Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Na co mi ta cała wirtualizacja, jakie korzyści - mogę postawić Windows na drugim dysku..

#1
Poczekajcie, bo czegoś tutaj nie rozumię. Stawianie virtualnego, drugiego systemu to jak picie bezalkowego browara, czy palenie bez zaciągania się. To nigdy nie będzie działać ani stabilnie, ani wydajnie, bo jak może działać coś stabilnie i wydajnie, jeśli w obrębie niestabilnego i niewydajnego systemu operacyjnego jakim jest Windows, stawiamy drugiego, podobnego kalekę. To jest jak kazirodztwo, bowiem błędy się sumują a nawet mnożą. Jeśli boicie się boot managerów czy partycjonowania, kupcie sobie za 50 zyli sprawnego twardziela na którym postawicie sobie osobny system, którego wybór będzie się odbywać podczas odpalania kompa 'F8', zmieniając z HDD1 na HDD2. Eleganckie i bezpieczne rozwiązanie, że o wydajności nie wspomnę. Sam używam takiego kombosa - Linux na nowym 80 GB do sieci i multimediów, XP na starym 1.2 GB do gier i narzędzi, plus win95 na jeszcze starszym 600 Mb. Nikt nikomu w drogę nie wchodzi, a ewentualne kontuzje nie wykraczają poza własne podwórko.
#2
cytek napisał(a):To nigdy nie będzie działać ani stabilnie, ani wydajnie, bo jak może działać coś stabilnie i wydajnie, jeśli w obrębie niestabilnego i niewydajnego systemu operacyjnego jakim jest Windows, stawiamy drugiego, podobnego kalekę.

A logikę znaHuhJeśli z fałszu uzyskasz fałsz, to masz prawdę. Jeśli z fałszu uzyskasz prawdę, to masz prawdę.
A ten fałsz to zero logiczne, prawda to jedynka logiczna. Wykorzystywane w algebrze boolowskiej, na której opiera się budowa układów logicznych, którymi są faszerowane komputery.
#3
cytek napisał(a):Jeśli boicie się boot managerów czy partycjonowania, kupcie sobie za 50 zyli sprawnego twardziela na którym postawicie sobie osobny system, którego wybór będzie się odbywać podczas odpalania kompa 'F8', zmieniając z HDD1 na HDD2. Eleganckie i bezpieczne rozwiązanie, że o wydajności nie wspomnę....
Ale np. kiedy chcesz sobie postawić sobie np. FreeBSD w celu nauki konfiguracji sieci w tym systemie to rozwiązanie wirtualne nie ma konkurecji postaci drugiego hdd. Między 2 hdd nie stworzę sobie wirtualnej 'sieci' Huh
#4
Jesli system serii NT (2000/XP/2003) jest postawiony na stabilnym sprzecie (wbrew pozorom czesto) to jest bardzo stabilny (maslo maslane).
Wtedy VMWare i VirtualPC daja rowniez stabilne srodowisko wirtualne.
Wbrew pozorom 2 systemy na raz (lub wiecej) maja pewna przewage nad bootowaniem osobnym. Mozesz wygodnie testowac aplikacje sieciowe (w tym rowniez wieloplatformowe) na jednej maszynie. Szybkosc developmentu ogromna.
Kiedys pisalem serwer radia internetowego wieloplatformowy pod NT/Linuxa. XP jako system host, Redhat jako gosc. Wirtualna siec w komputerow, 2 platform. Cudowna praca. Jakbym pozyczyl wtedy drugiego kompa na tego linuxa, to tez bym sobie poradzil, ale musialbym go miec, zawalic sobie biurko, pokoj etc. Wersja z przeladowywaniem 2 systemow na zmiane wogole nie wchodzila w rachube (testow by nie szlo robic).

System gosc chodzi wolniej niz normalnie, to jest oczywiste, ale tez takie wirtualne maszyny nie sluza stawianiu produktywnego systemu. Sa wlasnie uzywane glownie w zadanich programistycznych, wdrozeniowych, testowych. Dla prywatnych uzytkownikow umozliwiaja latwa, wygodna i bezpieczna zabawe z innymi , nieznanymi systemami operacyjnymi lub uzywanie starych, niekompatybilnych z nowym programow, ktorych musza uzywac.

cytek, cos ci sie narazam Wink, ale prezentujesz nieco skrajnie nieracjonalne poglady, ktore malo zorientowanych ludzi moga wprowadzic w blad. Tak mi sie kojarza twoje poglady komputerowe z politycznymi pogladami Leppera. Obaj macie troszke racji i mocno oraz wyraziscie ja prezentujecie, ale to sa poglady skrzywione w jedna strone. I obawiam sie, ze Lepper na swojej dzialce mimo wszystko ma wiecej racji niz ty.

Pozdro!
#5
Ja na VirtualPC postawiłem Win95 chodził idealnie tak ja ma chodzić mgłem na nim wszystko uruchomić skonfigurowałem nawet net i GG w otoczeniu sieciowym pojawił się nawet wirtualny komp działał on stabilnie , na Vmware postawiłem z ciekawości Mandarynkę 8 jak na 128MB jakie miłem wtedy system działa dość szybko, wię zabardzo nie wiem o co ci chodzi poczytaj ten wątek od początku
#6
Tak jak pisalem - do wielu zastosowan wirtualne komputery sa IDEALNE. Wlasciwie tylko w sytuacji, kiedy oba systemy maja optymalnie wykorzystywac zasoby procesora i z obu korzystamy po rowno (czasowo) podwojny boot moze byc sensowny. Jesli jednak jeden system jest uzywany jako glowny a drugi tylko z powodu jakis aplikacji, ktore tylko pod nim chodza a czsem musimy ich uzyc lub uzywamy tego drugiego systemu sporadycznie, to wtedy tylko wirtualny komp.
  


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Windows 7 Jak postawić Virtual PC - potrzebuję pomocy lukaszm 16 2,291 25.10.2006 09:01
Ostatni post: Bitterman

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości