Czesc.
Moj szwagier ma problemik. A ze ja jak i on jestesmy ciemni jesli chodzi o kompy, to dlatego pytam was
Komp chodzil, wszystko elegancko. Pozniej kompa wylaczono. Gdy sie go ponownie uruchomilo, najpierw bylo logo - MERKURY, ponizej mozliwosc wcisniecia na klawiaturze TAB i DEL - czyli jak narazie wszystko dzialalo jak nalezy. Ale pozniej zamiast stalej procedury [czyli wlaczenia sie kompa] pokazuje sie ta biala migajaca kreseczka na czarnym tle w lewym gornym rogu.
W trybie awaryjnym nie da rady uruchomic. Jak pisalem, jestem ciemny i nie wiem co to moze byc.
Mozecie w jakis sposob pomoc? Co robic, itd? Jesli trzeba jakies info o kompie to dam znac.
Pozdrawiam!
Moj szwagier ma problemik. A ze ja jak i on jestesmy ciemni jesli chodzi o kompy, to dlatego pytam was

Komp chodzil, wszystko elegancko. Pozniej kompa wylaczono. Gdy sie go ponownie uruchomilo, najpierw bylo logo - MERKURY, ponizej mozliwosc wcisniecia na klawiaturze TAB i DEL - czyli jak narazie wszystko dzialalo jak nalezy. Ale pozniej zamiast stalej procedury [czyli wlaczenia sie kompa] pokazuje sie ta biala migajaca kreseczka na czarnym tle w lewym gornym rogu.
W trybie awaryjnym nie da rady uruchomic. Jak pisalem, jestem ciemny i nie wiem co to moze byc.
Mozecie w jakis sposob pomoc? Co robic, itd? Jesli trzeba jakies info o kompie to dam znac.
Pozdrawiam!