Liczba postów: 357
Liczba wątków: 17
Dołączył: 12.2003
Reputacja:
0
Po obejrzeniu kilku programów z cyklu Uwaga, interwencja etc... natchnęło mnie na napisanie tego postu. Może znajdzie się taki czlowiek, który jest na Ty z prawem i wszystko mi wyjaśni (np. F.H.). Mam na myśli tak asytuację: idę sobie późnym wieczorem z kobietą, a z za rogu wyskakuje dwóch gości z nożami w łapach. Oczywiście nie jest to spotkanie towarzyskie, tylko w celach rabunkowych, oraz jakby im bylo mało to jeszcze chcą zrobić mi lub mojej kobiecie krzywdę. Moje pytanie teraz brzmi co mam zrobić w takiej sytuacji, nasuwają mi się dwie odpowiedz:
Pierwsza to taka, iż nie robię nic, tzn oddaje im pieniądze i wszystkie wartosciowe rzeczy, następnie daje się pobić i pozwalam skrzywdzić moją kobietę.
Druga odpowiedź jaka mi się nasuwa na myśl to nie dac zrobic sobie i bliskiej osobie krzywdy. Podejmuję walkę z przestępcami. W wyniku której ginie jeden z bantytów ugodzony nożem, który to został mu odebrany, a drugi zostaje ranny.
Przestawilem tutaj dwia jak najbardziej realne zachowania ludzkie w danej sytuacji, nie brałem tutaj pod uwagę ucieczki, przyjmijmy, że jest zwiazana z punktem pierwszym. Teraz moje pytanie jest takie jak mam sie zachować?
Znając polskie prawo, i różne przypadki z historii, postępując zgodnie z punktem pierwszym, jaką bym miał gwarancję, że bandyci pójdą siedzieć, ze odpowiedzą za swoj czyn. Otoż żadnej bo historia mówi co innego, tacy ludzie są aresztowani, wypuszczanie na nastepny dzień, a proces przeciwko nim toczy się kilka lat ponieważ podejrzany nie stawia sie na rozprawie.
Co do punktu drugiego, znając różne przypadki z historii polskiego prawa to zostałbym oskarżony, i skazany za tak zwane Przekroczenie Obrony Koniecznej. Ale co to jest ta obrona konieczna? Czy adrenalina jaka się wydziala w organiźmie człowieka broniącego się, jego nieprzewidywalne reakcje w sytuacji zagrożenia życia mozna podciagac pod jakis termin prawniczy? Bo jezeli w takim przypadku obrona konieczna zostala przekroczona, to ja sie pytam kiedy ta obrona nie zostałaby przekroczona?
I co w takiej sytuacji robić? Czy stać biernie i dać bandytom zrobić ze sobą co będą chcieli, narazic się na utratę życia. Czy też bronic się, zranić gnoja i odsiedzieć kilka latek za przekroczenie obrony koniecznej.
Oczywiście odpowiedź jest jedna jedyna!! Bronić się i swoich bliskich. Ale czy nasze prawo pozwala nam się bronić?
Moj kumpel ma na to sposob. wyszlo dwoch nozownikow daj portfel i telefon jak nie to cie potne a on na to mam hiva rusz mnie a juz nie zyjesz pomoglo  oczywiscie hiva nie mial jedynie katar
Liczba postów: 377
Liczba wątków: 45
Dołączył: 02.2003
Reputacja:
0
MOim zdaniem to chwila w, ktorej bedziesz musial podjac decyzje czy atakowac czy sie bornic bedzie bardzo spontaniczna i zalezy tylko od twojego organizmu , psychiki i odpornosci na stres (no i natezenia stresoru). Powiem tylko tyle mieszkam w bardzo paskudnej dzielnicy (stare budownictwo) pelno ruder niskie rachunki za mieszkania i byle pijaczka stac, przez caly slupsk moge isc hardo i sie nie bac , ale wchodze na moja ulice i juz mnie sie nie dobrze robi, pelno bandziorkow z niepełnym podstawowym, na niczym im juz nie zalezy, jak na kogos napadna zgina czy tez nie podczas napadu i tak im to roznicy nie sprawi , zero pomyslu na zycie, maja to gdzies , babcia rencine dostanie i na wińska przeznaczaja, nigdyy nie pracowali ( nawet fizycznie), okradaja piwnice , ludzi , anteny satelitarne, odd maja wchodzimy do unii co z takimi mozna zrobic , na 100000% nie resocjalizacja, co pytam
Liczba postów: 8,349
Liczba wątków: 134
Dołączył: 02.2004
Reputacja:
0
Nie trzeba być prawnikiem by wyrażać się spokojnie, jasno i "po przemyśleniu sprawy" - bardzo dobrze napisany post kreecik - nic nie mam do dodania - znając tylko trochę więcej praktykę stosowania prawa przez polskie sądy, potwierdzam - przejebana i beznadziejna to sytuacja...
DAnio masz klona????
Liczba postów: 2,334
Liczba wątków: 249
Dołączył: 01.2004
Reputacja:
0
Ja opowiem ostatnio zasłyszaną historię:
Trzech moich kumpli wybrało się do znajomego do sąsiedniego miasta, do niezbyt ciekawej dzielnicy. Gdy byli na miejscu w pewnym momencie wyskoczylo 4 meneli, którzy niestety byli dobrze uzbrojeni: tasak(!!), łańcuch, i takie coś jak w średniowieczu mieli (stalowa kula na łańcuchu. Znajomi dostali oczywiście potężny łomot i nic nie pomogły lata na siłowni. Cała ta akcja jest jak najbardziej prawdziwa (kilka dni temu w Zagłębiu) i miała miejsce w biały dzień, przy czym nie nie były to wcześniejsze zatargi. Do czego zmierzam? Otóż w tym przypadku obydwie metody zachowań opisane przez kreecika od razu biorą w łeb- w takiej sytuacji walka jest nieunikniona i jestes skazany na porażkę. Pytam więc jak to możliwe, że w normalnym kraju (przecież to nie Irak!) po miastach krążą tak uzbrojone(!!) bandy i władze nic nie potrafią z tym zrobić? Dlaczego jedyną możliwością wymierzenia sprawiedliwości jest wyprawa własną ekipą na sąsiednie miasto (bo tak powyższa historia się kończy)? I jeszcze jedno: jak się ma tu polskie prawo (  )? Tamtych meneli policja nie będzie ścigać bo nie mają stałego adresu itp. a poza tym są groźni natomiast kumple pewnie w razie czego będą mieć problemy, bo są tzw. porządnymi obywatelami i nie będą się stawiać władzy.
Liczba postów: 377
Liczba wątków: 45
Dołączył: 02.2003
Reputacja:
0
vacu napisał(a):Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę! Treść niewidoczna dla gości. Ale jak takich masz pod blokiem, na klatce schodowej, przy sklepie, resocjalizowac sie juz nie da a ja nie chce zeby taki element sie przy mnie krecił i przy mojej rodzinie i przy psie moim, jeszcze pare lat temu tak nie atakowali, ale coraz bardziej staja sie agresywni, coś sie niedobrego dziać zaczyna :x
odp dla vacu policja nie bedzie scigac....
A jak myslisz policjant ktory skonczyl szkole policyjna bedzie ryzykowal ze go jakis menel potnie nie koniecznie na sluzbie tylko prywatnie bedzie nastawial kark za 900zl????. Vacu ty bys nastawial ??? Myslisz ze za komuny bylo tyle meneli ile teraz. W tamtym systemi dostac sie pod reke milicji to byl koszmar. Milicjant byl zwiazany z wojskiem na wlasne oczy widzialem jak traktowalo sie meneli drobnych hahmeciarzy. Nie miales zameldowania przeskrobales cos oszukales okradles mogles sie stac tzw krolikiem doswiadczalny mogli cie spalowac na smierc a molodzi lekarze by natobie robili doswiadczenia na kostnicy. Wiec teraz nikt nie wygra z tymi gnojk... nie ma pracy brak perspektyw gdzie ma zarobic na chleb wiec musi krasc a policjant lub my ?? rusz go tylko bedziesz sie ciagal po sadach przez 5 lat stracisz pieniadze nerwy i czas. Co nie znaczy ze nie tzreba sie bronic tylko ze jak ktos nosi komorke przy pasku i robi jakis pseudo szpan to sie potem nie dziwie ze ktos mu dokopie.
Liczba postów: 2,334
Liczba wątków: 249
Dołączył: 01.2004
Reputacja:
0
kumari- może i masz rację z tymi gliniarzami. Ale z drugiej strony jeśli się decydują na taką robotę to powinni sie wywiązywać. Jak ta drożniczka, przez którą Kulig zginął. G**o mnie obchodzą ich problemy- wzięli na siebie odpowiedzialność to niech się wywiązują. Przecież nikt ich nie zmuszał! Jak ja się w pracy nie wywiąże to papa. Kiedyś przyszedł mi do głowy pomysł, żeby wszystkim rozdać broń i wprowadzić w szkołach nauke strzelania. Przestepcy i tak ją mają a ja jestem bezbronny. Tylko do czego to prowadzi??
A myslisz vacu ze wszyscy przyszli do policji z ochota. A jakbys nie mial wyksztalcenia bo niebylo by Cie na to stac rodzina nie mogla by Ci pomoc bo jeszcze by czekala na twoja pomoc wiec co robic szukac pracy gdzie???
jedyne wyjscie na srednio godne zycie przynajmniej na stala pensje wojsko lub sluzby mundorowe na inna robote maja sie zdecydowac na zamiatanie ?? bo tylko taka jeszcze dla nich zostala ida do armi bo mysla o rozwoju jeszce w tych szeregach pracy wojsko itp jest godnosc chociaz mala ale jest. Rolnik pracujacy w PGR majacy na utzrymaniu 8 dzieci wysylal jednego na studja czesc zostanie na wsi aby mu pomoc a jeden wstapi na stale do wojska i policji bo dla niego nigdzie miejsca juz nie bedzie. Jak kogos stac to sobie zawod wybiera mnie jezscze stac ale innych ???? praca w hiprmarkecie za 500 zl 12 h to juz lepsze wojsko.
Co chodzi o druzniczke to jej wina ale ona byla zniechecona systuacja na koleji. Wiesz ile zarabia kolejearz motorniczy 1500 zl brutto w elektorwozie nie ma nawet lazienki musi sie zatzrymywac zeby wyjsc temp w lato siega 30 stopni. A druznik dostanie 400 zl i niech pilnuje przez 12h czy nienadciaga jakas maszyna. I ma sie zwolnic gdzie pujdzie??? To prawda ciazy na niego duza odpowiedzialnosc i owinien sie wywiazywac ale czasem juz brakuje sil
Liczba postów: 2,334
Liczba wątków: 249
Dołączył: 01.2004
Reputacja:
0
Tak czy inaczej myślę, że tu nie o to chodzi, że się boją czy nie. Bo na pewno i w policji są ludzie chcący sumiennie wykonywać co do nich należy. Po przemyśleniu stwierdzam, że być może największym problemem jest nie strach, a brak kompetencji urzędasów, dowódców itp oraz biurokracja i chore przepisy. Od czasu do czasu słychać przecież, że jakiś krawężnik zastrzelił czy postrzelił bandziora i ma z tego kupe problemów. Choćby ostatnia sprawa- postrzelili bandytę, trafił do szpitala i jest ferment bo nie ma kto za leczenie zapłacić. Druga rzecz to sterty papieruchów jakie gliniarze muszą wypełnić (sąsiadowi ukradli furę to 2 gliniarzy poświęciło cały dzień na spisywanie protokołów itp.- auta oczywiście nie znaleziono). I sprawa ostatnia- patrol stoi na co 2gim skrzyzowaniu. A kiedy kumari widziałeś patrol u siebie na osiedlu? Bo ja b. dawno. A tu przecież nie chodzi o to, żeby się strzelali, ale sam ich widok co drobniejszych meneli odstraszy.
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 17
Dołączył: 12.2003
Reputacja:
0
Dadam coś jeszcze od siebie. Mowi się, że Polacy to naród bierny, prasa rozpisuje się na temat tego iz przechodzimy obok zbrodni i nie reagujemy. Więc kolejne moje pytanie jest takie? Gdy widzę kilku kolesi okładających jakiegoś goscia pomóc mu czy odwrócić się i iść w swoją stronę. Odpowiedzi są dwie, rzucę mu się na pomoc uszkodzę jednego z napastników i co mi z tego przyjdzie? W wyrazach wdzięczności za uratowanie kolesią dostanie mi sie wezwanie na proces.
A co się stanie gdy nic nie zrobię? Na następny dzień w lokalnej gazie ukaże się na pierwszej stronie artykół "Napadnięty w biały dzień" z podpisem żaden z przechodniów nie zareagował, może jeszcze mojego fotosa dorzucą. Oto jest odpowiedź na najczęściej zadawane pytanie w mediach dlaczego to się stalo na oczach ludzi, którzy na to pozwolili. Jeżeli prawo bedzie dalej tak poblazało przestępcom to co my do tej uni wniesiemy?
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2004
Reputacja:
0
kreecik napisał(a):Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę! Treść niewidoczna dla gości. Wstyd wniesiemy drogi wstyd. Osobiście jestem przeciwny Unii ale to już inna kwestia. Wracając do tematu polskie prawo jest skonstruowane na takiej zasadzie, że przestępca ma jakby to nazwać nieograniczone swodoby działa. Ostatnio w Łodzi była smieszna sytuacja...Dwóch gnojków po 17 , 18 lat ( moj ulubiony typ) napadło na jakiegos kolesia na przystanku. Koles stał spokojnie no ale jak go zaczeli okładać to wyjął jakiś nóż i obciął jednemu palec. Jak się później okazało gnoje miały pecha bo na byłego mistrza karate napadli . Najlepsze jest to w tym wszystkim to ,że koleszka bez palca po incydencie zgłosił sie na policje aby zlożyć donos na NAPAD!
No i powiedzcie mi śmiac się czy płakać.
A co do tego czy stać bezczynnie jak atakują czy walczyć to mam swoją metode. Daje jednemu po gębie i uciekam ( przeważnie kozaczą w grupkach 3-4 osobowych).
Liczba postów: 377
Liczba wątków: 45
Dołączył: 02.2003
Reputacja:
0
Oglądałem wczoraj na HBO flim "Nowy", mam juz opracowana technike, ktora podgladnelem od bohatera glownego z filmu i czekam sobie spokojnie niech ktos mnie tylko zaczepi.
A ja się chyba zapiszę na krav mag'ę- kumpel chodzi i jest zadowolony. Z tym, że w GW była rozmowa z guru krav magi w Polsce i powiedział, że choćby się nie wiem jak umiało karate +kung fu itp. to i tak jak cię napadnie 3 klientów to po tobie, bo cię zadepczą... Tak więc jedyna rada- zapisać się do sekcji sprinterów i w razie czego s.......ć ile sił w nogach. (przepraszam za wulgaryzm ale mam dziś nerwy)
Liczba postów: 2,334
Liczba wątków: 249
Dołączył: 01.2004
Reputacja:
0
To wyżej to ja pisałem. Coś mnie nie loguje automatycznie...
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2004
Reputacja:
0
DANIO napisał(a):Element ukryty. Rejestracja zajmie tylko minutę! Treść niewidoczna dla gości. hehe to lepiej pierw ją przećwicz..swoją drogą co to za technika? ew kiedy leci powtóka filmu
DANIO! Znasz może tytuł oryginalny tego filmu (jeśli nie był polski  )?
Liczba postów: 2,397
Liczba wątków: 76
Dołączył: 08.2002
Reputacja:
0
Krav maga to dokładnie to co powinno być w steetdefensie. Moją obroną jest atak. Żaden blok nie jest po prostu blokiem, ale ciosem.
Kiedyś już komuś to powiedziałem: zabiję jeśli będę musiał. A to że pójdę siedzieć... Wielu niewinnych ludzi siedzi w więzieniach. Nie poddam się łatwo, dokąd mi życia i sił staczy będę walczył z tym pop*** prawem.
Pomysł dla Polski: Przenieśmy więźniów do szpitali a pacjentów do więzień. Ciekawe, która strona będzie nam wdzięczna? Jak ktoś miał "przyjemność" pobytu to wie o czym mówię.
A na koniec:
- w tym kraju nie istnieje coś takiego jak niezawisły sąd,
- prawo jest do wielkiej dupy,
- moja własność jest własnością wszystkich, a mnie nic do tego - patrz wyroki sądów,
- nikt nie mówi, że koszt jednej kuli to mniej niż wyżywienie i zapewnienie bytu skazanemu,
- nie ma kasy na autostrady? na inne budowy? niech osadzony weźmie szpadel i zap**** zamiast drogiej koparki...
A to nie wszytko.
Sorry, ale jestem dziś ******* i sam muszę siebie zmoderować... i ograniczyć w wypowiedziach.
Liczba postów: 1,606
Liczba wątków: 109
Dołączył: 09.2002
Reputacja:
0
Dobrze gadasz mummle...
Ale niestety - dopóty półkutasy urzędujące przy żłobie na Wiejskiej nie będą być mogli rozliczani ze swoich "decyzji", czeka nas wszystkich ta sama, chropowata rzeczywistość. Ja Cię popieram, z tym, że wprowadziłbym jeszcze bardziej radykalne prawo na wzór prawa obowiązującego w coponiektórych krajach arabskich (z drobnymi modyfikacjami): złodziej - uciąć łapę, gwałciciel - wykastrować, malwersant - zająć majątek, pedał lub pedofil - czapa na miejscu bez wyroku, oszust - wypalić znamię na czole itd...
Ech, szkoda że nie jesteśmy cysorstwem
No dobra, też sobie pozwoliłem na lekie odejście od tematu, ale już się zamykam i piwko na ukojenie otwieram... Tyle mojego...
|