Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Przedawnienie "mandatów"* komunikacji miejskiej

#1
sprawa wygląda następująco: moja koleżanka w maju 2000 roku dostała w dość dziwnych okolicznościach mandat za rzekomą jazde bez biletu autobusem komunikacji miejskiej. te dziwne okoliczności próbowała wyjasniać z dyrektorem naszego miejskiego przewoźnika jednak nic nie to nie dało. pozstanowiła zatem olac sprawę zapłąty. od chwili dostania mandatu nie przychodziły do niej żadne druki wezwania do zapłaty, aż tu nagle nasz miejski przewoźnik podpisał umowę z KRUK INCASSO, który postanowił ratować budżet naszego konającego przewoźnika i zaczął wysyłać ludziom wezwania do zapłaty. koleżanka dostała ładny czerwony druczek z czarnym krukiem na którym dano jej 14 dni na zapłacenie zaległości. mam pytanko w związku z tym, czy roszczenie to nie powinno wygasnąć po roku od chwili przewozu czyli w maju 2003 roku?

poszperałem troszke w przepisach i znalazłem art. 118 kc który stanowi "Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata."
w tym samym kodeksie w rozdziale XXV dziale II istnieje zapis: Art. 778 "Roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy miał być wykonany." wydaje mi sie zatem, że roszczenie to powinno być już przedawnione, no ale szukałem dalej co by znaleźć mocniejsze argumenty no i znalazłem ustawę Prawo przewozowe a w niej art 77 pkt 1 "Z zastrzeżeniem ust. 2 oraz art. 78 roszczenia dochodzone na podstawie ustawy lub przepisów wydanych w jej wykonaniu przedawniają się z upływem roku." czy w związku z tym zapisem możemy zastosowac zasadę lex specialis derogat generali i w odpowiedzi do KRUK INCASSO powołac sie na ten przepis i napisać im że roszczenie już sie przedawniło?

dzieki za ewentualny odzew!
pozdrówki!

[color="Red"]_________________
wyjaśnienie (F.H.): * temat dotyczy opłat dodatkowych za brak dowodu opłaty za przejazd środkiem transportu publicznego, co nie jest ani mandatem, ani grzywną, ani wykroczeniem, ani przestępstwem i w całości praktycznie ma związek z zobowiązaniami cywilnoprawnymi a nie z prawem karnym; opłata dodatkowa to rodzaj kary umownej
[/color]
#2
nie jestem pewien ale w TV był reportaz o ,,firmach,, windykacujnych
rzecz tyczyła mandatów za jazde bez ważnego biletu
Jakis sąd podważył wiarygodnośc czy podstawy prawne takiej windykacji
ale nie chcę cię wprowadzać w błąd może inni wiedzą coś więcej
Ja znam przypadek olania takiego wezwania pare lat temu
Jakas firma z wybrzeża żądała zapłaty za mandat wystawiony
przez MPK w Legnicy(g...dostała)
pozdr
#3
1. Wszystko racja, więc spokojnie możesz powiedzieć koleżance aby to olała. Wręcz najlepiej będzie spalić te papiery aby czasem jakakolwiek odpowiedź skierowna do firmy INCASO nie była odczytana jako uznanie przedawnionego roszczenia. W razie jakichkolwiek bezpośrednich kontaktów np. telefonicznych z ich strony nalezy spokojnie stiwrdzić, że roszczenie jest przedawnione i odłożyć słuchawkę.
2. Ponadto bez obaw, dawno już minęły czasy gdy tzw. mandaty wystawiane przez kontrolerów MPK podlegały egzekucji administracyjnej. Teraz sprawa musi trafić do sądu, a następnie do komornika, w tym zakresie jakakolwiek prywatna firma "windykacyjna" nie ma żadnych uprawnień, może tylko prowadzić sprawę pod kątem prawnym.
3. Z rozmowy z jednym pracownikiem takiej firmy, która wykupiła zobowiązania MPK, wiem także, że zasadą jest, że im bardziej przedawnione roszczenie, tym większa szansa na odzyskanie pieniędzy. Ludzie nie znają przepisów, a w momencie gdy dostają wezwanie do zapłaty długu sprzed np. 5 lat są w szoku, że ktoś o tym jeszcze pamięta, wpadają w panikę i płacą czym prędzej, zwłaszcza jeżeli jednocześnie doliczy im się odsetki za 5 lat i wspomni o możliwości ich anulowania pod warunkiem nezwłoczej spłaty głównego zobowiązania.
#4
Frank
powiedział,, i wspomni o możliwości ich anulowania pod warunkiem nezwłoczej spłaty głównego zobowiązania.
tak właśnie to pamietam -145 zł z odsetkami ale jak się wpłaci od razu 100 to będzie umożenie pozostałej kwoty-
takie coś od razu może wzbudzać podejrzenie przewałki ale myślę że sporo ludzi daje się na to złapać
pozdr
#5
Przwalka jak rzadko.
Mieszkalem jakies 2 lata w wynajmowanym mieszkaniu. Poprzedni lokator podlaczyl sobie kablowke, mnie na niej nie zalezalo, zadzwonilem do UPC Katowice i dowiedzialem sie, ze oczywiscie pan S. musi rozwiazac umowe. Gosciu zostal powiadomiony, ze ma to zrobic i oczywiscie sprawe olal. Za darmo ogladalem kabel prez 3 miesiace odbierajac z 3 telefony w ktorych prosili, zeby zaplacil - ja na to, ze nie jestem p. S, on juz tu nie mieszka i niech sobe robia co chca. Monter wylaczyl po 3 miechach, proponujac wczesniej pozostawienie kabla za 80 PLN jednorazowej oplaty Wink
Ja mu na to, ze i tak nie mam czasu ogladac kabla, mieszkam tymczasowo, jestem uczciwy Wink i do tego nowosci filmowe ogladam z divixow.
Oczywiscie przyszly wezwania do zaplaty zaleglych 3-4 abonamentow miesiecznych (z UPC Katowice) ze straszeniem odsetkami itp.
Potem jak juz wylaczyli, to nie doliczali, ale zaczely przychodzic (tak po 6 miesiach) pisma wlasnie od Kruka. W roznych kolorach. Najpierw kasa + odsetki, jak zaplacisz szybko, to bez odsetek.
Po jakims miesiacu kolejny czarny kruk, tym razem ze juz odetki cie nie mina a jescze koszta zaocznego postepowania/procesu (nie pamietam jak to sie zwalo) poniose, chyba, ze od razu zaplace.
Trzecie pismo - zalegla kasa + odsetki + postepowanie (jakos mniej wiecej 150 + odsetki + 250). Ale jak zaplace OD RAZU lub nawet na 2-3 RATY, to anuluja koszty (juz poniesione przeciez?) tego postepowania. A jak nie, to przyjedzie komornik. Oczywiscie zadnego pisma sadowego nie bylo w tym liscie.

I na tym sie skonczylo. Sprawa jest prosta - KRUKI itp. zakladaja, ze moze ktorys z listow wystraszy czlowieka i ten zaplaci. Ja mialem ten komfort, ze sprawa mnie zupelnie nie dotyczyla, kontaktu nie mialem z panem S. (zreszta on to wszystko i pare innych rzeczy mial gleboko w du..), wiec bezstresowo widzialem jak dziala mechanizm.
#6
Cin napisał :
"Ja mu na to, ze i tak nie mam czasu ogladac kabla, mieszkam tymczasowo, jestem uczciwy i do tego nowosci filmowe ogladam z divixow"

