dla oka. Ale za cholerę nie idzie się odnaleźć po przesiadce z Gnome'a. Pobawiłem się, powalczyłem. Wróciłem do standardowego środowiska.

Korzystam z MacOS. Tu się wiele nie zmienia.
Korzystam z Androida. (Tu się przydaje choć odrobina znajomości Linuxa gdy chcemy zrobić coś z firmware.)
Oba te systemy, UNR, W7 to systemy oparte na ikonografii, dążące do uproszczenia użytkowania przez kogoś kto zaczyna pracować na wybranym systemie. Prosty przykład - dziewczyna która korzystała prywatnie i w pracy z XP dostała MACa i w tydzień go opanowała jako tako.
Ta ikonografia i prostota dla newbies to jednak nie taka głupota?

Pamiętajcie o tym, ze system ma być przede wszystkim przyjazny użytkownikowi. Nikogo nie obchodzi, że przez 10-15 lat pracowaliśmy na okienkach a la '95, nikogo nie obchodzi, że mamy problem ze znalezieniem programów i skrótów klawiatury, które znamy, które potrafimy okiełznać dla dobra innych, dla dobra kompa (bezpieczeństwo, wydajność, etc). Liczy się "Kowalski" i jego klikanie, jego nieświadome ściąganie aktualizacji, myślenie za niego. To on jest odbiorcą. Dla nas pozostają szkolenia, mozolna nauka, przedzieranie się przez systemy po godzinach pracy bo takie mamy hobby, bo musimy by ludzie mogli pracować.

Pamiętajcie również o tym, że żyjemy w czasach ikonek, grafiki, kolorów. Masy informacji, które trzeba sprzedać i zamieścić na jak najmniejszej powierzchni. Tak, to wtórny analfabetyzm, zgadzam się z tym. Ale niech mi ktoś powie czy nie lepszy iPod niż Nomad Creative'a? Nie lepszy Samsung z Androidem od Samsunga bez? Nie lepszy iPad czy Galaxy Tab od lapka z dotykowym ekranem? Jest głupi, jest prosty ale działa i nie trzeba myśleć. Taki jest trend. Użytkownik ma nie myśleć, ma działać i kupować.

Korzystam z '7 bo muszę mieć legalny system.
Korzystam z iPada bo ma 80GB i fajnie się nim zarządza choć kaszani tagowanie.
Korzystam z unixów bo mam masę fajnego softu za free lub donacje.
Korzystam z Androida bo mój telefon słucha mnie a nie producenta firmware'u
Korzystam sporadycznie z MACa bo Final Cuta na PC nie dostanę, a i PS chodzi sprawniej.
Każda z tych rzeczy jest odpicowana w ikonki i bajerki. Do pewnych przywykliśmy bo nie znaliśmy alternatywy. Z '7 trudno się nam pogodzić, bo faktycznie można było zostawić logikę XP, 2003 i założyć na to cukierkowy wygląd do wyboru niż zmieniać coś co było dobre. Pewnie też by się sprzedało. I to całkiem nieźle. Pytanie co będzie dalej? Office 2003 a 2007 to też krok milowy. Co parę edycji rewolucja? Pewnie tak, byśmy się nie nudzili i mieli o czym pogadać Smile

Konkluzja - XP było dobre. 2003 było dobre. Wystarczyło to połączyć i dać ludziom wybrać - "cukierek" czy tekst? Byłoby prościej.

P.S. A może wróćmy do korzeni, istoty forum i zacznijmy się uczyć W7 by uczyć innych? XP mamy przerobione na wskroś. Mamy wiedzę by podnieść to forum na nowo!
#19
Cytat:[...]Właśnie... Da się tutaj korzystać z wywołań z Uruchom (jak w XP)... konsoli usług, użytkowników? Próbowałem znaleźć Dziennik zdarzeń - nie znalazłem.[...]
No kurcze, ja chyba mam jakąś inną wersję niż Wy, albo szukać Wam się nie chce Wink.
Oczywiście, że jest okienko Uruchom (bezpośrednio w Menu Start), konsole usług, użytkowników i logi są również w Starcie(bądź poprzez Panel Ster.) w Narzędzia administracyjne. Można także korzystać z poleceń znanych z XP (services.msc i inne).

