Windows XP Zabezpieczenie plikow przed oddaniem komputera do serwisu

witam
Daje kompa na servis. Musze zabezpieczyc jakims haslem moje dokumenty, fotki itp. czy znacie jakis progs do tego? lub jakies funkcje windows?

To może zwyczajnie daj dostęp do tych katalogów tylko dla twojego konta (i zabezpiecz hasłem), a dla serwisantów utwórz nowe w stylu 'konto serwisanta'.

System plików NTFS/Szyfrowanie Plików/BackUp-Eksport certyfikatu/usunięcie certyfikatu i bez przywrócenia certyfikatu pliki stają się bezuzyteczne.

Ale pamiętaj, że w każdej gwarancji na sprzęt komputerowy jest adnotacja, iż serwis nie ponosi odpowiedzialności za utracone dane.
A spotkałem się z taką sytuacją kiedyś, iż znajomy oddał komputer do serwisu, oni stwierdzili, że muszą sformatować dysk twardy i bez informowania klienta sformatowali tenże dysk. Jednak w myśl tego punktu na karcie gwarancyjnej wykręcili się sianem od odpowiedzialności za skasowanie danych.
To tak ku przestrodze, raczej na przyszłość i to nie tylko dla Ciebie, taki OT.

lub poprostu spakuj te pliki rarem z opcją hasła

Sugerowałby zgranie danych na płytki lub komp znajomego, a potem wymazanie danych, które nie chciałbys by dostały się w łapy osób niepowołanych. Jak się serwisantom będzie nudzić, użyją progsa do łamania haseł winrara i tyle. W takich przypadkach lepiej być paranoikiem niż nieroztropnym.

Krizz napisał(a):Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę!

Treść niewidoczna dla gości.
Tak tylko to bardzo długo trwa i nie jest takie łatwe

ps
aymar nowy komp i już do serwisu ?

Ale po co tyle pomysłow? netvalker podał świetne rozwiązanie, praktycznie nie do złamania i chyba najszybsze

Tak, ale niech aymar zgra również klucz na dyskietkę.

Co mu po zaszyfrowaniu danych jeśli serwisantom wpadnie do głowy sformatowanie dysku?

Witam
może przypadłość kompa aymara nie wymaga ingerowania w OS i zabezpieczenie podane przez netvalkera wystarczy .

W takim przypadku zdecydowanie najłatwiejszą metodą będzie wyjęcie dysku z kompa.

a jak wyjmiesz dysk z zalakowanego blaszaka na gwarancji ? :-)

Arghhh... fakt. Choć Aymar nie pisał, że komp jest jeszcze na gwarancji. Ale pewnie tak jest.

pionaj, chyba jednak się mylisz, porada Krizza ma sens:
 Jeśli nie ma się szybki plexi w obudowie, to bez otwarcia obudowy tego się nie zauważy.

Ja bardzo przepraszam, ale jaki idiota by kupił kompa z gwarancją na całego kompa, a nie na podzespoły? Nie wierzę ze Aymar coś takiego zrobił.

To zalezy od sklepu. Niektórzy mogą sie upierać że niekompletnego zestawu nie przyjmą w ramach reklamacji. A jak jeszcze walnęli plombę to już w ogóle porażka. Ale jak Einstein dobrze zauważył, Aymar już otwierał swojego kompa.

A to o to chodziło z tym postem z linku od e-m coś wolno myślę dzisiaj, ale obstaję przy tym aby zrobić to co radził na poczatku netvalker.

Mam gwarancje na kazdy podzespol osobno. Nie ma tu zadnych plomb.Moge wyjmowac i dokaldac podzespoly.

a może by tak temat zakończyć bo robi się jak telenowela klan lub plebania
( czytaj długi i do bani )