Spotkalem sie z dziwnym problemem, na dwoch roznych kompach, mianowicie; po
wylaczeniu komputera na kilka godzin i wlaczeniu spowrotem WinXP przestaje
widziec sterowniki do karty graficznej (uruchamia sie w 640/480) po
przeinstalowaniu sterownikow wszystko jest ok, ale tylko do nastepnego
wylaczenia, problem sie nie pojawia kiedy wylaczy sie komputer na
kilkanascie minut lub krocej...
Wspolne cechy tych kompow to; plyta ECS (ale rozne jedna pod intela p6bap i
druga k7vza, w jednym kompie gf1 w drugim tnt2 (wiec obie karty nvidia) i
oczywiscie winxp) wiem napewno ze z win me i 98 problemu nie bylo, bardzo
prosze o pomoc....
bateria jest ok....
wylaczeniu komputera na kilka godzin i wlaczeniu spowrotem WinXP przestaje
widziec sterowniki do karty graficznej (uruchamia sie w 640/480) po
przeinstalowaniu sterownikow wszystko jest ok, ale tylko do nastepnego
wylaczenia, problem sie nie pojawia kiedy wylaczy sie komputer na
kilkanascie minut lub krocej...
Wspolne cechy tych kompow to; plyta ECS (ale rozne jedna pod intela p6bap i
druga k7vza, w jednym kompie gf1 w drugim tnt2 (wiec obie karty nvidia) i
oczywiscie winxp) wiem napewno ze z win me i 98 problemu nie bylo, bardzo
prosze o pomoc....
bateria jest ok....