Confused Powinni przyjsc po divixy i komputer Wink Smile

Ja jezdzilem 2 lata do szkoly komunikacja miejska zwalaowalem ich na dokladnie 250 zeta ponad czy 450 juz nie pamietam Big Grin. W koncu zlapaly mnie kanary ktore mnie obserwowoaly jechali sobie jako pasazerowie. Zablokowali mi dzrzwi i biedny kumari nie mial jak wiac Cry bileciki do kontroli Confused cisnienie mi sie podnioslo dalem stary bilet to mi baba powedziala ze to jakies kpiny 300 zlotych mandatu Confused. Byly swieta to na boku Wink powiedziale jej ze po 50 zl na glowe i zamykamy sprawe i jeszcze wtedy bylem nie pelnoletni. To dowalila kolejne 100 Confused powiedziala ze chce ja przekupic. W koncu po 30 minutowej negocjacji manadat zmalal na 60zlotych i 49 groszy za co te 49 groszy to nie wiem.
Dodatkowa kara ze wysiadlem wrecz mnie wywalili na koncu miasta i musialem dreptac z buta pare kilosow. Potem zaplacilem w zkm te 6 dych. Wiec ZKM i mandatow nie lubie Sad Potem przesiadlem sie na rower a pozniej na samochod.
#7
dzieki za odpowiedz, a zwlaszcza za komentarz naszego lojera franka. jak mi wpadnie w łape ten kwit od KRUK INCASSO to go zeskanuje i zamieszcze tutaj bo takie farmazony były tam napisane ze az zal dupe sciska (m.in. to ze w ciągu trzech tygodni sprawe założą, hehe... sądy powazniejszymi sprawami zajmują się po nieco dłuższym czasie), no ale nic to, tak jak frank mówi ludzie nie wiedzą ze to sie przedawniło a jak dostają wezwanie do zapłaty to płacą bo cykają a o przepisach moze 5% ogółu wie. pytanko do franka: pracujesz w jakiejs kancelarii? moze sie spotkamy na jakims lojerowym szkoleniu ;-) pozdrawiam!
#8
Ten monter kablowkowy sam proponowal nielegalna propozycje, wiec to ja wrecz moglem go zakapowac do kablowki, zeby go zwolnili Wink

Ok, o divixach chyba w sumie mu sie wspominalem nawet. Po prostu powiedzialem, ze nie jestem zainteresowany. Jakis czas pozniej byl jeszcze raz w okolicy i sie znowu pytal, czy nie podlaczyc na lewo.

A co do Kruka - dokladnie tak pisalo, ze sprawa zaoczna bedzie, ze beda jej koszta, potem pismo, ze juz sprawa byla, wyrok - zaplacic, ale jak zaplace od razu w 2 ratach to analuja koszty sprawy. Bleee, takie jaja sobie robia a ludzie sie nabieraja.
#9
Witam, przepraszam, że moja wizyta spowodowana jest potrzebą, ale część użytkowników posiada sporą wiedzę i jeśli byliby skorzy podzielić się nią ze mną, byłbym wdzięczny.

Mianowicie, dostałem wczoraj pismo z Kancelarii Prawniczej z wezwaniem do zapłaty. Jak przeczytałem we wcześniejszych postach, po roku od przejazdu sprawa ulega przedawnieniu (opłatę nałożono 1.09.05, wezwanie przyszło 29.09.06), więc zgodonie z tym, jak rozumiem, sprawa uległa przedawnieniu. Zgodnie z tym co napisał Frank Holman, nie będe się z nimi kontaktował, żeby nie zostało to odczytane, za uznanie przezemnie roszczeń.

Chciałbym się jednak spytać, czy okres roku, jest bewzględny, tzn. nie ma możliwości wydużenia tego okresu w żaden sposób? Czy w razie ewentualnego skierowania sprawy do sądu, może on orzecz o wykonalności egzekucji długu, czy sam automatycznie oddali taki wniosek? I czy w razie niepomyślnego dla mnie wyroku sądu, komornik może zjawić się z dniem następnym, czy dopiero od momentu otrzymania przezemnie pisma z sądu?
#10
Cytat:dostałem wczoraj pismo z Kancelarii Prawniczej z wezwaniem do zapłaty
do zapłaty czego ? temat jak widzisz dotyczy roszczeń z umowy przewozu osób

art. 118 kodeksu cywilnego - Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.
#11
tytuł tematu brzmi: "Przedawnienie mandatów komunikacji miejskiej" a wezwanie do zapłaty "zaległej płatności za jazdę bez ważnego biletu"

ale dzięki za szybką odp.

i dlaczego 3 lata skoro, Art. 778 "Roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy miał być wykonany.
#12
trochę się pomyliłem w pierwszej wersji odpowiedzi

jeśli wezwanie dotyczy płatności za jazdę bez biletu, to
Cytat:Art. 778.k.c. Roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy miał być wykonany.

Cytat:Art. 117. § 1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu.

§ 2. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.

§ 3. (skreślony).

Art. 118. Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

Art. 119. Terminy przedawnienia nie mogą być skracane ani przedłużane przez czynność prawną.

Art. 120. § 1. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

§ 2. Bieg przedawnienia roszczeń o zaniechanie rozpoczyna się od dnia, w którym ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje, nie zastosował się do treści roszczenia.

Art. 121. Bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu:

1) co do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom - przez czas trwania władzy rodzicielskiej;

2) co do roszczeń, które przysługują osobom nie mającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę - przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli;

3) co do roszczeń, które przysługują jednemu z małżonków przeciwko drugiemu - przez czas trwania małżeństwa;

4) co do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju - przez czas trwania przeszkody.

Art. 122. § 1. Przedawnienie względem osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia.

§ 2. Jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata, jego bieg liczy się od dnia ustanowienia przedstawiciela ustawowego albo od dnia, w którym ustała przyczyna jego ustanowienia.

§ 3. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio do biegu przedawnienia przeciwko osobie, co do której istnieje podstawa do jej całkowitego ubezwłasnowolnienia.

Art. 123. § 1. Bieg przedawnienia przerywa się:

1) przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;

2) przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje.

§ 2. (skreślony).

Art. 124. § 1. Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo.

§ 2. Jednakże w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie nie zostanie zakończone.

Art. 125. § 1. Roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenia okresowe, roszczenie o świadczenia okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu.

§ 2. (skreślony).
#13
ok, dzięki wielkie, rozumiem że roszczenia zostały przedawnione, gdyż kancelaria lub mzk mieli rok na wykonanie odpowiednich ruchów, co zaniechali.

mam jeszcze jedno pytanie, słyszałem, że osoba złapana 3 raz w ciągu roku na jeździe bez biletu może zostać ukarana przez sąd. Na szczęście nie mam takiego problemu, ale ciekawi mnie kto w takim wypadku kierowałby moją sprawę do sądu, kancelaria, czy ktoś inny? czy okres przedawnienia jest taki sam jak za "jazdę bez biletu"? Z powyższych, zacytowanych przez ciebie artykułów rozumiem, że kolejna wpadka nie ma znaczenia w poszczególnych roszczeniach, natomiast skierowanie sprawy do sądu przez kancelarie o ukaranie, jest jej wolną rolą.

I ostatnie pytanie: od strony praktycznej, czy po zlekceważeniu pisma z kancelarii (przysłali je zwykłym listem, więc pewnie jest to standardowa procedura) mogę się spodziewać jakichś dalszych ruchów z ich strony?
#14
Cytat:Art. 121. § 1. kodeksu wykroczeń Kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji,

- podlega karze aresztu,ograniczenia wolności albo grzywny.
dotyczy sytuacji, kiedy
bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd
i to pomimo nieuiszczenia (wcześniej) dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej
moim zdaniem zastosowanie tego przepisu jest bardzo ograniczone za zarzut łatwo obalić, np. tym, że usługa przewozu wykonywana jest całkowicie wadliwie: tłok, syf, niepunktualność itp. - można się zawsze zasłaniać tym, że miało się zamiar zapłacić, ale nie aż tyle, skoro przewoźnik nie wykonał jak należy swojego świadczenia (takie sytuacje to moim zdaniem np. w moim mieście Wrocław 99% przewozów) - powstaje spór cywilny, co moim zdaniem wyłącza przesłanki popełnienia wykroczenia

Cytat:Art. 45. § 1. k.w. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.


Cytat:Art. 17. § 1.Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia
Oskarżycielem publicznym we wszystkich sprawach o wykroczenia jest Policja, chyba że ustawa stanowi inaczej.

§ 2. W sprawach o wykroczenia przeciwko prawom pracownika określone w Kodeksie pracy, a także w sprawach o inne wykroczenia związane z wykonywaniem pracy zarobkowej, jeżeli ustawa tak stanowi, oskarżycielem publicznym jest inspektor pracy.