Co do "Kowalskiego" to całkowita racja, ZU nie uczy się skrótów, nie liczy się dla niego czy w nowym systemie coś jest tam gdzie wcześniej, on i tak tego rzadko kiedy używa więc to zlewa. Ważne żeby ładnie wyglądał. Stąd też niedoświadczonym userom łatwiej migrować między systemami - nie ma zbyt wielu przyzwyczajeń, przeglądarki ma praktycznie te same, jakieś "gadu" i playerek się znajdzie i spoko. Gorzej z nami :p
#20
Cytat:Nie jestem pewien ale M$ chyba w 7 właśnie uniezależnił GUI od reszty, bo z tego co pamiętam można Server 2008 zainstalować bez GUI i wszystkim zarządzać z wiersza poleceń. Nigdy nie będziesz do końca wiedział co siedzi w środku systemu który nie ma otwartych źródeł...
Mówisz o wersji Core. To nie całkiem tak, że nie ma GUI - po prostu powłoka explorera jest zastąpiona przez cmd. Ale w tle wciąż jest wyświetlone "tło" pulpitu, i wciąż można uruchomić np. notatnik, kalkulator, i pewnie każdą inną aplikację graficzną, gdyby ją zainstalować z linii poleceń. Czyli wygląda to podobnie jak w XP tryb awaryjny z cmd. Zresztą identycznie da się ustawić XP za pomocą edytora zasad grupy - zamieniając explorera na cmd jako domyślna powłokę.
Oczywiście, można traktować eksploratora jako właśnie GUI, ale jak piszę, w takim razie taka możliwość istniała już od Win2k.

mummle napisał(a):Czytam, czytam, czytam i nadziwić się nie mogę. Starzy wyjadacze a z historią na bakier Smile
Nie za bardzo wiem, do czego pijesz.

mummle napisał(a):'7
Spróbowałem triala 180-dniowego. Nie przekonał mnie. Miesiąc temu jednak kupiłem Pro bo teraz trudno kupić XP, zainstalowałem i się uczę. Narzekam, ale mniej niż na Vistę.
Pamiętaj, że wciąż masz prawo do downgrade'u.

mummle napisał(a):Próbowałem znaleźć Dziennik zdarzeń - nie znalazłem.
Akurat dziennik zdarzeń to coś, co muszę pochwalić w Win2008 (w Win7 może jest podobnie, nie sprawdzałem) - możliwość zdefiniowania i utworzenia własnego dziennika w zależności od parametrów filtra - super sprawa. Można np. utworzyć dziennik zapisujący jedynie BSODy (choć mi się jeszcze nie zdarzył Smile ).

mummle napisał(a):P.S. A może wróćmy do korzeni, istoty forum i zacznijmy się uczyć W7 by uczyć innych? XP mamy przerobione na wskroś. Mamy wiedzę by podnieść to forum na nowo!
To jest w zasadzie nieuniknione.

mQ napisał(a):No kurcze, ja chyba mam jakąś inną wersję niż Wy, albo szukać Wam się nie chce Wink.
Oczywiście, że jest okienko Uruchom (bezpośrednio w Menu Start)
Bezpośrednio nad guzikiem start to jest wyszukiwanie, które w zasadzie pełni tę samą rolę - owe trochę dalej usadowione "uruchom" jest w zasadzie w tym momencie niepotrzebne. Znowu powielanie funkcjonalności - nie zrozumiem tego, nie ma to żadnego uzasadnienia.
  


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Windows 11 Windows 11 opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości w systemie mar-cin-k 13 1,899 07.05.2024 22:08
Ostatni post: wfm
  Windows 10 Windows 10 opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości w systemie WinManiac 3 996 08.12.2018 17:42
Ostatni post: Spartan
  Windows 8 Windows 8 i 8.1 opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości w systemie kubangrom 68 5,486 30.06.2015 11:16
Ostatni post: olka2
  Windows Vista Windows Vista opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości w systemie aymar 18 1,488 22.04.2008 14:16
Ostatni post: piotrino1
  Windows 2000 Windows 2000 opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości viaroos 7 1,034 07.05.2005 23:17
Ostatni post: viaroos
  Windows Serwer 2003 Windows 2003 - opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości MatIX 29 1,708 16.12.2003 14:55
Ostatni post: cin
  Windows XP Windows XP opinie wrażenia dyskusja ogólna i nowości dtomek 9 931 02.09.2002 13:37
Ostatni post: pionaj

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości