Problem z win XP - poł. dialup chodzi jak ślimak

Było coś już o tym na forum, ale mój problem chyba leży jeszcze gdzieś indziej (???)
System (win XP, modem 56K) nawiązuje połączenie modemowe na 020
przy prędkości 48 ~ 50, ale potem transfer jest praktycznie znikomy.
Próbowałem już modyfikować na różne sposoby ustawienia połączenia i TCPIP, optymalizowałem połączenie wg. art. GregM'a, ale to nic nie zmienia... Jak ktoś ma jakieś pomysły (rozsądne to z góry dzięki
za podzielenie się nimi.

Kup sobie neostrade...

powiem tak na polaczeniu dial-up nie uzyskasz wiecej jak 6 kb/s (kilobajtów na sekunde) i nic nie zrobisz jesli chodzi o zwykły modem 56 kb/s (kilobitów na sekunde)

jasne, ze nie oczekuje 1Mb/s przez modem, sek w tym ze np. niewielka strona czysto tekstowa otwiera sie min. kilkanascie sekund, a najczesciej nie ma zadnej reakcji na zadanie sciagniecia czegos, to nie jest "normalne". Na win98, modem 36,6 i to samo gniazdko - wyciagalo
~ 3,3 KB/s, OK jak na modem, a teraz kapota.