25.11.2002 13:35
Proponuję wszystkim DivX-owym moviemaniakom program, który poprawia błędy w tekstach do filmów. Plik tekstowy przepuszczamy przez program i wychodzi poprawiony, nadający się do użytku. Nazwa tego programu: Naprawiacz. W 150% freeware. Ściągniesz go ze strony:
Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Do tego programu można pobrać ze strony dodatkowe słowniki zmian (poprawek). Osobiście proponuję bazę poprawek mojej produkcji. Efekt jest zajeb... (skromny to ja nie jestem, ale taki jest fakt ). Dodam, że kontaktowałem się z autorem i o ile wiem chce on umieścić ją w najnowszej instalce. Na stronie dostępny jest mój słownik w wersji 2.50, a ja załączam poniżej w wersji 3.00.
Program oferuje łączenie słowników, ale ja polecam (jeśli komuś przypadnie do gustu moja baza) taki oto sposób:
Ściągnij stąd plik baza.lst. Nadpisz go w katalogu, w którym zainstalowałeś Naprawiacza. Wyedytuj jakimkolwiek edytorem tekstu plik baza.lst i skopiuj całą zawartość. Następnie wyedytuj znajdujący się tam plik slownik 1.31.lst (zależy od wersji programu) i podmień jego zawartość tym, co masz aktualnie w schowku. Chodzi o to, aby oba pliki *.lst byly jednakowe co do zawartości. Jak Ci pasuje inny sposób - zrób to!
Poprawa pliku z moją bazą trwa ok. 7-8 min. Musisz wybrać sam, czy poświęcić ten czas i mieć komfort, czy też czytać beznadziejnie przygotowany tekst. Ja nie mam żadnych złudzeń. Poza tym Naprawaicz także wydłuża czas wyświetlania tekstu, tak aby można było zdążyć go przeczytać.
Więcej informacji na temat działania programu uzyskacie na stronie domowej. Dodam tylko, że obsługiwane są pliki zapisane w formacie ramkowym i "czasowym" - TMPlayer.
Sorry za megapost!
Pozdrawiam,
Symu
PS
Dajcie znać jak Wam się podoba.
Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!
Do tego programu można pobrać ze strony dodatkowe słowniki zmian (poprawek). Osobiście proponuję bazę poprawek mojej produkcji. Efekt jest zajeb... (skromny to ja nie jestem, ale taki jest fakt ). Dodam, że kontaktowałem się z autorem i o ile wiem chce on umieścić ją w najnowszej instalce. Na stronie dostępny jest mój słownik w wersji 2.50, a ja załączam poniżej w wersji 3.00.
Program oferuje łączenie słowników, ale ja polecam (jeśli komuś przypadnie do gustu moja baza) taki oto sposób:
Ściągnij stąd plik baza.lst. Nadpisz go w katalogu, w którym zainstalowałeś Naprawiacza. Wyedytuj jakimkolwiek edytorem tekstu plik baza.lst i skopiuj całą zawartość. Następnie wyedytuj znajdujący się tam plik slownik 1.31.lst (zależy od wersji programu) i podmień jego zawartość tym, co masz aktualnie w schowku. Chodzi o to, aby oba pliki *.lst byly jednakowe co do zawartości. Jak Ci pasuje inny sposób - zrób to!
Poprawa pliku z moją bazą trwa ok. 7-8 min. Musisz wybrać sam, czy poświęcić ten czas i mieć komfort, czy też czytać beznadziejnie przygotowany tekst. Ja nie mam żadnych złudzeń. Poza tym Naprawaicz także wydłuża czas wyświetlania tekstu, tak aby można było zdążyć go przeczytać.
Więcej informacji na temat działania programu uzyskacie na stronie domowej. Dodam tylko, że obsługiwane są pliki zapisane w formacie ramkowym i "czasowym" - TMPlayer.
Sorry za megapost!
Pozdrawiam,
Symu
PS
Dajcie znać jak Wam się podoba.