Witam!
To mój pierwszy post na tym forum, ale odpowiedzi na dręczące mnie pytanie szukałem już długo (około miesiąca) na różnych polsko- i angielsko-języcznych forach.
Windows 7, podobnie jak każdy inny Windows (a powiedziałbym nawet jak każdy inny OS) startuje długo. Co prawda ekran logowania pokazuje się prawie natychmiast, nawet pulpit użytkownika pokazuje się względnie szybko - to jednak nie da się pracować na komputerze, dopóki dysk nie przestanie szaleć, a to trwa jakieś 3 minuty, jeśli przy starcie uruchamia się kilka programów.
Jest na to idealny sposób - tryb uśpienia S3, nazywany też STR (od Suspend To RAM). Windows obsługuje go w ten sposób, że zapisuje podstawowe informacje o stanie systemu (głównie sprzętu) na dysku, po czym odłącza zasilanie wszystkich elementów komputera z wyjątkiem pamięci RAM, która przechodzi w oszczędny tryb odświeżania. Dzięki temu usypianie i budzenie komputera trwa tylko kilka sekund. Komputer w trybie S3 prawie nie pobiera prądu, żadne wentylatory nie chodzą, większość napięć zasilających jest wyłączona.
O ile sam proces uśpienia przebiega w Windows 7 bezproblemowo (testowane na kilku różnych komputerach) - o tyle wybudzenie nie udaje się za każdym razem, w przypadku niektórych komputerów - nie udaje się nigdy.
Co ciekawe, na ogół po np kliknięciu myszą Windows wyświetla ekran, na którym przez kilka sekund (nawet do kilku minut) widać działające aplikacje. Niestety, na mojej maszynie dość często z uśpienia nie budzi się hub USB, co skutkuje niedziałającą klawiaturą i myszą. Po kilku sekundach Windows wyrzuca BSOD-a z napisem BUGCODE_USB_DRIVER (STOP 0x000000FE) (0x..8, 0x..6, 0x..A, 0xFFFFFA80074D67A0). Z tego co udało mi się znaleźć na sieci, przyczyną tego błędu może być albo wadliwy sterownik urządzenia USB, płyty głównej, błąd w BIOS-ie lub błąd sprzętowy. Żeby wykluczyć problemy ze sterownikami - odłączyłem od komputera wszystkie urządzenia USB za wyjątkiem klawiatury i myszy. Klawiatura i mysz korzysta z wbudowanych sterowników Microsoftu - więc możemy założyć, że ich sterowniki nie mają znanych błędów. Niestety - nie pomogło. Nie zawsze, ale czasami - komputer po wybudzeniu nie włącza USB i zrzuca BSOD-a. Co ciekawe, moja mysz ma LED-a, który w tym przypadku zapala się na chwilę podczas wybudzenia, po czym jeśli zgaśnie - to jest BSOD, jak nie zgaśnie - to wszystko działa. ERGO - hub USB zostaje włączony - po czym losowo wyłączany.
Wyłączyłem w Windowsie możliwość odłączania zasilania USB. Teoretycznie nie powinien być wyłączany w ogóle. Niestety - oczywiście nie pomogło.
Uaktualniłem też BIOS i sterowniki płyty głównej do najnowszych wersji. Nie rozwiązało to problemu.
Próbowałem też wyłączania opcji AM dysku (czytałem na jakimś forum, że u kogoś to pomogło, cóż, u mnie pomogło przyśpieszyć system, ale wspomniany błąd nadal występuje), próbowałem wyłączyć usypianie dysku w opcjach Windowsa - wszystko na nic.
Próbowałem także przekładania kabli USB do innych portów - niestety - bez efektów.
Intensywne przeszukiwanie artykułów i list dyskusyjnych przyniosło tylko jedną odpowiedź. Za każdym razem, kiedy udało się rozwiązać podobny problem - ostatnią odpowiedzią w temacie było "wymieniłem płytę główną - teraz działa".
Postanowiłem zatem sprawdzić i tą opcję, a ściślej - przetestować usypianie Windowsa 7 na innej maszynie. Oto efekty. Testowałem to na komputerach z procesorami Intel Core Duo, wersja systemu x64. Jeden miał płytę główną ASROCK, drugi MSI. Dokładnych numerów nie pamiętam. Na ASROCK-u to działa. Zero problemu, wybudzenie udane za każdą próbą. Na MSI - jeszcze gorzej niż na moim Abicie - system wstaje po S3, działa od 5 sekund do 30 minut po czym "zawiesza się na twardo" - tzn przestaje uaktualniać ekran, nie reaguje na nic poza resetem.
Wnioski: wymiana płyty głównej może, aczkolwiek wcale nie musi rozwiązać problemu. Ergo, jego źródło może wcale nie być po stronie płyty głównej, a może tkwić np w samym Windowsie 7, lub jednym z ustawień BIOS-u. Aktualnie testuję opcję z wyłączonym cache BIOS-u. Pierwsze uśpienie przeszło bezproblemowo, ale jak już wspominałem - problem pojawia się losowo. Dopiero po dłuższym czasie będzie wiadomo, czy zmiana tej opcji pomogła.
Jeśli ktokolwiek z Was miał taki problem i go rozwiązał, będę wdzięczny za wskazówki. Jeśli ktoś z Was miał taki problem i nie dało się nic zrobić, też będę wdzięczny za informacje - jakie próby i na jakim sprzęcie były robione. Pozwoli to oszczędzić czas na sprawdzanie rzeczy, które już ktoś sprawdził.
Moja obecna płyta główna to Abit KN9, procesor AMD K8 5000+, Windows 7 x64 (7600).
Sprawdziłem, wyłączenie "System BIOS cachable" nie pomaga. Uaktualnienie sterowników nForce4 z wersji 15.01 do wersji 15.23 powoduje pogorszenie problemu - co prawda USB wstaje za każdym razem, ale Windows nie reaguje na nic, chociaż strzałka od myszy się rusza. Pomaga tylko reset. Problem nie występuje teraz losowo - tylko stale.
Ergo - problem najprawdopodobniej jest z driverem chipsetu nForce4. Wątpię, żeby ktokolwiek znalazł rozwiązanie, prawdopodobnie takie nie istnieje, zmieniam zatem pytanie: Czy ktokolwiek z Was posiada płytę główną ze złączem AM2 i PCIe w której działa poprawnie funkcja usypiania w Windows 7? Uparłem się, chcę kupić taką płytę, ale nie stać mnie na wymianę wszystkiego łącznie z procem i pamięciami. Kupno "najbardziej wypasionego modelu" też nic nie da, bo kwestia usypiania może być przez producentów chipsetu tak samo olana jak w przypadku nVidii. Ok, ostatecznie może być SOCKET 775, niedługo dostanę jakiegoś CoreDuo, mogę też do niego dokupić mobo, byle ktoś potwierdził, że S3 działa.
BTW, czy jestem jedynym freakiem zainteresowanym używaniem usypiania Windowsa? Ludzie, przecież to albo olbrzymia oszczędność prądu jak się ma kompa włączonego przez cały czas, albo olbrzymia oszczędność czasu, jak się kompa często włącza i wyłącza. A może dlatego nikt tego nie używa, bo to na mało którym kompie działa?
To mój pierwszy post na tym forum, ale odpowiedzi na dręczące mnie pytanie szukałem już długo (około miesiąca) na różnych polsko- i angielsko-języcznych forach.
Windows 7, podobnie jak każdy inny Windows (a powiedziałbym nawet jak każdy inny OS) startuje długo. Co prawda ekran logowania pokazuje się prawie natychmiast, nawet pulpit użytkownika pokazuje się względnie szybko - to jednak nie da się pracować na komputerze, dopóki dysk nie przestanie szaleć, a to trwa jakieś 3 minuty, jeśli przy starcie uruchamia się kilka programów.
Jest na to idealny sposób - tryb uśpienia S3, nazywany też STR (od Suspend To RAM). Windows obsługuje go w ten sposób, że zapisuje podstawowe informacje o stanie systemu (głównie sprzętu) na dysku, po czym odłącza zasilanie wszystkich elementów komputera z wyjątkiem pamięci RAM, która przechodzi w oszczędny tryb odświeżania. Dzięki temu usypianie i budzenie komputera trwa tylko kilka sekund. Komputer w trybie S3 prawie nie pobiera prądu, żadne wentylatory nie chodzą, większość napięć zasilających jest wyłączona.
O ile sam proces uśpienia przebiega w Windows 7 bezproblemowo (testowane na kilku różnych komputerach) - o tyle wybudzenie nie udaje się za każdym razem, w przypadku niektórych komputerów - nie udaje się nigdy.
Co ciekawe, na ogół po np kliknięciu myszą Windows wyświetla ekran, na którym przez kilka sekund (nawet do kilku minut) widać działające aplikacje. Niestety, na mojej maszynie dość często z uśpienia nie budzi się hub USB, co skutkuje niedziałającą klawiaturą i myszą. Po kilku sekundach Windows wyrzuca BSOD-a z napisem BUGCODE_USB_DRIVER (STOP 0x000000FE) (0x..8, 0x..6, 0x..A, 0xFFFFFA80074D67A0). Z tego co udało mi się znaleźć na sieci, przyczyną tego błędu może być albo wadliwy sterownik urządzenia USB, płyty głównej, błąd w BIOS-ie lub błąd sprzętowy. Żeby wykluczyć problemy ze sterownikami - odłączyłem od komputera wszystkie urządzenia USB za wyjątkiem klawiatury i myszy. Klawiatura i mysz korzysta z wbudowanych sterowników Microsoftu - więc możemy założyć, że ich sterowniki nie mają znanych błędów. Niestety - nie pomogło. Nie zawsze, ale czasami - komputer po wybudzeniu nie włącza USB i zrzuca BSOD-a. Co ciekawe, moja mysz ma LED-a, który w tym przypadku zapala się na chwilę podczas wybudzenia, po czym jeśli zgaśnie - to jest BSOD, jak nie zgaśnie - to wszystko działa. ERGO - hub USB zostaje włączony - po czym losowo wyłączany.
Wyłączyłem w Windowsie możliwość odłączania zasilania USB. Teoretycznie nie powinien być wyłączany w ogóle. Niestety - oczywiście nie pomogło.
Uaktualniłem też BIOS i sterowniki płyty głównej do najnowszych wersji. Nie rozwiązało to problemu.
Próbowałem też wyłączania opcji AM dysku (czytałem na jakimś forum, że u kogoś to pomogło, cóż, u mnie pomogło przyśpieszyć system, ale wspomniany błąd nadal występuje), próbowałem wyłączyć usypianie dysku w opcjach Windowsa - wszystko na nic.
Próbowałem także przekładania kabli USB do innych portów - niestety - bez efektów.
Intensywne przeszukiwanie artykułów i list dyskusyjnych przyniosło tylko jedną odpowiedź. Za każdym razem, kiedy udało się rozwiązać podobny problem - ostatnią odpowiedzią w temacie było "wymieniłem płytę główną - teraz działa".
Postanowiłem zatem sprawdzić i tą opcję, a ściślej - przetestować usypianie Windowsa 7 na innej maszynie. Oto efekty. Testowałem to na komputerach z procesorami Intel Core Duo, wersja systemu x64. Jeden miał płytę główną ASROCK, drugi MSI. Dokładnych numerów nie pamiętam. Na ASROCK-u to działa. Zero problemu, wybudzenie udane za każdą próbą. Na MSI - jeszcze gorzej niż na moim Abicie - system wstaje po S3, działa od 5 sekund do 30 minut po czym "zawiesza się na twardo" - tzn przestaje uaktualniać ekran, nie reaguje na nic poza resetem.
Wnioski: wymiana płyty głównej może, aczkolwiek wcale nie musi rozwiązać problemu. Ergo, jego źródło może wcale nie być po stronie płyty głównej, a może tkwić np w samym Windowsie 7, lub jednym z ustawień BIOS-u. Aktualnie testuję opcję z wyłączonym cache BIOS-u. Pierwsze uśpienie przeszło bezproblemowo, ale jak już wspominałem - problem pojawia się losowo. Dopiero po dłuższym czasie będzie wiadomo, czy zmiana tej opcji pomogła.
Jeśli ktokolwiek z Was miał taki problem i go rozwiązał, będę wdzięczny za wskazówki. Jeśli ktoś z Was miał taki problem i nie dało się nic zrobić, też będę wdzięczny za informacje - jakie próby i na jakim sprzęcie były robione. Pozwoli to oszczędzić czas na sprawdzanie rzeczy, które już ktoś sprawdził.
Moja obecna płyta główna to Abit KN9, procesor AMD K8 5000+, Windows 7 x64 (7600).
Sprawdziłem, wyłączenie "System BIOS cachable" nie pomaga. Uaktualnienie sterowników nForce4 z wersji 15.01 do wersji 15.23 powoduje pogorszenie problemu - co prawda USB wstaje za każdym razem, ale Windows nie reaguje na nic, chociaż strzałka od myszy się rusza. Pomaga tylko reset. Problem nie występuje teraz losowo - tylko stale.
Ergo - problem najprawdopodobniej jest z driverem chipsetu nForce4. Wątpię, żeby ktokolwiek znalazł rozwiązanie, prawdopodobnie takie nie istnieje, zmieniam zatem pytanie: Czy ktokolwiek z Was posiada płytę główną ze złączem AM2 i PCIe w której działa poprawnie funkcja usypiania w Windows 7? Uparłem się, chcę kupić taką płytę, ale nie stać mnie na wymianę wszystkiego łącznie z procem i pamięciami. Kupno "najbardziej wypasionego modelu" też nic nie da, bo kwestia usypiania może być przez producentów chipsetu tak samo olana jak w przypadku nVidii. Ok, ostatecznie może być SOCKET 775, niedługo dostanę jakiegoś CoreDuo, mogę też do niego dokupić mobo, byle ktoś potwierdził, że S3 działa.
BTW, czy jestem jedynym freakiem zainteresowanym używaniem usypiania Windowsa? Ludzie, przecież to albo olbrzymia oszczędność prądu jak się ma kompa włączonego przez cały czas, albo olbrzymia oszczędność czasu, jak się kompa często włącza i wyłącza. A może dlatego nikt tego nie używa, bo to na mało którym kompie działa?