Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zmiana nazwiska przekręconego dawno temu posiadam dowody świadczące o pomyłce

#1
Witam

Łza się w oku kręci oj dawno tutaj nie bywałem. Chyba można liczyć to w latach. Widzę, że stara gwardia jeszcze chyba trochę działa. Bywały czasy, że wiele nocy się tu przesiedziało. Moim ulubionym działem byl off topic....WinkTeraz  nie mogłem dostać się do konta nie wiem może zostało usunięte.

-----------------

Nie wiem czy działa jeszcze kancelaria prawna, ale postaram się opisać krótko problem i będę liczył, że FH lub ktoś inny mi  pomoże.

Wertując moje drzewo genealogiczne odkryłem, że moje nazwisko zostało w latach wcześniejszych niefortunnie zmienione. Sama rodzina już dawno mi apelowała, że nie nazywam się tak jak w tej chwili. Moje nazwisko zostało przeinaczone pod koniec lat 90  wieku IX. W uproszczeniu dla przykładu mogę napisać, aby jaśniej przedstawić sprawę,  że dajmy na to mój dziadek z 3 pokolenia nazywał się Kowalski a ja w tej chwili nazywam się Kowalewski. Z archiwów Urzędów Stanów Cywilnych oraz plebanii z rejonów skąd wywodziła się moja rodzina zdobyłem dowody świadczące o pomyłce.

Postanowiłem zmienić nazwisko do prawidłowego. Takie jakie miał mój pra pra pra dziadek. NIe wiem czy nie popełniłem błedu, ale wystosowałem pismo  do Rejonowego Sądu w moim rodzinnym mieście gdzie proszę sąd o weryfikacje mojego nazwiska i powrotu do poprzedniej jego wersji z uwzględnieniem nazwiska mojego pra pra pra dziadka. Zapytałem sąd o koszta prowadzenia sprawy. Nikogo nie oskarżam, ale proszę sąd o przyznanie mi możliwości zmiany nazwiska, a dokładniej powrotu do poprzedniej prawidłowej jego formy. Myślałem, że sąd odeśle mnie może do USC abym tam przedstawił swoją sprawę ale w odpowiedzi na moje pismo napisał: "zwracam się do Pana z prośbą o sprecyzowanie czy pismo stanowi wniosek o sprostowanie aktów stanu cywilnego czy też wniosek o zmianę nazwiska co dokonywane jest w drodze administracyjnoprawnej czy też stanowi zwykłe pismo" i teraz tak. Nie chce korzystać z usług prawników chciałbym sam to poprowadzić. Mnóstwo czasu pochłonęło zdobycie stosownych aktów urodzenia, zgonów zapytań do proboszczów i archiwów w celu zdobycia dowodów, że nazwisko zostało pomylone. Co sąd rozumie przez termin zwykłe pismo? czy to chodzi tutaj o moją opinie(jednej ze stron czyli mojej) i zgłoszeni TYLKO do sądu, że zaistniał fakt pomyłki w latach wcześniejszych? Jaka jest procedura? Mam zamiar napisać jeszcze raz jasno, że chce zmienić nazwisko i jakie są koszta aby sąd przyzwolił na zmianę a RACZEJ UWAGA ZGODZIŁ SIĘ DO POWROTU DO POPRAWNEJ JEGO FORMY.

Kumari Smile
#2
Cześć Kumari Smile
Wiedziałem od zawsze że prędzej czy później jak tylko forum będzie istniało to do nas zajrzysz i jakiś tam swój problemik nam opiszesz, hehehe Smile
Nie zetknąłem się o z tego typu sprawą, ale z tego co wiem to mając dokumenty świadczące o tym że ktoś tam w przeszłości błędnie zapisał w dokumentach nazwisko któregoś z pradziadków który co najważniejsze nie występował o zmianę nazwiska to powinieneś na podstawie tych dokumentów wystąpić do sądu o sprostowanie nazwiska.
Oczywiście to tylko moje dowolna interpretacja sytuacji!
Żebyś wiedział konkretnie co i jak to musi wypowiedzieć się Frank.
Pozdrawiam
#3
Zarówno wniosek o zmianę nazwiska, jak i o typowe sprostowanie akt, składać będzie do właściwego USC. NIe do sądu. Sąd otrzymując teraz pismo ma kilka opcji w zależności od tego co odpowiesz. Albo przekaże twój wniosek do właściwego USC, albo potraktuje jak "zwykłe pismo", na które udzieli ci "zwykłej odpowiedzi" najprawdopodobniej takiej z której NIC nie będzie wynika, albowiem sądy nie są od udzielania darmowych porad prawnych.
A merytorycznie: "Akt stanu cywilnego zawierający oczywisty błąd pisarski podlega sprostowaniu w urzędzie stanu cywilnego." Tym samym może się okazać , że taką sprawę w urzędzie przegrasz, albo jeśli pracownicy będą mądrzy prześlą znów sprawę do sądu. Z drugiej strony USC jest właściwe tylko przy oczywistych błędach i to popełnionych w prowadzonych osobiście aktach. W sprawie o której mówisz - błąd "poważniejszy" popełniony lata temu (z opisu nie wynika kiedy na prawdę) jednak może być wławściwy sąd. ponadto sprawa łączy się z ryzykiem, że sąd uzna iż musi skutkować rozszerzeniem prostowania na innych członków rodziny - zacznie wzywać strony - może i kilkaset osób, z których spora część będzie penie przeciwna, itp., Z trzeciej strony - jeśli sąd nie uzna w ogóle faktu błędu w rozumieniu przepisów, będzie to wówczas jednak wniosek o zmianę nazwiska i ... znów sprawa w I instancji musi trafić do urzędu.
Konkludując, ja bym darował sobie dywagacje z sądem na początku, bo to czasochłonne i drogie (). Złożyłbym dlatego wniosek do USC o zmianę nazwiska swojego tylko i wyłącznie, podając jako uzasadnienie, właśnie te okoliczności, o jakich piszesz i dodając posiadane dokumenty. Opłata za sprawę - niecałe 40 zł. i sprawa jest ;"urzędowa" nie sądowa, co znaczy że nasz udział nie jest wymagany w ogóle - urząd ma obowiązek załatwić wszystko, co zgodne z prawem i właściwością , w naszym najlepszym interesie w terminie do 30 dni, lub do 60 jeśli sprawa jest skomplikowana.
#4
No wystosowałem takie o to pismo. Mam nadzieje, że jest zrozumiałe. Co myślisz FH?

Moje nazwisko obecne to Kowalski

W odpowiedzi na pismo z dnia............sygnatura............. oświadczam, że dokument wysłany do Sądu Rejonowego Wydział Cywilny w dniu ............... stanowi wniosek o rozstrzygnięcie przez Sąd poprawnej formy zapisu mojego nazwiska i udzielnie możliwości jego zmiany, moim zdaniem z błędnej obecnej formy Kowalski do poprawnej formy Kowalewski. Przypominam, że dysponuję odpowiednimi dokumentami mogącymi ułatwić Sądowi orzeczenie o możliwości zmiany mojego nazwiska. Na życzenie Sądu mogę je przedstawić.

Z poważaniem Kowalski

Krótko....

ps. mam problemy z logowaniem....
#5
Witam ponownie Smile

Sprawa mojego nazwiska ruszyła. Sąd Rejonowy w moim mieście wezwał mnie jako wnioskodawce o złożenie zupełnego aktu urodzenia oraz innych aktów uzasadniających zdaniem wnioskodawcy sprostowanie aktu urodzenia oraz o uiszczenie kwoty 40zł tytułem opłaty sądowej.


Teraz będzie weryfikacja tego jak się nazywam. I pewnie potrwa to dość długo.

Pzdr
  


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości