\\z góry uprzedzam ze jestem trochę zielony w tych sprawach//
zawiesił mi sie system, zresetowałem i wyskoczyła "naprawa systemu" czy cos takiego, tzn taki niebieski ekran i naprawiał sie w 3 krokach, tyle ze w 2 kroku wyskoczyło ze mam uszkodzony jakiś plik no i zaczęło to naprawiać, myślałem ze wszystko w porządku ale wyczyściło mi pulpit, zostały programy ale nie ma folderów ani wolnych plików, co mogło być nie tak i czy da się to jakoś naprawić?
zawiesił mi sie system, zresetowałem i wyskoczyła "naprawa systemu" czy cos takiego, tzn taki niebieski ekran i naprawiał sie w 3 krokach, tyle ze w 2 kroku wyskoczyło ze mam uszkodzony jakiś plik no i zaczęło to naprawiać, myślałem ze wszystko w porządku ale wyczyściło mi pulpit, zostały programy ale nie ma folderów ani wolnych plików, co mogło być nie tak i czy da się to jakoś naprawić?