19.11.2002 15:42
Witajcie
Wcielo mi serwer osiedlowy z otoczenia sieciowego. A bylo to tak:
1. Mam xp pro, wylaczony firewall, zadnych porblemow z siecia i otoczeniem sieciowym. Rejstr mam uzupelniony o oryginalny wpis samby dla win2000 (plain password). Mam tez wrzucony wpis sign or seal.
2. Mamy serwer osiedlowy: linux z samba, dotychczas zadnych problemow.
3. Od zawsze mapuje dysk sieciowy lezacy sobie na serwerze.
4. Serwer nagle zmniknal z otoczenia sieciowego w nastepujacych okolicznosciach: brat sciaga ode mnie (mapuje moj dysk) archiwa, ja mapuje dysk na serwerze. Transmisja po jakims czasie zostala zerwana a serwer mi zniknal.
Ponadto, ciekawe, braciak winda xp nigdy tego serwera nie widzial w otoczeniu - to drugi problem.
.masti
Wcielo mi serwer osiedlowy z otoczenia sieciowego. A bylo to tak:
1. Mam xp pro, wylaczony firewall, zadnych porblemow z siecia i otoczeniem sieciowym. Rejstr mam uzupelniony o oryginalny wpis samby dla win2000 (plain password). Mam tez wrzucony wpis sign or seal.
2. Mamy serwer osiedlowy: linux z samba, dotychczas zadnych problemow.
3. Od zawsze mapuje dysk sieciowy lezacy sobie na serwerze.
4. Serwer nagle zmniknal z otoczenia sieciowego w nastepujacych okolicznosciach: brat sciaga ode mnie (mapuje moj dysk) archiwa, ja mapuje dysk na serwerze. Transmisja po jakims czasie zostala zerwana a serwer mi zniknal.
Ponadto, ciekawe, braciak winda xp nigdy tego serwera nie widzial w otoczeniu - to drugi problem.
.masti