02.02.2005 01:00
Witam
Właściwie to nawet nie wiem do jakiego działu to przyczepić.
Otóż po prostu sytem mi nie wstał. BSOD aż zajęczałem - UNMOUNTABLE_BOOT_WOLUME
STOP 0x00000ED (0x86765590, 0xC0000006, 0x00000000, 0X00000000). Pomyślałem - no cóż - zawsze jest ten pierwszy raz. Restart - to samo. Awaryjny - nie wstaje nawet z linii poleceń.
Odpaliłem awaryjny system z płyty (PE), włączam total commandera, a on krzyczy, że nie ma takiego czegoś jak C:\
. No pięknie - myślę. Wkładam płytkę instalacyjną - myślę może konsola pomoże. Niestety pudło. Nie ma "R" a zaraz po "F8" info, że mam sobie sformatować jakiś dysk i uczynić go aktywnym bo co prawda C:\ na twardym istnieje ale jest unknown system plików i mam sie walić na ryj. Dopadłem w sieci takie Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę! tyle że taśma jest oki bo pozostałe partycje działają, a konsoli uruchomić nie można. Sprawdziłem PQMagic - rozpoznał NTFS. Myślę przekonwertuję na FAT to może choć reinstal z dysku zadziała ale wysypał się błąd i zadek zbity. Po dłuższym namyśle instalator jednak ruszył i wykonał format c:\ ->NTFS i jakoś poszło. Partycja stała się widoczna i aktywna. Dane co prawda poszły się kąpać ale w sumie nie mam strat bo dokumenty są na D:\, a pozostałe na E:\. I teraz pytanie czy to jakiś wirus rozpieprzył pliki, czy też muszę zbierać na nowy dysk? Dodam, że cały czas działa u mnie NIS2k5 i Ad-Watch. Nie miałem dotąd wirusów - słucham się Franka
. Co prawda ostatnio siedziałem w necie na koncie użytkownika z uprawnieniami ale tylko na win update. Czyżby wtedy coś mi wlazło? Może wstrząsy tektoniczne - u nas są - to wszak Śląsk i spore krety mi ryją pod podłogą. Sam nie wiem co o tym myśleć.
Pozdrawiam
Edit - żeby nie wprowadzać w błąd zmieniłem literę "N" na "R" - mam wszak XP pro
Właściwie to nawet nie wiem do jakiego działu to przyczepić.

STOP 0x00000ED (0x86765590, 0xC0000006, 0x00000000, 0X00000000). Pomyślałem - no cóż - zawsze jest ten pierwszy raz. Restart - to samo. Awaryjny - nie wstaje nawet z linii poleceń.
Odpaliłem awaryjny system z płyty (PE), włączam total commandera, a on krzyczy, że nie ma takiego czegoś jak C:\


Pozdrawiam
Edit - żeby nie wprowadzać w błąd zmieniłem literę "N" na "R" - mam wszak XP pro