§ 3. Organom administracji rządowej i samorządowej, organom kontroli państwowej i kontroli samorządu terytorialnego oraz strażom gminnym (miejskim) uprawnienia oskarżyciela publicznego przysługują tylko wówczas, gdy w zakresie swego działania ujawniły wykroczenie i wystąpiły z wnioskiem o ukaranie.

§ 4. Rada Ministrów może, w drodze rozporządzenia, nadać w sprawach o wykroczenia uprawnienia oskarżyciela publicznego także innym instytucjom państwowym, samorządowym lub społecznym, określając zakres spraw, w których w ramach swego działania mogą występować z wnioskiem o ukaranie za ujawnione przez siebie wykroczenia, mając na względzie zakres ustawowych uprawnień takich instytucji oraz potrzebę ochrony dóbr szczególnie narażonych na naruszenia ze strony sprawców wykroczeń.

§ 5. Udział w sprawie organu, który złożył wniosek o ukaranie, wyłącza Policję od udziału w rozprawie.

dla rozwiania wątpliwości wyjaśniam od razu, że tzw. "kanar" nie jest organem kontroli, jest zwykłym pracownikiem najcz. prywatnej firmy, a jego rola sprowadza się do sprawdzenia dokumentów przewozowych i ew. uzyskania danych niezbędnych przewoźnikowi do dochodzenia roszczeń / kontroler biletów nie ma prawa rozstrzygania sporów między stronami umowy przewozu, ani tym bardziej do decydowania w sprawach
#15
mdr napisał(a):ozałem, że osoba złapana 3 raz w ciągu roku na jeździe bez biletu może zostać ukarana przez sąd[...]
I ostatnie pytanie: od strony praktycznej[...]?

Strona bardzo praktyczna, autopsja. Jerzeli w ciągu roku trzy razy złapią cię i wystawią mandat na podstawie wąznych dokumentów ID (ja miałem kiedyś fajną starą legitymację z podstawówki, no ale latka lecą i nikt sie na to nie nabiera... Sad ), to wtedy sprawa jest przekazywana policji. Oni wzywają cie na przesłuchanie. Spisują zeznanie i sprawa zostaje skierowana do sądu grodzkiego. Tam skazują cie na grzywne bądź kilka-kilkanascie godzin do odpracowania społecznie, jednakże ty o wyroku, bez stawiennictwa na rozprawie, dowiadujesz się listownie, co samo w sobie jest (chyba) bezprawne.

Nie próbowałem się wykręcać tak jak radzi Frank, bo byłem lekko przestraszony i trzeźwo nie myslałem.
#16
Cytat:bez stawiennictwa na rozprawie, dowiadujesz się listownie, co samo w sobie jest (chyba) bezprawne.
nie
ponieważ nie ma żadnej rozprawy, na jaką miałbyś się stawić
wyrok zostaje wydany w trybie nakazowym, na podstawie oceny zebranego materiału dowodowego, który sąd ocenia jako niebudzący wątpliwości, a twoja wina i sprawstwo wykroczenia bezsporne

wyrok jest wysyłany na adres, który podasz przy przesłuchaniu* (tzw. adres dla doręczeń w kraju) i staje się prawomocny i podlega egzekucji, niezależnie od tego czy będziesz miał ochotę odebrać list z sądu

jeśli z wyrokiem się nie zgadzasz to w ciągu 7 dni od doręczenia masz prawo złożyć do sądu tzw. sprzeciw i wtedy sprawa przechodzi na tzw. postępowanie zwyczajne, wtedy zostanie wysłana informacja o terminie rozprawy na adres jw. i sprawa zostanie rozpoznana niezależnie od tego czy będziesz miał ochotę odebrać list z sądu, stawić się na rozprawie, zabrać głos czy nie
twoim obowiązkiem jest zawiadamiać sąd o każdej zmianie adresu, o każdym wyjeździe za granicę (trzeba podać adres osoby, która odbierze list i zawiadomi cię o jego treści) - jeśli tego nie zrobisz, aktualny pozostaje adres podany przy pierwszym przesłuchaniu i procedura jw.
to Ty jako obwiniony o wykroczenie masz obowiązki i interes w kontaktach z sądem - sąd ma to głęboko gdzieś, chyba że uzna kontakt z Tobą za niezbędny - wtedy zarządzi doprowadzenie Cię przez Policję, jeśli sam nie będziesz się stawiać


_______
* jeśli nie stawisz się nawet na to pierwsze przesłuchanie, odstąpi się od przesłuchania ciebie, a sprawa zostaje przekazana do sądu bez Twoich wyjaśnień, jako adres dla doręczeń jest podawany Twój ostatni znany adres
#17
Frank Holman napisał(a):nie
ponieważ nie ma żadnej rozprawy, na jaką miałbyś się stawić
wyrok zostaje wydany w trybie nakazowym, na podstawie oceny zebranego materiału dowodowego, który sąd ocenia jako niebudzący wątpliwości, a twoja wina i sprawstwo wykroczenia bezsporne

A co zdomniemaniem niewinnosci?

Poza tym w pouczeniu które dostałem na piśmie, któryś paragraf mówił o tym że sąd orzeka wymiar kary po wysłuchaniu oskarzonego. Więc jak to jest? Prawo samo sobie preczy, czy to wysłuchanie może być w formie zeznań które policja na kartce spisała?
#18
a/ stary druk pouczenia
b/ tak może

ps. domniemanie niewinności to teoretycznoprawna konstrukcja myślowa*, której nie powinni interpretować nieprawnicy, bowiem dochodzą do dziwnych wniosków, z których wynika, że każdy jest święty, dopóki nie siedzi, a i potem może tak o sobie uważać, bo np. złożył jakieś odwołanie

domniemanie niewinności nie ma związku z zasadą wysłuchania oskarżonego
chodzi tylko o to, że dopóki sąd nie wyda wyroku, formalnie osoba jest niewinna (bo sąd nie orzekł o winie, a tylko sąd ma prawo orzec), jednak materiał dowodowy zebrany przez stosowne organy może w zupełności dawać uzasadnione prawdopodobieństwo przyszłego orzeczenia sądu (zresztą po to się te dowody zbiera) i np. dlatego stosuje się tymczasowe aresztowanie itp.
sąd wydaje wyrok na podstawie zebranych dowodów, z których wyjaśnienia oskarżonego są moim zdaniem najmniej istotne w sprawie bowiem nie ma żadnych procesowych gwarancji że oskarżony mówi prawdę; wręcz przeciwnie logika nakazuje domniemać, że będzie wszystkie okoliczności przedstawiał w sposób najbardziej dla siebie korzystny

ps. jeśli sąd nie oceni materiału jako niebudzącego wątpliwości a sprawstwa i winy jako bezspornej nie może wydać wyroku nakazowego i powinien wszcząć od razu postępowanie zwyczajne z rozprawą

_________
* pomyśl jak można w ogóle mówić o domniemaniu niewinności w potocznym rozumieniu w przypadku sprawcy ujętego na tzw. gorącym uczynku w trakcie popełniania przestępstwa
#19
Dziękuję za wyjaśnienie.
#20
żeby zakończyć dodam tylko, że tryb nakazowy dotyczy postępowania w sprawach wykroczeń, a nie przestępstw

istotą wprowadzenia do orzekania w sprawach wykroczeń w 2004 r. trybu nakazowego w szerokim zakresie bylo przyspieszenie rozpatrywania spraw błachych o niewysokim stopniu społecznej szkodliwości, a jednak koniecznych do orzeczenia i ew. ukarania sprawców

jeszcze prostszym trybem w takich sprawach jest trym mandatowy, gdzie w ogóle nie dochodzi do skierowania wniosku do sądu o ukaranie, a grzywnę w postaci mandatu karnego wymierza i nakłada uprawniony organ - najcz. policja lub jakaś straż

*ps. temat się nieźle rozwinął bowiem z początku dotyczył opłat dodatkowych za brak dowodu opłaty za przejazd, co nie jest ani mandatem, ani grzywną, ani wykroczeniem, ani przestępstwem i w całości ma związek z zobowiązaniami cywilnoprawnymi a nie z prawem karnym (z wyjątkiem oczywiście tego trzykrotnego wyłudzenia, o czym pisałem wyżej)
opłata dodatkowa to rodzaj kary umownej
  


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości